Hej mam pytanie.
Ja w sumie nigdy całe szczęście się nie przejmowałam dd, a przede wszystkim w ogóle nie identyfikowałam tego z nerwicą czy jakąś chorobą psychiczną, pamiętam jak w gimnazjum czy liceum pytałam znajomych czy też się tak czują jakby byli "obok" siebie i swojego życia i w sumie reagowali spoko, ktośtam powiedział że też tak kiedyś miał i ogólnie nie bałam się tego uczucia. Teraz jednak robię gruntowny remont w swojej nerwicy i chciałabym się dowiedzieć więcej o swoim dd, ale nie nakręcić się, skoro do tej pory tego nie zdążyłam zrobić.
Stąd moje pytanie: czy normalne w dd czy tam dp jest uczucie że nie poznaję siebie w lustrze/na zdjęciu? Mam taką myśl wtedy: kto to jest, to chyba nie ja. I myśli kiedy jestem sobą, czy w makijażu czy bez to nadal ja itp.? Mi to mija zawsze samo bo nie przywiązuję do tego za bardzo uwagi i nie nakręcam się tym. Jednak nadal to wraca, dziwne jest zachowywać się normalnie i patrzeć na swoje ciało a mieć wrażenie "że to nie ja"

Nie mam przy tym nigdy wrażenia nierealności innych czy świata, tylko ja.
Myślicie że lepiej się nad tym nie zastanawiać czy poczytać objawy innych żeby mnie nie zaskoczyło gdyby nerwiczka miała ochotę mnie z tej strony zagiąć? Ktoś tak miał?