halfix pisze:Lenka wybacz ale nie mam sily przeczytac Twojej histori oczy mi sie zamykaja , ostatnio mam trudny okres, zrobie to jak najszybciej bede mogl ,z tego co wiem to do psychologa nie potrzeba skierowania, a jesli nawet jest potrzebne nie musi byc od psychiatry , moze byc od 1szego kontaktu, dlaczego jestes taka przeciwna tabletkom??
pozdrawiam
Nic nie szkodzi

Ale mam nadzieję, że już niedługo poczujesz się lepiej

A tabletkom nie jestem jakaś bardzo przeciwna, bo już jedne brałam, tylko, że niewiele mi pomogły, właściwie w ogóle... Ale z tego co słyszałam w leczeniu nerwic, to psychoterapia powinna być podstawą, dlatego wolę najpierw na nią się zdecydować.
-- 28 sierpnia 2010, o 12:08 --
Victor pisze:lenka1008 pisze:Mam nadzieję, że mi da to skierowanie, a jak nie będzie chciał to na pewno będę go męczyć

Lenko tylko nie wymęcz go za bardzo

hehe
A tak poważnie to ja też słyszałem od rodzinnej, że skierowanie nie potrzebne. A kiedy zadzwoniłem do poradni gdzie świadczą właśnie pomoc terapeutyczną poznawczą czy inną to powiedzieli, że koniecznie karteczka-skierowanie od psychiatry co mi jest itp.
Zresztą ważne lekarza się popytać czy może wie, gdzie i jakie terapie świadczą, chodzi o samo pokierowanie gdzieś.
Chociaż w moim przypadku na 7 lekarzy tylko jedna doktor poleciła mi placówkę państwową, dała właśnie skierowanko z zaznaczeniem co mi jest i jakie badania psychologiczne mają mi wykonać.
Tak więc wszystko zalezy na kogo się trafi.
Postaram się go bardzo nie męczyć, chyba, że to będzie konieczne
No właśnie w niektórych miejscach nie wymagają skierowania, w innych tak, więc wolę mieć tak na wszelki wypadek. Mam tylko nadzieję, że trafię na takiego psychiatrę, który nie będzie robił przeszkód...