Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Kingsol
Nowy Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 1 sierpnia 2025, o 02:57

9 sierpnia 2025, o 18:55

BasiaJ pisze:
9 sierpnia 2025, o 15:28
Hej. Próbowałam przeczytać wszystkie słowa, ale musiałabym chyba spędzić kilka dni siedząc i czytając.
U mnie zaczęło dokładnie 25.07.2025.
Urodziny mojej 11 letniej córki. Po południu miały przyjść koleżanki. Miały być podchody i w ogóle świetny nastrój.
W nocy z 24 na 25 siedziałam z babcią i tatą na pogotowiu bo babci rośnie ciśnienie. Siedzieliśmy kilka godzin. W tym czasie piłam wodę i zjadłam jednego wafelka. Fakt mało. I poczułam się lekko słaba. Myślę duszno, noc, ja nie jadłam porządnego posiłku. Wyszłam na dwór i ochłonęłam. A może skupiłam się na babci. Wróciłam w nocy do domu, wzięłam prysznic, położyłam się spać. Jakoś przed 2. O 5 pobudka z walącym sercem i uczuciem jakimś dziwnym. Zasnąć się nie dało. Krople walerianowe nic. Godzina 8 przychodnia. Ciśnienie 140/95 Rodzinny stwierdza nerwice, a ciśnienie mówi dobre. Zapisał , która nic nie zmieniła. Przed następne kilka dnia kołatanie serca i prawie całe dnie to samo. W pewnym momencie utrata apetytu o w ciągu kilku dni utrata 4 kg. Wieczorem kładłam się spać i jakoś usypiałam po to żeby się obudzić po 3 godzinach z tym samym uczuciem co pierwszego dnia. Doszły myśli, że to rak. Że zawał. Że udar. Że z mózgiem coś nie tak. Że z krążeniem. Od 5 dni biorę trittico. Zapisała mi go inna rodzinna. Sprawdziła wyniki dobre. Mówi może nadczynność bo z wyników wcześniejszych to wygląda na problemy z tarczycą. Wizyta u kardiologa nic nie wykazała. Ale Holtera nie założyła. Po wizycie i pani rodzinnej i wzięciu pierwszej dawki trittico 75 mg przespałam pierwszą noc. Ale rano ospała. W ciągu jakoś to było. Apetyt wrócił. Ale waga stoi w miejscu. Przestałam trząść nogami jak oszalała. Ale w drugą noc przekrwione oczy. Które robiły się ok w ciągu dnia. Stany lękowe ucichły ale wczoraj znowu wróciły. Znowu czuję się słabsza. Chciałam się zdrzemnąć dzisiaj bo rano byłam w pracy (sprzątanie, ale dzisiaj spokojniej niż zawsze), ale się nie dało. Znowu serce zwalniało i po chwili mocniej biło. Zasnąć się nie dało. W czwartek mam wizytę u neurologa po 8 lat temu miałam tk i wyszły jakieś torbiele pajeczynowki. Dzisiaj straciłam nadzieję. Może to dlatego że wczoraj wzięłam pół trittico? Tracę chwilami nadzieję, że będę mogła cieszyć się życiem i się nie męczyć psychicznie i fizycznie. W środę mam drugą wizytę u psychoterapeuty. A to wszystko kosztuje.
To jest dziadostwo , najgorzej , że to wszystko jest w głowie . Czasem ciężko to opanować . Myślę , że na nerwice „ pracujemy „ latami i czasem najlepsze wyjście to terapia i leki .
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

9 sierpnia 2025, o 20:44

Kingsol
Ja dzisiaj mam ciężki dzień. Codziennie czuję się zmęczona. O drzemce w ciągu dnia nie ma mowy. Ciśnienie rozkurczowe w granicach 90 do 100. Mało co mnie cieszy. Jestem przygnębiona. Wiem, że mało czasu minęło i powinnam dać sobie czas. Ale tak bardzo chciałabym być znów szczęśliwa. Codziennie odmawiam koronkę. Próbuje odciągać myśli od tego. A mimo to przy każdej czynności i tak wszystko w myślach siedzi. Czasem tylko czekam na wieczór żeby wziąć tabletkę i iść spać.
Kasia37
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 21:49

9 sierpnia 2025, o 21:33

Jeżeli cię to pocieszy to ja mam podobnie,moim ulubionym zajęciem jest położenie się,spanie żeby każdy dzień szybciej przez to minął,nie mogę znaleźć sobie miejsca wszędzie czuje się jakbym była z innego świata.
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

10 sierpnia 2025, o 09:13

Kasia37
Ja właśnie mam problem z zaśnięciem. Po zażyciu całej tabletki trittico 75mg usypiałam, ale miałam przekrwione oczy i słyszałam takie łomotanie w głowie. Jak wzięłam pół po konsultacji z rodzinną to już znowu nie śpię. Dzisiaj wezmę całą i zobaczę czy usnę. W ogóle to zapisała mi nasen jako sos. Ale nie wzięłam bo czytałam że nie powinno się ich łączyć.
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

10 sierpnia 2025, o 09:13

Kasia37
Ja właśnie mam problem z zaśnięciem. Po zażyciu całej tabletki trittico 75mg usypiałam, ale miałam przekrwione oczy i słyszałam takie łomotanie w głowie. Jak wzięłam pół po konsultacji z rodzinną to już znowu nie śpię. Dzisiaj wezmę całą i zobaczę czy usnę. W ogóle to zapisała mi nasen jako sos. Ale nie wzięłam bo czytałam że nie powinno się ich łączyć.
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

10 sierpnia 2025, o 09:14

A jest ktoś kto ma podobnie jak ja i zechciałby nawiązać kontakt. Bardzo by mi to pomogło. Nie chcę zadręczać bliskich ani znajomej która już to przeszła żeby do niej to nie wróciło.
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

10 sierpnia 2025, o 09:16

To uczucie "bycia z innego świata" jest przy nerwicy lękowej częste. Nasz mózg będąc bombardowany stanem napięcia, lękiem i czarnymi myślami, reaguje stanem depresji i derealizacji. Dobrze jest móc omówić to z psychologiem, mogą pomóc też leki. Mi w odganianiu złych myśli pomaga też medytacja i zajęcie się czymś w domu.
Akurat u mnie trochę lepiej po trudnym tygodniu. Wczoraj poleżałem w hamaku z rodzinką w parku pomedytowałem patrząc na drzewa. Objawy były ale łagodniejsze. Jakieś tylko bóle i dyskomforty/zawroty.
Pozdrawiam Was.
Kasia37
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 21:49

10 sierpnia 2025, o 10:35

Ja wyjechałam na parę dni do mamy na wieś i o dziwo wszystkie lęki zniknely,uspokoiłam się,czuje że żyję.Moze to że przyjechałam i mam rodzinę wokół siebie sprawiło że czuje się bezpieczniejsza i zaopiekowana.
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

10 sierpnia 2025, o 11:28

Kasia37
Cieszę się. Ja niestety nie mam możliwości teraz nigdzie wyjechać. Mam dwójkę córek 7 i 11. Na wakacje przyleciała 14letnia kuzynka. Jutro przyjeżdża córka partnera 14 lat i jej siostra 9 lat. Partner mówi, że damy radę. A ja jestem pełna obaw. Dzisiaj jestem mega niewyspana ale nie kładę się spać bo jestem strasznie niespokojna.
Minęły dwa tygodnie od pierwszego ataku. A ja czuję że to nigdy się nie skończy. Czy ja przesadzam? Dzisiaj ciśnienie 112/91 i puls 94 (godzinę przed wzięłam Acard bo szukam już wszelakiej pomocy). I to moje drugie ciśnienie cały czas takie w granicach 90 do 95. Puls teraz ostatnio też 90. Jest mi zimno i cała czuję się spięta i ze się trzęsę.
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

10 sierpnia 2025, o 11:28

Kasia37
Cieszę się. Ja niestety nie mam możliwości teraz nigdzie wyjechać. Mam dwójkę córek 7 i 11. Na wakacje przyleciała 14letnia kuzynka. Jutro przyjeżdża córka partnera 14 lat i jej siostra 9 lat. Partner mówi, że damy radę. A ja jestem pełna obaw. Dzisiaj jestem mega niewyspana ale nie kładę się spać bo jestem strasznie niespokojna.
Minęły dwa tygodnie od pierwszego ataku. A ja czuję że to nigdy się nie skończy. Czy ja przesadzam? Dzisiaj ciśnienie 112/91 i puls 94 (godzinę przed wzięłam Acard bo szukam już wszelakiej pomocy). I to moje drugie ciśnienie cały czas takie w granicach 90 do 95. Puls teraz ostatnio też 90. Jest mi zimno i cała czuję się spięta i ze się trzęsę.
Kasia37
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 21:49

10 sierpnia 2025, o 11:49

Ja przeprowadziłam się do większego miasta,zmieniłam pracę i dlatego myślę moje lęki powróciły.Konsultowalas się z psychiatrą? No to będziesz miała wesoło,taka gromadka ludzi,czasem większość ludzi w domu pomaga a czasem jest przez to nam gorzej.Sprobuj znaleźć wolna przestrzeń i zrób sobie drzemkę,poproś partnera o chwilę dla siebie jeżeli to możliwe,może dzięki temu będzie choć trochę lepiej.
Bruno11111
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 lipca 2025, o 18:52

10 sierpnia 2025, o 17:15

Witam was wszystkich jestem tu nowy więc się może troche rozpiszę i powiem co mi dolega.. dodam ze od kilku lat jestem na Setalofie 50 mg które codziennie łykam nie zwiększam dawki poprzeż problemy z Lipidogramem podwyższony Cholesterol i Trójglicerydy.. zaczne od początku co mi dolega mam problem który już trwa dosłownie ponad miesiąc czasu ze mam problem z oddychaniem nie moge wziąć pełnego oddechu uczucie jakby mi coś siedziało na klatce piersiowej i blokowało oddech. Dosłownie to trwa całymi dniami w ciągu dnia z czego są lepsze okresy i gorsze w ciągu dnia już nie wiem co mam robić miałem w tym czasie Robione RTG klatki piersiowej , z 4-5 EKG serca na sorze jak i u kardiologa EKG i ECHO SERCA z których nic nie wykazało i kardiolog powiedział ze serce jest zdrowe a w klatce piersiowej nic nie ma ponoć jest czysta mam też uczucie osłabienia i zmęczenie w ciągu dnia ostatnim czasem miałem tez pieczenie w klatce ale to mi mineło. Może miał ktoś coś podobnego i może coś doradzić czy to z nerwicy czy zrobić jeszcze jakieś inne badania żeby być pewnym w 100% ze to nerwica a nie coś innego?? Prosze o poradę jeżeli możecie.
Jaro283
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2025, o 08:23

11 sierpnia 2025, o 07:25

Bruno11111 pisze:
10 sierpnia 2025, o 17:15
Witam was wszystkich jestem tu nowy więc się może troche rozpiszę i powiem co mi dolega.. dodam ze od kilku lat jestem na Setalofie 50 mg które codziennie łykam nie zwiększam dawki poprzeż problemy z Lipidogramem podwyższony Cholesterol i Trójglicerydy.. zaczne od początku co mi dolega mam problem który już trwa dosłownie ponad miesiąc czasu ze mam problem z oddychaniem nie moge wziąć pełnego oddechu uczucie jakby mi coś siedziało na klatce piersiowej i blokowało oddech. Dosłownie to trwa całymi dniami w ciągu dnia z czego są lepsze okresy i gorsze w ciągu dnia już nie wiem co mam robić miałem w tym czasie Robione RTG klatki piersiowej , z 4-5 EKG serca na sorze jak i u kardiologa EKG i ECHO SERCA z których nic nie wykazało i kardiolog powiedział ze serce jest zdrowe a w klatce piersiowej nic nie ma ponoć jest czysta mam też uczucie osłabienia i zmęczenie w ciągu dnia ostatnim czasem miałem tez pieczenie w klatce ale to mi mineło. Może miał ktoś coś podobnego i może coś doradzić czy to z nerwicy czy zrobić jeszcze jakieś inne badania żeby być pewnym w 100% ze to nerwica a nie coś innego?? Prosze o poradę jeżeli możecie.
Bruno też to przechodziłem. Brak możliwości nabrania pełnego wdechu uczucie zbyt małej klatki piersiowej, ziewanie wymuszone żeby nabrać powietrza. Jest to jeden z objawów nerwicy, spięte mięśnie powoduja ucisk na przeponę i może to dawać takie objawy. Może masz jakieś hobby albo masz chwilę w ciagu tygodnia na robieniu czegoś co ci sprawia frajdę to robiąc to zwróć uwagę czy ten oddech nie jest łatwiejszy. Jeśli zajmiemy czymś nasz mozg na czynności które nas rozluzniaja to napiecie w ciele puszcza. Może to być nawet rozmowa z kimś bliskim albo spotkanie towarzyskie. Często nie zwracamy uwagi kiedy nie skupiamy się na objawach że one wtedy znikają. Zrób coś w najbliższych dniach dla siebie co sprawia przyjemnosc
Bruno11111
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 lipca 2025, o 18:52

11 sierpnia 2025, o 18:58

Jaro283 pisze:
11 sierpnia 2025, o 07:25
Bruno11111 pisze:
10 sierpnia 2025, o 17:15
Witam was wszystkich jestem tu nowy więc się może troche rozpiszę i powiem co mi dolega.. dodam ze od kilku lat jestem na Setalofie 50 mg które codziennie łykam nie zwiększam dawki poprzeż problemy z Lipidogramem podwyższony Cholesterol i Trójglicerydy.. zaczne od początku co mi dolega mam problem który już trwa dosłownie ponad miesiąc czasu ze mam problem z oddychaniem nie moge wziąć pełnego oddechu uczucie jakby mi coś siedziało na klatce piersiowej i blokowało oddech. Dosłownie to trwa całymi dniami w ciągu dnia z czego są lepsze okresy i gorsze w ciągu dnia już nie wiem co mam robić miałem w tym czasie Robione RTG klatki piersiowej , z 4-5 EKG serca na sorze jak i u kardiologa EKG i ECHO SERCA z których nic nie wykazało i kardiolog powiedział ze serce jest zdrowe a w klatce piersiowej nic nie ma ponoć jest czysta mam też uczucie osłabienia i zmęczenie w ciągu dnia ostatnim czasem miałem tez pieczenie w klatce ale to mi mineło. Może miał ktoś coś podobnego i może coś doradzić czy to z nerwicy czy zrobić jeszcze jakieś inne badania żeby być pewnym w 100% ze to nerwica a nie coś innego?? Prosze o poradę jeżeli możecie.
Bruno też to przechodziłem. Brak możliwości nabrania pełnego wdechu uczucie zbyt małej klatki piersiowej, ziewanie wymuszone żeby nabrać powietrza. Jest to jeden z objawów nerwicy, spięte mięśnie powoduja ucisk na przeponę i może to dawać takie objawy. Może masz jakieś hobby albo masz chwilę w ciagu tygodnia na robieniu czegoś co ci sprawia frajdę to robiąc to zwróć uwagę czy ten oddech nie jest łatwiejszy. Jeśli zajmiemy czymś nasz mozg na czynności które nas rozluzniaja to napiecie w ciele puszcza. Może to być nawet rozmowa z kimś bliskim albo spotkanie towarzyskie. Często nie zwracamy uwagi kiedy nie skupiamy się na objawach że one wtedy znikają. Zrób coś w najbliższych dniach dla siebie co sprawia przyjemnosc

Jaro w sumie racja ze podczas rozmowy z kolega i skupieniu uwagi na czymś innym jakby te problemy z oddychaniem nie są tak bardzo nasilone o ile w ogóle są po prostu chyba masz racje ze mój mózg nad tym nie myśli ale jak pracuje to też jest troche lepiej gorzej jak przychodze do domu siąde na laptopa i wtedy np coś oglądam lub gram w coś wtedy te objawy jakby się nasilały ( bo pewnie o tym więcej myślę ) A jeszcze tak zapytam bo jak mówisz ze też to przechodziłeś jak z tego się uwolnić tak na stałe żeby to nie wracało.. Pracuje nie siędze ciągle w domu a jednak mój mózg się na tym skupia przez co chyba mam te objawy ciągle jakieś rozwiązanie? lub jakieś ćwiczenia? Pozdrawiam.
Jaro283
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2025, o 08:23

11 sierpnia 2025, o 19:31

Bruno wież mi że od czasu do czasu to powraca wiem natomiast że to nie ma nic wspólnego z płucami sercem itd. Na taką konkretną przypadłość nie znam rozwiązania bo to tylko jeden z licznych objawów nerwicy, napiecia mięśniowego czy lęku. Natomiast sama świadomość że to nie jest spowodowane choroba powoduje, że taki objaw jest albo o wiele lżejszy albo szybko ustępuje. Ja podchodzę do tego globalnie przedewszystkim rozluznienie ciala przede wszystkim psychiczne czyli medytacja przed zaśnięciem, technika rozluzniajaca Jacobsona na mnie dziala rewelacyjnie. Sporo też czytałem książek odnośnie funkcjonowania mózgu jak wplywa na doznania w ciele o świadomości i podświadomości. Napewno relaks robić to co cię odpręża spacery rower siłownia każdy znajdzie coś dla siebie. A po przebadaniu ciala przez lekarzy i uzyskaniu diagnozy że wszystko jest OK, zaufać i nie googlowac w necie szukając przyczyn w chorobach 😀
ODPOWIEDZ