Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)

agniechannn90 · 6 lutego 2011, o 18:21

A ja dzisiaj poszlam sobie sama na spacer...I kurde wiecie co:( Nagle poczulam,ze serce mi wali,nogi jak z waty:( Dobrze,ze mialam butelke wody...To chyba ze stresu,ze wyszlam...Kurde jak tu zyc normalnie:/

Ewcia · 6 lutego 2011, o 18:50

Tak to u mnie też wygląda Agnieszka. Nogi jak z waty mam bardzo czesto poza domem ale idę dalej niech sie dzieje co chce. Czasem mija a czasem nie

Ale nigdy nie zemdlałam jak na razie i chyba nie zemdleję już

Jak jestem bliżej domu i mi sie tak zrobi to zdarza mi sie wrócic ale jak dalej to bardziej chyba nawet panikuje że jestem daleko od domu. ;/ Ale juz wtedy nie wracam a kiedys bym wróciła więcj chyba jest lepiej u mnie....:/

agniechannn90 · 6 lutego 2011, o 19:07

Ewcia pisze:Tak to u mnie też wygląda Agnieszka. Nogi jak z waty mam bardzo czesto poza domem ale idę dalej niech sie dzieje co chce. Czasem mija a czasem nie Ale nigdy nie zemdlałam jak na razie i chyba nie zemdleję już Jak jestem bliżej domu i mi sie tak zrobi to zdarza mi sie wrócic ale jak dalej to bardziej chyba nawet panikuje że jestem daleko od domu. ;/ Ale juz wtedy nie wracam a kiedys bym wróciła więcj chyba jest lepiej u mnie....:/

A daj spokój podłamałam się tym strasznie:(

Ewcia · 6 lutego 2011, o 19:16

Ja juz sie takim atakiem nie podlamuje. Tak to juz z tym jest ;/ Nieraz pewnie mi sie tak zdarzy ale w koncu wyzdrowiejemy z tego na pewno i wtedy bedzie spokoj.

agniechannn90 · 6 lutego 2011, o 19:22

Ewcia pisze:Ja juz sie takim atakiem nie podlamuje. Tak to juz z tym jest ;/ Nieraz pewnie mi sie tak zdarzy ale w koncu wyzdrowiejemy z tego na pewno i wtedy bedzie spokoj.

Mam nadzieje:)

Czapla · 7 lutego 2011, o 12:00

agniechannn90 pisze:Boze! Miałam okropna noc!!!!!!!
Co chwile sie budzilam...Czułam jak wewnetrznie sie trzese! Postanowilam,ze nie bede mierzyc cisnienia! Długo nie moglam zasnac bo co zamknelam oczy to sie podrywalam z takim jakby "brakiem tchu...

Witaj w klubie

Mnie dopadł lęk w sobotę i zasnąć nie mogłam. Do tego miałam migrenę na taką zmianę pogody: łupało mnie strasznie po jednej stronie, a jak pod wieczór prawie minęło, to mi się wszystko rozhuśtało, serce troszkę szybciej biło a co najgorsze, pojawił się lęk. Nie mogłam zasnąć, w pokoju gorąco, a mną trzęsło pod kołdrą, rozmawiałam sama ze sobą, że kretynka jestem, że jak umrę, to dorze, jednego idioty na świecie mniej

Długo tak walczyłam, aż mnie zmogło i film się urwał. Kilka razy obudziłam się oczywiście z brakiem tchu ;pyk

Czy Wy też tak macie, że jak jesteście przeziębieni, macie zatkany nos i gorzej Wam się oddycha, to wpadacie w panikę, że się dusicie?
Czy zdarza się, że robi Wam się nagle gorąco, serce zaczyna walić, macie objawy jak byście mieli za chwilę zemdleć?

Strasznie się tego boję

Natka2 · 7 lutego 2011, o 13:07

Czapla ja kiedys mialam chore gardlo i zapalenie gornych drog oddechowy i do tego wtedy mialam korbe na dusznosci....to co sie dzialo ze mna i to jakie przedstawienie robilam kiedy kaslalam a to wszystko mi sie tam odrywalo i mnie przyduszalo to tego opisac sie nie da. Myslalam nawet zeby mnie podlaczono pod tlen!!! I to nie zarty ja naprawde tak myslalam i nie moglam powstrzymac placzu co tylko pogarszalo sprawe. Rodzina miala mie dosyc jakby mogli to by dobili....

agniechannn90 · 7 lutego 2011, o 13:13

Dziewczyny ja tez tak mam...dlatego hehe...staram sie nie chorowac...a juz jak mam wziac jakas tabletke to mnie trzesie!!

Natka2 · 7 lutego 2011, o 13:41

Ja tabletek sie na szczescie nie boje jak musze to polkne byle przeszlo. Chociaz te leki na nerwice mnie zawsze troche przerazaly bo na poczatku sa zawsze jakies ubytki...objawy uboczne;/ Ja tez sie staram nie chorowac ale czasem nie ma wyjscia

Victor · 7 lutego 2011, o 13:57

Niech no tu napisze osoba, która tego kochani nie ma

To bedzie coś

Ja równiez jak choruję, (obecnie jestem alurat przeziębiony) to dostaje od razu lęków prawie masakrycznych. Chociaż jakoś i z tym się oswoiłem bo wiem, że po prostu czuje sie naprawde źle i słabo od choroby i dlatego te lęki się pojawiają bo od razu sie boje co mi jest, czy się nie dusze, czy nie umieram, czemu jest mi tak słabo itp.
Kiedyś jak miałem goraczke to nie potrafiłem wylezeć sobie spokojnie i się wypocić, bo zaraz puls przez goraczke i lezenie w cieple skakał bardzo, ze aż czułem serducho pod pachą

Teraz wiem, że serce bije szybciej bo tak musi w tym stanie i nie przeraża mnie to aż tak.
Chociaż dziś ledwo co w pracy wytrzymałem bo mieśnie mnie bolały, kości, słabo się czułem, jak to w przeziębieniu wiekszym i od razu lęki tez się odezwały, ale jak zawsze nic az takiego sie nie stało, tylko troche pomeczyło

agniechannn90 · 7 lutego 2011, o 14:12

A u mnie znow pojawił sie lek:( Lek przed tym pieprzonym atakiem...nie wiem czemu...nastroj mi padl...lzy same mi sie cisna...

Natka2 · 7 lutego 2011, o 14:17

To prawda to by bylo cos Victor

Agniechannn90 jak przychodzi gorszy stan to zawsze nastroj spada...z co robilas ze gorzej sie poczulas? Boisz sie wychodzic z domu?

agniechannn90 · 7 lutego 2011, o 14:18

Natka pisze:To prawda to by bylo cos Victor Agniechannn90 jak przychodzi gorszy stan to zawsze nastroj spada...z co robilas ze gorzej sie poczulas? Boisz sie wychodzic z domu?

Nic..samo przyszlo...Wiesz co jeszcze miesiac temu nie mialam z tym problemow...teraz tak..moge powiedziec,ze sie boje..;/ i to mnie przeraza;(

Natka2 · 7 lutego 2011, o 14:21

no wlasnie pytam bo tez sie kiedys balam bo zaraz dopadaly mnie straszne dusznosci trzesly mi sie nogi i czulam sie jakbym byla pijana. Ale pomoglo mi to ze nie zamknelam sie mimo to w domu bo wiedzialam ze potem nie wyjde juz tak latwo. ty tez sie nie zamykaj zeby nie wiem co. Ataki sa straszne ale nic nie robia zlego ale wiezienie straszniejsze...

agniechannn90 · 7 lutego 2011, o 14:23

Natka pisze:no wlasnie pytam bo tez sie kiedys balam bo zaraz dopadaly mnie straszne dusznosci trzesly mi sie nogi i czulam sie jakbym byla pijana. Ale pomoglo mi to ze nie zamknelam sie mimo to w domu bo wiedzialam ze potem nie wyjde juz tak latwo. ty tez sie nie zamykaj zeby nie wiem co. Ataki sa straszne ale nic nie robia zlego ale wiezienie straszniejsze...

Dzieki naprawde...Ja nawet nie mam teraz ataku w tej chwili...poprostu lzy same mi sie cisna...nie wiem czemu...placze i nie wiem dlaczego;/ Chyba dlatego,ze tesknie za tym zyciem,ktore kiedys bylo...za normalnoscia...

bo teraz moje zycie jest straszne:( poprostu straszne...w sobote mam zajecia w szkole...boje sie....nie wiem czy pojde...ten lek jest tak silny...

poprostu juz mam dosc...chcialabym zeby to odposcilo chociaz na chwile...chociaz na miesiac lub dwa...zebym poczula sie normalna:(