Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Odstawienie marihuany po 6 latach

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

17 sierpnia 2013, o 17:36

To czy masz objawy 24 na dobę czy 5 godzin dziennie nie zmienia tego z czym się męczysz, nadal jest to tylko lęk i derealizacja i o tym przede wszystkim pamietaj.
Moje objawy też były 24 na dobę jak gdzieś 60 % wszystkich zaburzonych.
To niczego nie zmienia
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

19 sierpnia 2013, o 00:32

no nic zauwazylem ze leki zaczely dzialac, zauwazylem ze mi strasznie spadlo libido chyba po fluanxolu, czytalem opinie na temat tego leku ponoc jest bardzo mocny i wiele ludzi skarzy sie na niego, ja mam dawke 1 tabletke 05 rano i po poludniu, myslicie ze jest on bezpieczny? bral ktos go?

Od wczoraj zniknely mi te glupie mysli dotyczace ruchu, widze lekka poprawe ale nie ma co chwalic dnai przed zachodem slonca ; )
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

19 sierpnia 2013, o 16:00

Nie czytaj na necie o skutkach ubocznych lekarstw :D bo wszystkie je mają :> ja tez na poczatku czytałem i potem sie nakrecałem... i znow analizowałem bez przerwy czy nie ma skutków ubocznych.. ;]
Ciesze sie ze u Cb lepiej ;]
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

19 sierpnia 2013, o 16:33

spotkalem sie z kolezanka nocowalem u niej i niestety zolnierz nie chcial stac na bacznosc az sie wystraszylem, ale to na pewno po tej konskiej dawce lekow ;p no nic troche sie spalilem ta sytuacja, ale rozumiala to na szczescie, no i rzeczywiscie "milosc" duzo daje i na prawde przegania wszelkie mysli ; )
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

20 sierpnia 2013, o 11:13

no po lekach moze spac libido ;p szkoda ze akurat w sytuacji kiedy zolnierz mial byc uzywany i na samym poczatku brania lekow ci sie tak zdarzylo ;p
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

20 sierpnia 2013, o 14:17

no to jest najgorsze ze w ogole nie odczuwam jak by potrzeby seksualnej, 0 reakcji nic mnie nie kreci ; ///.

Mam pytanie czy to normalne ze np zeszlo mi juz uczucie odrealnienia nie mam go w ogole, zostala mi tylko faza z cialem ostatnio z rak przeszlo na nogi ze bardziej na nich sie skupiam i ich w ogole nie czuje(jak ide czuje jak bym plynal, jak bym nie ja szedl hehe strasznie to irytujace bo czuje jak bym nie ruszal nogami a szedl) , czy to normalne w dd ze to sa takie fazy zmieniajace sie?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 sierpnia 2013, o 14:25

Tak normalne. Ogólnie to na tym właśnie polega, gdyby objaw dotyczył tylko jednej ręki na przykład to szybko bys się z nim oswoił i by ci przeszło. A tak za każdym razem masz coś nowego i nową rzecz, którą próbujesz kontrolowac i analizowac i której się boisz. Bo każdy nowy objaw którego się boisz stawia cię jakby na początku pętli lęku.Od nowa zaczynasz stosować sprawdzanie danego objawyu, zastanawianie się, wątpienie czy to tylko lęk, strach czy to normalne i przez to nie odpuszczasz tego wszystkiego w cholerę a dalej się nakrecasz.
Tak to ma działać :)

Objawy lęku są zmienne były i beda, jednego dnia możesz miec objawy duszenia, innego serca a innego dretwienia albo wszystko naraz, nie ma reguły, z derealizacją jest to samo, możesz nie odczuwać ręki, jutro nogi a pojutrze czasu albo wszystko naraz.
A objawy się zmieniają bo nadal wątpisz, ze to nic takiego.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

20 sierpnia 2013, o 14:50

leki dzialaja konkretie nie odczuwam w ogole lęku stłumiły go, serce tez mi nie lata, dlatego wydaje mi sie odrealnienie minelo bo jestem spokojniejszy, nie wiem cczy mi sie wydaje ale mysle ze mi sie polepsza z tego co widze, juz mam mniej objawow niz na poczatku nie przezywam tak tego dzieki lekom tez w glownej mierze.

Myslisz ze mi sie polepsza czy to chwilowy stan?
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

23 sierpnia 2013, o 18:55

Szklana kula moje mowi ze sie polepsza :D Daj znac czy tak bo jak nie to ja wyrzuce :D
A tak serio to chyba nikt z nas nie moze wiedziec czy chwilowy lepszy stan jest chwilowy czy trwaly. Leki jednak maja blokowac niepokoj, jak niepokoj mniejszy to i mysleni eo tym mniejsze i analizowanie tez. Wiec wtedy jest lepiej :)
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

24 sierpnia 2013, o 17:47

no jest tak fifti fifti ogolnie caly czas meczy mnie motyw z cialem w mniejszym stopniu ale jednak nadal ; (
sonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 sierpnia 2013, o 00:14

24 sierpnia 2013, o 22:54

Ja mam tak samo jak Ty ,dzisiaj sobie szłam ze sklepu i to mnie złapało nie czułam nóg , wrażenie jakby nogi były z waty czy z gąbki,nie czułam że w ogóle stąpam po ziemi tylko tak jakoś dziwnie wydawało mi się że podłoże jest miękkie ale już mnie to tak bardzo nie przeraża jak na początku, a nawet chce mi się już z tego śmiać czasami.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

24 sierpnia 2013, o 23:04

Sonia to super, trzeba do tego podejść właśnie w sposób luźny, śmiać się z samego/mej siebie po to by zdać sobie sprawę że nie jest to koniec świata. Podejście do DD jest ogromnie ważne, gdy ciągle będziemy 'gonić własny ogon' to zawsze będziemy w tej reakcji 'walcz-uciekaj'. W momencie gdy podejdziemy do tego w sposób : Mam taki i taki objaw ale co z tego? To nie jest choroba, nic mi nie grozi, robię dalej swoje a symptomy niech sobie będą skoro narazie muszą. w ten sposób lęk słabnie aż w końcu umiera. Bo gdy zaczynamy patrzeć na te symptomy w sposób że nie robią na nas już wrażenia to czego się mamy bać? Przed czym uciekać? Samym/mą sobą? A po co? Samemu sobie robić mur który później jest trudno przeskoczyć? Im szybciej się do tego dojdzie tym lepiej. Mnie to zajęło około 7 miesięcy także mam nadzieję że innym to zajmie o wiele mniej czasu.

Tego Wam serdecznie życzę. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

25 sierpnia 2013, o 18:55

@Rabaha
Gratuluje dobrej decyzji i odstawienia marychy. Mnie DD klepie dopiero 9 dzień i to tez po trawie a jarałem mało w swoim życiu (kilkanaście razy) ale mam marzenie takie, że jak z tego wyjde to powalcze z trawą :) może nie na takim forum krajowym/światowym ale spróbuje kilku znajomych z tego wyciągnać.

Przekleństwem tego świata są używki, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znać umiar...

Hah śmieszny ten los, paliliśmy po to, żeby byc w podobnym stanie a gdy już go mamy to wcale go nie chcemy.

3maj się! wytrwałości!
Where is my mind?
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

25 sierpnia 2013, o 20:50

czy mozliwe jest ze lęki powstaja samoistnie ? bo zauwazylem ze czasami lapie mnie jakis lęk sam z siebie tak nagle jak by bez powodu...
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

25 sierpnia 2013, o 20:56

w nerwicowym lęku jaki wszyscy tu mielismy badz mamy zasada jest glownie taka ze nie dotyczy on z reguly niczego, po prostu czuje sie lęk. i zwykle powstaje samoistnie kiedy juz pierwszy raz mielismy atak paniki czy jakis inny mocniejszy objaw jak np derealizacje.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
ODPOWIEDZ