Jaro283 pisze: ↑11 sierpnia 2025, o 19:31Bruno wież mi że od czasu do czasu to powraca wiem natomiast że to nie ma nic wspólnego z płucami sercem itd. Na taką konkretną przypadłość nie znam rozwiązania bo to tylko jeden z licznych objawów nerwicy, napiecia mięśniowego czy lęku. Natomiast sama świadomość że to nie jest spowodowane choroba powoduje, że taki objaw jest albo o wiele lżejszy albo szybko ustępuje. Ja podchodzę do tego globalnie przedewszystkim rozluznienie ciala przede wszystkim psychiczne czyli medytacja przed zaśnięciem, technika rozluzniajaca Jacobsona na mnie dziala rewelacyjnie. Sporo też czytałem książek odnośnie funkcjonowania mózgu jak wplywa na doznania w ciele o świadomości i podświadomości. Napewno relaks robić to co cię odpręża spacery rower siłownia każdy znajdzie coś dla siebie. A po przebadaniu ciala przez lekarzy i uzyskaniu diagnozy że wszystko jest OK, zaufać i nie googlowac w necie szukając przyczyn w chorobach![]()
Ciągle z tym walcze zaczełem łykać ostatnio Alpragen , Xanaxy czy inne Sedamy np.. Jednak problem dalej jest dokładnie już trwa prawie 1.5 miesiąca około 45-50 dni dosłownie dzień na dzień blokada w klatce piersiowej świsty w oddechu jakby nie dało sie wziąć pełnego oddechu już nie wiem co dalej mam robić.. ogólnie wszystkie myśli i samopoczucie jest ze mną Ok ale wykancza mnie to psychicznie jak wstaje rano to chce się dosłownie zakopać i chciałbym żeby ten dzień się juz skonczył by się nie męczyć.. Tak jak opisałem robiłem EKG 5-7x Razy w ciągu ostatniego miesiąca , ECHO SERCA , EKG KLATKI PIERSIOWEJ , Badania krwi ogólne Cukier , TSH , Ogólne WBC-RBC.. Alaty, Aspaty , CRP , OB , Lipidogram (Podwyższony i to bardzo) . Sam nie wiem co dalej robić czy wykonać prześwietlenie Kręgosłupa bo już nie wiem sam co mam robić dosłownie męczę się całymi dniami są okresy w ciągu dnia ze jest troche lepiej ale to zaraz wraca do mnie ciągle mam w głowie myśli ze to jakiś problem z klatka piersiową i nie wykryto mi to w RTG i jest tam jakis rak czy inne kurestwo.. Z sercem juz się pogodziłem ze jest niby zdrowe bo tak powiedziała Pani Kardiolog a Kregosłup nie badałem jeszcze.. Dzięki mimo wszystko za wsparcie walcze dalej może z tego wyjdę.