Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Zaq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 31 stycznia 2011, o 16:52

26 maja 2011, o 17:34

naomi1988 pisze: I mnie też przerażało że terapia trwa latami,ale powiem szczerze że jak pójdziesz na pierwszych kilka wizyt zaq i poczujesz choćby minimalną ulgę to nie będziesz chciał tej terapii nigdy zakończyć,tak jest w moim przypadku.
Bardzo liczę na to że tak bedzie. Ale też trzeba trafić na odpowiedniego terapeutę ale zresztą gdyby nawet było coś nie tak to można też zmieniać do skutku, tak jak leki :) Czyli jak ja się boję innych chorób to mam o nich czytać? Wole nie :P Chociaż jakbym się przemęczył z tematem to może bym przełamał tak te lęki. Pogoda mnie jakoś dobija, myślałem że jak będzie słonecznie to będzie super a tu jest odwrotnie, duszno mi i po prostu źle. W nerwicy najgorsze jest to że nic cię nie boli a źle się czujesz cały czas.
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

26 maja 2011, o 22:42

inema23 pisze:Nerwico mam pytanie do Ciebie i osob ktore biora antydepresanty - czy jezeli teraz miewam sie duzo lepiej i potrafie funkcjonowac normalnie, wychodzic z domu, dawac sobie rade z atakami itd to czy gdybym teraz podjela sie wziecia takich tabletek to skutki uboczne moglyby byc i tak dosyc silne (jesli by wystepowaly) czy jednak moglyby one sie pojawiac, ale z mala sila i przeszlabym to o wiele lzej niz wtedy kiedy moja nerwica byla mocno nasilona?
Jesli leki beda dobrze dobrane to zaczna dzialac bez wzgledu na nasilenie nerwicy. Moga byc ciezsze pierwsze tygodnie i slusznie napisano ze przy rozwinietej nerwicy ten okres ciezko przejsc, mysle ze ciezej niz kiedy nerwica jest "spokojniejsza". I powtorze po Asi, nie boj sie Kasia lekow.

Ja mam dobre teraz czasy, nie mialam juz dawno ataku paniki, zawroty glowy mnie tez minely i nie mam juz strachu przed omdleniem. Chociaz we wtorek bylam w centrum w galerii handlowej i przyznaje ze wyszlam szybciej niz planowalam bo w tloku zrobilo mi sie naprawde slabo i poczulam ten specyficzny straszek ze zemdleje na oczach wszystkich. ;,, Strach przed omdleniem u mnie teraz goruje. ;pyk
Awatar użytkownika
małami
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:00

27 maja 2011, o 10:19

INEMA23 i CZAPLA przeczytałam tak mniej więcej posty i też macie problemy z żołądkiem chyba jak ja. Tu opisałam swój problem viewtopic.php?f=6&t=706. Jesli będziecie miały ochotę odezwijcie się do mnie. :)
agniechannn90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51

28 maja 2011, o 17:40

Hej Kochani:)
Dawno mnie tutaj nie było...Widze,ze Capelka tez rzadko zagląda-może jej stan sie polepszyl:) OBY!!
Ja nadal chodzę na terapię poznawczo-behawioralną - POMAGA w miare,leków nie biorę...Ataki miewam...
Ostatnio miałam wczoraj ...PULS 120/min a cisnienie 150/110! SRAŁAM JUZ PO GACIACH!! Tak jak u wszystkich bywaja dobre dni i zle....no,ale coz nie wolno sie zalamywac i trzeba isc dalej do przodu...
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE:* ;col ;col ;col ;col ;col ;col ;col
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

28 maja 2011, o 18:38

Czesc robaczki :D
Dzieki slicznie wszystkim za opinie o lekach i glosy za/przeciw hihi ;)
Ja od wczoraj nocy mam tez skoki pulsu, wrocil nieuzasadniony lek, niepokoj ktory trzyma caly czas. Czuje sie rozdrazniona, zaniepokojna. Boli mnie glowa, policzki czerwone, puls wacha sie miedzy 90-120 a wzasadzie siedze spokojnie i niczym nie powinnam byc tak zdenerwowana, a jednak... NERWICA wpadla w gosci :DD
Najgorsze jest to, ze wrocil ten niepokoj i jestem wsciekla bo dawno mi to uczucie juz nie towarzyszylo tak dlugo, a tu taka niespodzianka... Coz moze pogoda psuje wszystko - niestety zimno, ponuro, czesto pada i te silne wiatry ktore nie ustepuja od jakiegos tygodnia... Wieje, dmucha, az w domu slychac jak gwizdze.

Trzymaj sie Agnieszko, puls napewno sie obnizy i znowu bedzie dobrze!
Namoi gratuluje poraz kolejny i trzymam oczywiscie kciuki za Nas wszystkich!

Buziaki dla Rodzynka ;))

-- 28 maja 2011, o 19:08 --
Agnieszko, ale sliczny awatar! Podobaja mi sie Twoje wlosy :D :huh
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

28 maja 2011, o 20:30

Zawsze odczuwam zlosc kiedy mam spokoj od nerwicy a potem nagle budze sie rano i juz czuje jej oddech na swojej szyi. Jestem wtedy zla ale chyba najbardziej to odczuwam taka bezradnosc bo i tak wiem ze niczym tak szybko jej nie odpedze od siebie. Wczoraj tak mialam, dzis jest juz dobrze. Ale wczoraj wariowalam bo mnie ciagle przyduszalo i czulam ciezar na sercu. Bez strachu i leku sie nie obylo, czuleam sie taka podminowana jak w najgorsza miesiaczke. :) Rozpeirala mnie energia i czulam ze zabije kazdego choc tak naprawde chcialam zabic tylko ja - NERWICE.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 maja 2011, o 20:55

Kasia buziak od razu mnie przyciągnął :D Widzę, ze twój avatar jest też niczego sobie, powiedz na której to łące takie osoby lężą? :D
Agniecha na tym zdjęciu wyglądasz zupełnie inaczej niż poprzednio, nie poznałbym cię :P

Ja znowu jestem naćpany Ketanolem, od już 7 dni mam problem z zębem, moją kochaną dwójeczką i masakrycznie mnie ten ząb nawala, spuchłem i do tego nie mogą mi go na razie zrobić bo musi być otwarty żeby opuchlizna zeszła. Tragedia, nie dosyć, ze już go 2 razy próbowałem sam wyrwać tak nawala to jeszcze od tych leków i antybiotyku jestem odrealniony a nerwica trwa na całego, i też jestem wściekły bo było naprawdę fajnie :P Ale nic się nie poradzi, trzeba wziąźć to na przeczekanie, i znowu będzie luxus :P
U was też będzie lepiej, nie zamartwiajcie się, puls się obniży, w końcu kiedyś musi :)
Czapelka to pewnie baluje gdzieś i nie myśli o głupotach, tego przynajmniej jej zyczę. Beztroskiego balowania, w sumie mogłoby tak moje zycie całe upłynąć :P
Słuchać gitarki i pić chłodne winko, normalnie chyba zmienię swoje plany na przyszłość, te nowe wydają się bajeczne, chyba, ze to wpływ Ketonalu :))
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

28 maja 2011, o 21:07

Masz racje Victorku, ze Agnieszke trudno byloby poznac - jakos tak inaczej wyglada na tym zdjeciu hi hi :) Oczywiscie bardzooo ladnie ;ok :P
Ketanol dobry lek :D Mnie zawsze na bole miesiaczkowe pomagal :)) No i dosyc silny wiec nie dziwie sie Victor, ze masz takie odplywy :D Szczerze mowiac jak tu wspomniales o gitarze i chlodnym winku to i ja nabralam ochoty na kilka tableteczek :pp hi hi zarcik ;))
Trzymaj sie Victor bo wyobrazam sobie jaki bol odczuwasz i przez co przechodzisz!! Bol zeba jest okropny i ciezko z nim wytrzymac wiec mam nadzieje, ze niebawem bedziesz mogl go zrobic!!!!!!! Sam nie proboj co najwyzej my Ci pomozemy :DD Na niteczke i za klamke :hercio:
A tak powaznie to naprawde wspolczuje :friend:

Ewcia ciesze sie, ze jest juz poprawa i objawy daly spokoj. Takie dni sa najgorsze - kiedy Nas dopada i nie chce odpuscic... i zamiast my ja to ona Nas przybija :(
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

28 maja 2011, o 21:20

Nigdy nie bralam tego ketanolu, ale skoro mozna odplynac to wpadne Wiktor po jedna tabletke do Ciebie :pp I nieee wyrywaj sobie dwojki, musisz mi sie nadal podobac ;) Nie przepadam za winkiem ale za dobrym drinkiem to jak najbardziej, musimy sprawic sobie porzadna zabawe wspolnie i na te pare dni nerwica bedzie przez nas zabita albo raczej zapita :pp
Wiktor pewnie zgorzel Ci sie zrobil skoro nie moga ci nic zrobic z zebem i musi zejsc opuchlizna, mialam tak kiedys i wspolczuje bo bol byl straszny a szczegolnie u dentysty przy czyszczeniu :? tez prosilam o wyrwanie ale nie zgodzil sie dentysta :P
Kasia raz lepiej raz gorzej jest u mnie z ta nerwica, czasem to mysle ze moze juz jej nie ma ale zawsze wraca, przynajmniej jak na razie. Nerwica to pryszcz tak niedlugo sobie wszyscy powiemy!
sandra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 27 maja 2011, o 23:50

28 maja 2011, o 21:46

Przepraszam jezeli zadam pytanie nie w tym temacie co powinnam ale ten wątek jest aktywny najbardziej :) A pytanie mam może dla kogoś proste do kogo iść z nerwicą do psychologa czy terapeuty, czym to się rózni? To to samo?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 maja 2011, o 21:54

Tak dokładnie Ewcia coś takiego mi się zrobiło. Czyszczenie nie jest rzeczywiście przyjemne. Imprezę organizujesz? :D I nas wszyskich Ewcia zaprasza :D :!:
Mnie nawet brak dwójki nie oszpeci a nawet doda uroku :D Ale bez niej nie wyszedłbym chyba na ulicę :pp

Sandra ogólnie mówi się, ze na terapię trzeba iść do psychologa ale zazwyczaj idzie się do psychologa ale z uprawnieniami terapeuty. To wszystko zalezne jest od szkoły, bo po studiach psychologicznych jest się już psychologiem ale ogólnie na terapię nerwicową, nie bardzo taki psycholog jest przygotowany aby ją prowadzić. Musi ukończyć dodatkowo szkołę nurtu jakiejś terapii. Zostaje wtedy psychoanalitykiem albo behawiorystą itp Tak więc idziemy do terapeuty, który jednocześnie też jest psychologiem :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
sandra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 27 maja 2011, o 23:50

28 maja 2011, o 22:10

Aha ;p wole sie upewnic bo chce podjac terapie wlasnie a mieszkam w Warszawie a tu wybor psychologow i terapeutow jest ogromny. A wolalabym nie trafic na konowala, tylke sie o takich teraz czyta ze strach isc na taka terapie. Nie potrzebuje chyba skierowania zeby isc do psychologa?
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

28 maja 2011, o 22:12

Wiktor u Ciebie by nie przeszkadzal mi nawet brak szczeki ;) Ja impreze? :P Moge dac teren na taka impreze bo mam duzy ogrod w domu ale potrzebuje innych wspolnikow do organozowania a szczegolnie organizowania napojow :huh
Sandra chyba nie mozna nie byc psychologiem a byc terapeuta ale mozna byc psychologiem ale nie terapeuta. Najlepiej wybrac 2 w 1 :) To moze idz do jakiegos poleconego terapeuty przez innych chorych. Jest duzo takich informacji na necie.

-- 28 maja 2011, o 22:12 --
Skierowania nie potrzeba
sandra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 27 maja 2011, o 23:50

28 maja 2011, o 22:16

Na pewno sie rozejrze po internecie za opiniami zanim gdzies sie wybiore. Szkoda ze psychiatrzy nie prowadza terapi bo psychiatre mam naprawde rownego :) Namawial mnie jak bylam u niego na wizycie na terapie i chyba dalam sie przekonac :) Jak ktos tu z Warszawy bedzie mial DoBREGO psychologa to prosze nich napisze. Pozdrawiam
agniechannn90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51

28 maja 2011, o 22:48

Wiktor doskonale rozumiem twoj bol...jestem w trakcie leczenia kanalowego 6...pare dni temu wylam z bolu i strachu przed dentysta!
PS...INACZEJ-LEPOEJ?GPRZEJ?:D:D:D TROCHE woly przyciemnilam:)Troche sie opalilam,troche przytylam ,usmiech na twarzy...a zima ponura to i czlowiek blady:) Dzieki kochani:) BUZKA:*
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
ODPOWIEDZ