Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Bruno11111
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 lipca 2025, o 18:52

13 sierpnia 2025, o 19:25

Jaro283 pisze:
11 sierpnia 2025, o 19:31
Bruno wież mi że od czasu do czasu to powraca wiem natomiast że to nie ma nic wspólnego z płucami sercem itd. Na taką konkretną przypadłość nie znam rozwiązania bo to tylko jeden z licznych objawów nerwicy, napiecia mięśniowego czy lęku. Natomiast sama świadomość że to nie jest spowodowane choroba powoduje, że taki objaw jest albo o wiele lżejszy albo szybko ustępuje. Ja podchodzę do tego globalnie przedewszystkim rozluznienie ciala przede wszystkim psychiczne czyli medytacja przed zaśnięciem, technika rozluzniajaca Jacobsona na mnie dziala rewelacyjnie. Sporo też czytałem książek odnośnie funkcjonowania mózgu jak wplywa na doznania w ciele o świadomości i podświadomości. Napewno relaks robić to co cię odpręża spacery rower siłownia każdy znajdzie coś dla siebie. A po przebadaniu ciala przez lekarzy i uzyskaniu diagnozy że wszystko jest OK, zaufać i nie googlowac w necie szukając przyczyn w chorobach 😀

Ciągle z tym walcze zaczełem łykać ostatnio Alpragen , Xanaxy czy inne Sedamy np.. Jednak problem dalej jest dokładnie już trwa prawie 1.5 miesiąca około 45-50 dni dosłownie dzień na dzień blokada w klatce piersiowej świsty w oddechu jakby nie dało sie wziąć pełnego oddechu już nie wiem co dalej mam robić.. ogólnie wszystkie myśli i samopoczucie jest ze mną Ok ale wykancza mnie to psychicznie jak wstaje rano to chce się dosłownie zakopać i chciałbym żeby ten dzień się juz skonczył by się nie męczyć.. Tak jak opisałem robiłem EKG 5-7x Razy w ciągu ostatniego miesiąca , ECHO SERCA , EKG KLATKI PIERSIOWEJ , Badania krwi ogólne Cukier , TSH , Ogólne WBC-RBC.. Alaty, Aspaty , CRP , OB , Lipidogram (Podwyższony i to bardzo) . Sam nie wiem co dalej robić czy wykonać prześwietlenie Kręgosłupa bo już nie wiem sam co mam robić dosłownie męczę się całymi dniami są okresy w ciągu dnia ze jest troche lepiej ale to zaraz wraca do mnie ciągle mam w głowie myśli ze to jakiś problem z klatka piersiową i nie wykryto mi to w RTG i jest tam jakis rak czy inne kurestwo.. Z sercem juz się pogodziłem ze jest niby zdrowe bo tak powiedziała Pani Kardiolog a Kregosłup nie badałem jeszcze.. Dzięki mimo wszystko za wsparcie walcze dalej może z tego wyjdę.
Jaro283
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2025, o 08:23

13 sierpnia 2025, o 20:42

BRUNO widzę że się mocno przebadałes ale nasz brak wiary mówi a może lekarze coś przeoczyli. Robiłem te same badania co ty i w podobnej ilości. Jak bardzo potrzebujesz potwierdzenia że z płucami jest ok to zrób jeszcze spirometrię. Jak tam wyjdzie ok to zaufaj że z płucami jest ok. Wróć do mojego poprzedniego postu usiądź na spokojnie przeanalizuj swój stan i zaakceptuj że to głową nie ciało. Mówisz o dwóch miesiącach które przezywasz ją ten stan mam 5 lat ale potrafię to kontrolowac w jakimś stopniu też musisz znaleźć sposób żeby nad tym panować.
Jaro283
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2025, o 08:23

13 sierpnia 2025, o 20:42

BRUNO widzę że się mocno przebadałes ale nasz brak wiary mówi a może lekarze coś przeoczyli. Robiłem te same badania co ty i w podobnej ilości. Jak bardzo potrzebujesz potwierdzenia że z płucami jest ok to zrób jeszcze spirometrię. Jak tam wyjdzie ok to zaufaj że z płucami jest ok. Wróć do mojego poprzedniego postu usiądź na spokojnie przeanalizuj swój stan i zaakceptuj że to głową nie ciało. Mówisz o dwóch miesiącach które przezywasz ją ten stan mam 5 lat ale potrafię to kontrolowac w jakimś stopniu też musisz znaleźć sposób żeby nad tym panować.
Marek878
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58

14 sierpnia 2025, o 01:37

A macie tak ze budzicie sie w nocy z atakiem? Taki jakby bezdech, ale niekoniecznie.. zimne poty, uczucie jakby umierania.. a pozniej drgawki? Czy mial ktos z Panstwa tutaj podobnie?
Jaro283
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2025, o 08:23

14 sierpnia 2025, o 13:52

Marek878 pisze:
14 sierpnia 2025, o 01:37
A macie tak ze budzicie sie w nocy z atakiem? Taki jakby bezdech, ale niekoniecznie.. zimne poty, uczucie jakby umierania.. a pozniej drgawki? Czy mial ktos z Panstwa tutaj podobnie?
Taki bezdech senny miewam ze wybudza i wtedy serce się rozpedza uczucie umierania, lęk i czasem trudno zasnac albo jak chce zasnac i czuje ze odpływam to pojawia się znowu. Oczywiście odrazu panika ze z płucami coś nie tak a po zrobieniu RTG spirometrii się uspokoilem i uznałem że u mnie to musi być nerwicowe.
Bruno11111
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 lipca 2025, o 18:52

14 sierpnia 2025, o 15:57

Marek878 pisze:
14 sierpnia 2025, o 01:37
A macie tak ze budzicie sie w nocy z atakiem? Taki jakby bezdech, ale niekoniecznie.. zimne poty, uczucie jakby umierania.. a pozniej drgawki? Czy mial ktos z Panstwa tutaj podobnie?

O dziwno ja tak nie mam i w nocy normalnie spie.. o ile w dzień jest tragedia tak w nocy jak ide spać to normalnie po 8-10h i mnie to nie wybudza ze snu po prostu śpie normalnie. Też się nad tym zastanawiałem dlaczego skoro w ciągu dnia tak mam a w nocy nie może mój mózg się nad tym nie skupia w trakcie snu i się wyłącza.
Bruno11111
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 lipca 2025, o 18:52

14 sierpnia 2025, o 16:01

Też w sumie chyba jakbym miał jakiś poważny problem z płucami czy np sercem lub kręgosłupem to powinny mnie takie dusznośći i brak tchu raczej wybudzać chyba w nocy albo się przebudzać np co 2-3h.. A ja normalnie spie i wstaje wyspany o dziwo nie mam jakiś lęków przed zaśnieciem.. czasem tylko dziwne sny się pojawiają.
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

15 sierpnia 2025, o 06:27

Mam w przyszłym tygodniu kontrolę u kardiologa. Jak tam wyjdzie wszystko ok, to pozostanie tylko porządnie suplementować potas + niezbyt kaloryczna dieta warzywna, więcej ruchu i powoli do przodu. Przede wszystkim też praca nad wyrażaniem emocji. Żeby nie tłumić tyle ich w sobie. Więcej chyba nie wymyślę.
Wybudzenia też miałem, duszności nocne, bezsenność, budziło mnie przyspieszające serducho, a potem na niewyspaniu i stresie potrafiło cały dzień szybciej bić.
Pozdrowienia!
Kingsol
Nowy Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 1 sierpnia 2025, o 02:57

27 sierpnia 2025, o 07:16

BasiaJ pisze:
9 sierpnia 2025, o 20:44
Kingsol
Ja dzisiaj mam ciężki dzień. Codziennie czuję się zmęczona. O drzemce w ciągu dnia nie ma mowy. Ciśnienie rozkurczowe w granicach 90 do 100. Mało co mnie cieszy. Jestem przygnębiona. Wiem, że mało czasu minęło i powinnam dać sobie czas. Ale tak bardzo chciałabym być znów szczęśliwa. Codziennie odmawiam koronkę. Próbuje odciągać myśli od tego. A mimo to przy każdej czynności i tak wszystko w myślach siedzi. Czasem tylko czekam na wieczór żeby wziąć tabletkę i iść spać.
U mnie właśnie najbardziej czuć jak leżę , dlatego czasem bije się nawet położyć
Julia77
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 28 sierpnia 2025, o 12:23

28 sierpnia 2025, o 12:49

Kingsol pisze:
27 sierpnia 2025, o 07:16
BasiaJ pisze:
9 sierpnia 2025, o 20:44
Kingsol
Ja dzisiaj mam ciężki dzień. Codziennie czuję się zmęczona. O drzemce w ciągu dnia nie ma mowy. Ciśnienie rozkurczowe w granicach 90 do 100. Mało co mnie cieszy. Jestem przygnębiona. Wiem, że mało czasu minęło i powinnam dać sobie czas. Ale tak bardzo chciałabym być znów szczęśliwa. Codziennie odmawiam koronkę. Próbuje odciągać myśli od tego. A mimo to przy każdej czynności i tak wszystko w myślach siedzi.



Czasem tylko czekam na wieczór żeby wziąć tabletkę i iść spać.
U mnie właśnie najbardziej czuć jak leżę , dlatego czasem bije się nawet położyć

Kochani,jestem tu nowa .Od paru miesięcy męczą mnie objawy, które wskazują na nerwicę.Znaczny wzrost ciśnienia,pulsu,kołatanie serca.Ostatnio miałam bardzo stresujący okres,wcześniej jakoś sobie radziłam ze stresem ale teraz kompletnie mnie to rozwala.Nagly napływ myśli,których nie potrafię kontrolować i zaraz skacze mi ciśnienie.Oprócz kołatania serca i zawrotów głowy nie mam żadnych objawów typu ból głowy jaki jest przy nadciśnieniu.Kilka razy wylądowałam na sorze,EKG bez zmian,wszystko ustępuje po podaniu leku na uspokojenie i zbiciu ciśnienia.Rodzinnny zapisał leki na nadciśnienie ale ogólnie mam niższe,poniżej optymalnego więc nie biorę bo boję się, że mi za bardzo obniży.Doraznie Catrophil.Echo serca wiele lat temu miałam robione,mam wypadanie płatka zastawki ale nic oprócz suplementacji potasem i magnezem kardiolog nie zalecił.Holter,próba wysiłkowa też kiedyś była robiona.Jy sama nie wiem co mam robić.Przychodza nagle myśli do głowy,wszystko rozkładam na czynniki pierwsze,analizuje bo cyk dopada mnie atak.Teraz już samo mierzenie ciśnienie powoduje u mnie stres bo boję się, że będę miała wysokie.
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

28 sierpnia 2025, o 14:23

Julia77 pisze:
28 sierpnia 2025, o 12:49
Kingsol pisze:
27 sierpnia 2025, o 07:16
BasiaJ pisze:
9 sierpnia 2025, o 20:44
Kingsol
Ja dzisiaj mam ciężki dzień. Codziennie czuję się zmęczona. O drzemce w ciągu dnia nie ma mowy. Ciśnienie rozkurczowe w granicach 90 do 100. Mało co mnie cieszy. Jestem przygnębiona. Wiem, że mało czasu minęło i powinnam dać sobie czas. Ale tak bardzo chciałabym być znów szczęśliwa. Codziennie odmawiam koronkę. Próbuje odciągać myśli od tego. A mimo to przy każdej czynności i tak wszystko w myślach siedzi.



Czasem tylko czekam na wieczór żeby wziąć tabletkę i iść spać.
U mnie właśnie najbardziej czuć jak leżę , dlatego czasem bije się nawet położyć

Kochani,jestem tu nowa .Od paru miesięcy męczą mnie objawy, które wskazują na nerwicę.Znaczny wzrost ciśnienia,pulsu,kołatanie serca.Ostatnio miałam bardzo stresujący okres,wcześniej jakoś sobie radziłam ze stresem ale teraz kompletnie mnie to rozwala.Nagly napływ myśli,których nie potrafię kontrolować i zaraz skacze mi ciśnienie.Oprócz kołatania serca i zawrotów głowy nie mam żadnych objawów typu ból głowy jaki jest przy nadciśnieniu.Kilka razy wylądowałam na sorze,EKG bez zmian,wszystko ustępuje po podaniu leku na uspokojenie i zbiciu ciśnienia.Rodzinnny zapisał leki na nadciśnienie ale ogólnie mam niższe,poniżej optymalnego więc nie biorę bo boję się, że mi za bardzo obniży.Doraznie Catrophil.Echo serca wiele lat temu miałam robione,mam wypadanie płatka zastawki ale nic oprócz suplementacji potasem i magnezem kardiolog nie zalecił.Holter,próba wysiłkowa też kiedyś była robiona.Jy sama nie wiem co mam robić.Przychodza nagle myśli do głowy,wszystko rozkładam na czynniki pierwsze,analizuje bo cyk dopada mnie atak.Teraz już samo mierzenie ciśnienie powoduje u mnie stres bo boję się, że będę miała wysokie.
Cześć,

Albo jesteś w stanie sobie stworzyć warunki by się wyciszyć na kilka miesięcy albo wchodzisz na leki (psychiatra) - inaczej będzie ciężko to ustabilizować.

Kilka rad, gdy już stworzysz sobie warunki:

Zauważ co jesz i jak się po tym czujesz - szukaj prawidłowości w diecie. Niewielkie, zróżnicowane posiłki. Unikaj kofeiny/teiny, alkoholu, nikotyny oraz skoków insulinowych/spadków glukozy - jedz tak by miało to najmniejszy wpływ na organizm.

Techniki relaksacyjne - działają doraźnie, są w stanie uspokoić nadmierną aktywność układu współczulnego (znacznie obniżyć puls, ciśnienie).

Spacery (powolne, krótkie do 15-20 min, kilka razy dziennie) - pozwolą wypracować psychofizyczną rezerwę na stres.

Jeżeli będziesz względnie wyciszona, to powyższe rady pozwolą Tobie funkcjonować (aczkolwiek miej na uwadze, że z początku musi się to wszystko wyszaleć i samouregulować).
Marek878
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58

1 września 2025, o 01:07

Ja juz nie wiem co mi jest.. kolejny raz przy zasypianiu lapie mnie jakby uczucie umierania.. dopada mnie panika, lek.. oblewa mnie pot, dochodzi do tego jakby dretwinie rak.. przesiewa mnie ogolma panika.. ekg 3 razy mialem robione w przeciągu miesiaca i bylo wszystko ok.. proba wysilkowa ok.. co to moze byc?
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

1 września 2025, o 01:12

Marek878 pisze:
1 września 2025, o 01:07
Ja juz nie wiem co mi jest.. kolejny raz przy zasypianiu lapie mnie jakby uczucie umierania.. dopada mnie panika, lek.. oblewa mnie pot, dochodzi do tego jakby dretwinie rak.. przesiewa mnie ogolma panika.. ekg 3 razy mialem robione w przeciągu miesiaca i bylo wszystko ok.. proba wysilkowa ok.. co to moze byc?
Nocne ataki paniki, po prostu
Marek878
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58

1 września 2025, o 01:36

MESJASZ pisze:
1 września 2025, o 01:12
Marek878 pisze:
1 września 2025, o 01:07
Ja juz nie wiem co mi jest.. kolejny raz przy zasypianiu lapie mnie jakby uczucie umierania.. dopada mnie panika, lek.. oblewa mnie pot, dochodzi do tego jakby dretwinie rak.. przesiewa mnie ogolma panika.. ekg 3 razy mialem robione w przeciągu miesiaca i bylo wszystko ok.. proba wysilkowa ok.. co to moze byc?
Nocne ataki paniki, po prostu

Masakra.. teraz przez to zasnac nie potrafie, obawiam sie ze znowu mnie to spotka.. zawsze pojawia sie to gdy przechodze juz w faze snu.. straszne..
Mial Pan to kiedys?
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

1 września 2025, o 02:00

Marek878 pisze:
1 września 2025, o 01:36
MESJASZ pisze:
1 września 2025, o 01:12
Marek878 pisze:
1 września 2025, o 01:07
Ja juz nie wiem co mi jest.. kolejny raz przy zasypianiu lapie mnie jakby uczucie umierania.. dopada mnie panika, lek.. oblewa mnie pot, dochodzi do tego jakby dretwinie rak.. przesiewa mnie ogolma panika.. ekg 3 razy mialem robione w przeciągu miesiaca i bylo wszystko ok.. proba wysilkowa ok.. co to moze byc?
Nocne ataki paniki, po prostu

Masakra.. teraz przez to zasnac nie potrafie, obawiam sie ze znowu mnie to spotka.. zawsze pojawia sie to gdy przechodze juz w faze snu.. straszne..
Mial Pan to kiedys?
Nie, nie miałem tego nigdy. Specyfika mojej nerwicy była/jest inna. Raczej niewiele da się z tym zrobić, ten etap nocnych ataków paniki musi zwyczajnie minąć. Ewentualnie farmakologia. Zadbać o tak zwaną "higienę życia".
ODPOWIEDZ