MrDD myśli lękowe mozna osmieszac, racjonalizowac, stosowac wizualizację, "ryzykować" robić im na przekór
mysli-lekowe-co-jak-i-dlaczego-czesc-5-t3542.html Jak co komu pasuje, grunt to aby nie wchodzić w analizowanie lękowych myśli. Prawda jest taka, że wychodzać z nerwicy, dd potrzeba walczyć poprzez brak walki. Całym powodem tych lęków wszelakich, dd jest to, że my niby porzucamy to kontrolowanie i udajemy, że się nie boimy podczas gdy tak naprawdę jest odwrotnie i jak tylko jakikolwiek pojawia się objaw mocniejszy to zaraz świrujemy z powrotem. A fakt jest taki, że z różnych powodów wpadliśmy w dd, lęki, nerwice i trwają u nas stany zagrożenia umysłu, stany awaryjne, podczas tych stanów nigdy nie będzie słodko i zawsze będzie dużo objawów.
Aby wyzdrowieć po ludzku mówiąc trzeba machnąc na to ręką, prowadzić dialogi wewnetrzne czyli akceptować lękowe myśli, przyjmować je do wiadomościa ale np je ośmieszać albo robić na przekór. I ryzykować, czyli źle się czujemy, mamy jakis nowy objaw bądź mocniejszy, mówić trudno, nie spinac się, zajmowac czymś mimo tego, chodzić do jakiegoś specjalisty aby i on to potwierdzał wszystko i wspomagał na różne sposoby.
Żeby wyjśc z dd i jakiś objawów nerwicowych trzeba je po prostu zlać mimo tego, ze one są, mimo tego, ze co chwila i tak będa wątpliwości i strach czy tym razem to nie zapomne wszystkiego do końca? Zapomne to zapomne, jak będziesz miał zapomniec to martwienie się o to i tak ci nie pomoże

Obawy w tych zaburzeniach zawsze dotyczą tego co się nie wydarzyło, co jest wartościowe dla nas ale nigdy się nie wydarzy, aby uspokoić umysł, trzeba sprawdzac te swoje strachy z rzeczywistością, jak zlewany to mimo objawów po czasie umysł się uspokaja.