Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica - nasze historie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

5 lipca 2011, o 19:05

A brales juz ten Belergot jakis czas zeby powiedziec czy cos daje czy nie? Ja mialam tak ze robilo mi sie slabo, balam sie ze omdleje, i czulam sie zmeczona, czy ospala nie wiem sama ale na pewno zmeczona, jakbym musiala sie za chwile polozyc, chociaz nie zawsze czasem jak mnie chwycil strach to usiedziec nie moglam na miejscu. Nerwica moze dawac rozne objawy. Dobrze ze idziesz do psychiatry, opowiedz o wszystkim jak tu na forum. Ja akurat jestem za lekami, bo dzieki nim jestem wolna od nerwicy i wszystkiego co jej dotyczy.
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

5 lipca 2011, o 19:28

Nerwica pisze:A brales juz ten Belergot jakis czas zeby powiedziec czy cos daje czy nie? Ja mialam tak ze robilo mi sie slabo, balam sie ze omdleje, i czulam sie zmeczona, czy ospala nie wiem sama ale na pewno zmeczona, jakbym musiala sie za chwile polozyc, chociaz nie zawsze czasem jak mnie chwycil strach to usiedziec nie moglam na miejscu. Nerwica moze dawac rozne objawy. Dobrze ze idziesz do psychiatry, opowiedz o wszystkim jak tu na forum. Ja akurat jestem za lekami, bo dzieki nim jestem wolna od nerwicy i wszystkiego co jej dotyczy.
A jeszcze zapytam się Ciebie odnośnie tego wyjścia na dwór. Jak się również Tobie robiło tak samo jak mi to miałaś tak że trwało to u Ciebie kilka dni potem mijało , ale potem po jakimś czasie znów wracało i na takiej samej zasadzie ? U mnie teraz tak jak napisałem trwa to od poniedziałku i byłem w tym czasie tylko 2 razy na dworzu. Brałem ten bellergot i nie wiem czy coś daje , ale nie miałem okazji go brać na naukę jazdy. Może i mnie uspokajał lekko , albo tego nie zauważałem...trudno jest mi powiedzieć. Zastanawiam się czy te objawy po wychodzeniu z domu nie są spowodowane tym , że przez 3 tyg piłem melisse (ale tylko raz dziennie) i wychodzi jej przedawkowanie , bo na opakowaniu pisało pić tylko 2 tygodnie. Chyba ze tylko mi sie tak wydaje i raczej herbaty ziolowe nie szkodza.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

5 lipca 2011, o 20:16

Wydaje Ci sie z ta melisa, ja melisy to wypilam morze :) Nie mozna jej przedawkowac, no chyba ze pilbys ze dwa dzbanki dziennie kilka miesiecy :) Chociaz i tak watpie czy by sie przedawkowalo. Tak w sumie zawsze mialam tak ze byly dni lepsze i gorsze, i nie wazne jakie objawy to byly. Ja na nerwice to juz troche chorowalam wiec tych objawow troche mialam przez ten caly czas. Ale zazwyczaj to bylo tak ze pare dni bylo fatalnie a potem kilka dni lepiej, ale nigdy nie bylo tak ze bylo calkiem dobrze.
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

5 lipca 2011, o 21:39

Rozmawiałem ze swoim nauczycielem prawa jazdy i powiedział , że jazdę będę miał w przyszłym tygodniu. To tak w piątek do psychiatry i zobaczymy jak to dalej będzie.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

5 lipca 2011, o 21:49

Najwazniejsze byc dobrej mysli :) Z nerwicy da sie wyjsc albo chociaz ja zaleczyc ;ok

-- 8 lipca 2011, o 10:11 --
Napisz jak było u psychiatry :)
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

8 lipca 2011, o 19:02

Byłem dziś na pierwszej wizycie u psychiatry i powiem , że jestem zadowolony. Jakoś tak lepiej się czuje :) Przepisał mi leki i kazał umówić się na kolejną wizytę za 2 tygodnie. Pytałem nawet o psychoterapię , ale powiedział , że u nas w regionie o taką psychoterapię ciężko , że musiałbym się dowiedzieć gdzie takie są... Poradził , abym zapisał się do psychologa. Ciekawe czy psychoterapia ma być zastąpiona wizytami u psychologa... To nie to samo. Niestety powiedział , abym przerwał do odwołania robienie prawa jazdy.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

8 lipca 2011, o 19:54

Pewnie z uwagi na leki kazął przerwać Tobie te jazdy. A jaki lek dostałeś, pochwal się :) Wizyta u psychiatry zawsze daje ulgę :) Ze mną było tak samo.
Dziwne bo jeśli psycholog będzie terapeutą to w sumie będzie to terapia. A można wiedzieć w jakim regionie mieszkasz że będzie tak ciężko?
Dobrze że poszedłeś, gratki.
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

8 lipca 2011, o 19:57

Nerwica pisze:Pewnie z uwagi na leki kazął przerwać Tobie te jazdy. A jaki lek dostałeś, pochwal się :) Wizyta u psychiatry zawsze daje ulgę :) Ze mną było tak samo.
Dziwne bo jeśli psycholog będzie terapeutą to w sumie będzie to terapia. A można wiedzieć w jakim regionie mieszkasz że będzie tak ciężko?
Dobrze że poszedłeś, gratki.
Fluoxetyna 10 mg - ciekawe jak sie bede czul po tym leku... :/ Poczytałem trochę o nim i widzę , że ludzie narzekają na ten lek... Powoduje różne negatywne objawy :/ A jakie są Wasze odczucia na temat tego leku?
Ćma
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 8 lipca 2011, o 01:02

8 lipca 2011, o 21:02

Ciekawe kiedy ja się zdecyduję pójść do lekarza...
Jamisz, trzymam kciuki.
Moje objawy? No oczywiście strach.
Przed chorobą. Przed śmiercią.
Przed utrata bliskich osób, szczególnie chodzi o mojego synka. Mam nieustannie dziwne i nieuzasadnione przeczucia, ze go stracę, że coś mu się stanie. To jest straszny lęk, okropny.
Przed jazdą samochodem jako pasażer z prędkością większą niż 60 - 70 km/h. Przed prowadzeniem samochodu, choć podobno prowadzę świetnie.
Różne niegroźne natręctwa, jak wracanie po kilka razy żeby sprawdzić czy drzwi zamknięte itd.
Ostatnio obawiam się bulimii. W momentach gdy łapie mnie dół mam ochotę jeść co mi wpadnie w rękę i ostatnio parę tak się zdarzyło. A potem wywołałam wymioty.
Z fizycznych - to bóle. Silne bóle głowy albo zębów -zaczynają mnie po prostu mocno boleć wszystkie zęby naraz (oczywiście wszystko wyleczone i sprawdzane co parę miesięcy).
Mam bóle stawów, przeczytałam we wcześniejszych postach że to może być od nerwicy.
Uczucie ciągłego zmęczenia, osłabienia, zniechęcenia.
W momentach najmniejszego stresu (np mam coś błahego załatwić w urzędzie) - miękkie nogi, bóle brzucha, biegunka, skurcze, duszności. W momencie gdy coś mnie przestraszy drętwienie rąk, wrażenie, jakbym się dusiła.
Oprócz tego arytmia serca. Od czasu do czasu napady okropnego zimna. Wtedy ciśnienie mam normalne ale tętno płytkie i szybkie (110).
Miałam zaburzenia hormonalne obecnie wyregulowane tabletkami.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

8 lipca 2011, o 21:05

Przede wszystkim nie sugeruj sie opiniami na temat lekow innych ludzi na forach, bo te leki maja to do siebie a wlasnie mowa o tych lekach antydepresyjnych, roznie dzialaja na roznych ludzi. Ja bralam juz sporo lekow i przy klazdym jak czytalam to mialam zgroze na twarzy co tam nie bylo powypisywane, ale nie byulo wcale tak zle, bardziej sie tylko nakrecilam ze bedzie zle i Ty tego nie rob. Fluoksetyna to jeden ze slabszych lekow antydepresyjnych i chyba zawsze go na poczatek daja. Ja dostalam lek bardziej z grubszej rury i dzieki nim jestem zdrowa. Nie boj sie lekow, one maja leczyc a nawet jak sa jakies objawy uboczne to nie sa duzo gorsze od tych co daje nerwica i trwaja tylko 2 gora 3 tygodnie a potem nastepuje poprawa. Nie czytaj opinni tylko lykaj, bo bardzo latwo mozna sobie wkrecac objawy po polknieciu.

-- 8 lipca 2011, o 21:15 --
Ćma wszystkie objawy są mi znane, ale badania miałaś robione, jak krew, tarczyca? To dobrze jest sprawdzić zanim byś miała pójśc do psychiatry.
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

8 lipca 2011, o 21:53

Nerwica pisze:Przede wszystkim nie sugeruj sie opiniami na temat lekow innych ludzi na forach, bo te leki maja to do siebie a wlasnie mowa o tych lekach antydepresyjnych, roznie dzialaja na roznych ludzi. Ja bralam juz sporo lekow i przy klazdym jak czytalam to mialam zgroze na twarzy co tam nie bylo powypisywane, ale nie byulo wcale tak zle, bardziej sie tylko nakrecilam ze bedzie zle i Ty tego nie rob. Fluoksetyna to jeden ze slabszych lekow antydepresyjnych i chyba zawsze go na poczatek daja. Ja dostalam lek bardziej z grubszej rury i dzieki nim jestem zdrowa. Nie boj sie lekow, one maja leczyc a nawet jak sa jakies objawy uboczne to nie sa duzo gorsze od tych co daje nerwica i trwaja tylko 2 gora 3 tygodnie a potem nastepuje poprawa. Nie czytaj opinni tylko lykaj, bo bardzo latwo mozna sobie wkrecac objawy po polknieciu.
Mieszkam w okolicach Połczyna Zdroju. Dziwne , że ten lek jest antydepresyjny skoro mam nerwice somatyczną...

P.S.: Kurcze od 4 dni (w domu i na dworze) jestem jakiś taki ospały , nieprzytomny , zmeczony i tak jakbym nie kontaktował coś w tym stylu i takie tam wrażenie jakbym nie był sobą... TO WSZYSTKO W JEDNYM ! Rano wstaję , jest dobrze , ale potem nagle nachodzi mnie ta nieprzytomność , ospałość... Mam nadzieje , że to wszystko normalne w n erwicy ? Wysypiam sie normalnei o stalych porach 23.00-10.00
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

8 lipca 2011, o 22:13

Nie ma leków typowo na nerwicę. Po prostu nie ma, leczy się nerwicę lekami antydepresyjnymi, ale to tylko taka ogólna nazwa bo one są do stosowania na depresję, na zaburzenia lękowe czyli nerwice, na fobie i wszystkie zaburzenia psychiczne. Mówi się na nie antydepresanty bo stymulują pracę mózgu tak aby nie było depresji.
Ja potrafiłóam nie móc wejść po schodach, i to też było od nerwica, sąsiad mnie wprowadzał! Więc żadne objawy nerwicy mnie nie dziwią. Dusiło mnie, byłam czerwona, serce potykało, było mi słabo, miałam głupie myśli i też wszystko w jednym, w nerwicy zawsze tak jest.
Często w nerwicy jest to wrażenie nie czucia się sobą :( Od kiedy będziesz brał lek?
lolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15

8 lipca 2011, o 22:21

jamisz pisze: P.S.: Kurcze od 4 dni (w domu i na dworze) jestem jakiś taki ospały , nieprzytomny , zmeczony i tak jakbym nie kontaktował coś w tym stylu i takie tam wrażenie jakbym nie był sobą... TO WSZYSTKO W JEDNYM ! Rano wstaję , jest dobrze , ale potem nagle nachodzi mnie ta nieprzytomność , ospałość... Mam nadzieje , że to wszystko normalne w n erwicy ? Wysypiam sie normalnei o stalych porach 23.00-10.00

Stary masz nerwice i nie wkrecaj sobie czego innego. Na poczatku kazdy z nas tak robi, czy to na pewno nerwica, czy nie itd. Jakby to nie byla nerwica to lekarze by sie poznali bo takie objawy jak ona daje to chyba tylko w powaznych chorobach wystepuja, a takie choroby mozna wykryc poprzez badanie krwi.
Tobie wszystko czytalem wyszlo ok, wiec wniosek jeden to nerwica. Az nerwica!
Leki mnie tez pomogly nie calkiem ale w duzej czesci, dlatego sprobuj i popieram to co napisala nerwica, nie czytaj opini o lekach, bardzo latwo ulec sugesti, pamietaj ze sa to leki dzialajace tez po czesci jako sugestia ;)
jamisz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 4 lipca 2011, o 22:10

8 lipca 2011, o 22:34

Najpierw muszę porozmawiać z nauczycielem jazdy czy można przełożyć zdawanie prawka do odwołania. Szkoda , że nie będę mógł tego kontynuować , ale dla mnie ważniejsze jest jednak zdrowie. Oby tylko nie miał nic przeciwko , abym to przełożył. Jak się uda to załatwić to może... od poniedziałku zacznę brać ten lek , bo jutro i w niedziele mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.
lolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15

8 lipca 2011, o 22:35

Ćma pisze:Ciekawe kiedy ja się zdecyduję pójść do lekarza...
Jamisz, trzymam kciuki.
Moje objawy? No oczywiście strach.
Przed chorobą. Przed śmiercią.
Przed utrata bliskich osób, szczególnie chodzi o mojego synka. Mam nieustannie dziwne i nieuzasadnione przeczucia, ze go stracę, że coś mu się stanie. To jest straszny lęk, okropny.
Przed jazdą samochodem jako pasażer z prędkością większą niż 60 - 70 km/h. Przed prowadzeniem samochodu, choć podobno prowadzę świetnie.
Różne niegroźne natręctwa, jak wracanie po kilka razy żeby sprawdzić czy drzwi zamknięte itd.
Ostatnio obawiam się bulimii. W momentach gdy łapie mnie dół mam ochotę jeść co mi wpadnie w rękę i ostatnio parę tak się zdarzyło. A potem wywołałam wymioty.
Z fizycznych - to bóle. Silne bóle głowy albo zębów -zaczynają mnie po prostu mocno boleć wszystkie zęby naraz (oczywiście wszystko wyleczone i sprawdzane co parę miesięcy).
Mam bóle stawów, przeczytałam we wcześniejszych postach że to może być od nerwicy.
Uczucie ciągłego zmęczenia, osłabienia, zniechęcenia.
W momentach najmniejszego stresu (np mam coś błahego załatwić w urzędzie) - miękkie nogi, bóle brzucha, biegunka, skurcze, duszności. W momencie gdy coś mnie przestraszy drętwienie rąk, wrażenie, jakbym się dusiła.
Oprócz tego arytmia serca. Od czasu do czasu napady okropnego zimna. Wtedy ciśnienie mam normalne ale tętno płytkie i szybkie (110).
Miałam zaburzenia hormonalne obecnie wyregulowane tabletkami.
Nie ma z tego objawu jakiego bym nie mial. Tak naprawde to momentami boje sie wlasnego cienia. ;brr

-- 8 lipca 2011, o 21:37 --
jamisz pisze:Najpierw muszę porozmawiać z nauczycielem jazdy czy można przełożyć zdawanie prawka do odwołania. Szkoda , że nie będę mógł tego kontynuować , ale dla mnie ważniejsze jest jednak zdrowie. Oby tylko nie miał nic przeciwko , abym to przełożył. Jak się uda to załatwić to może... od poniedziałku zacznę brać ten lek , bo jutro i w niedziele mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.
Powinien przelozyc, kiedys tez odkladalem jazdy po wykladach wychodzonych wszystkich. I to na pare miesiecy przelozylem. Tez sie kiepsko czulem z moja derealizacja...
ODPOWIEDZ