Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica - hipochondria, strach przed chorobami

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

29 lutego 2016, o 19:31

Ból głowy... Zauważyłam dziwną rzecz. Kiedyś, gdy bolała mnie głowa, a nie miałam nerwicy (?) to przechodziłam przez to inaczej. Po prostu bolała głowa i tyle. Każdy to zna. Od kiedy mam prawdopodobnie nerwicę wygląda to tak:
1. Budzę się, boli głowa.
2. Ból albo przechodzi albo nie i tak ma wiele, chyba większość osób na świecie.
ale,
3. Mam na 100% zawroty do tego.
4. Ścisk żołądka i brak apetytu.
5. Zero koncentracji.
6. Problemy z wysłowieniem się.
7. Ból, sztywność szyi.

Nie wiem dlaczego to jest i martwi mnie to. Etap tętniaków i guzów miałam jakieś 4 lata temu, ale przy bólu głowy to wraca :( Mimo 3 rezonansów (ostatni tok temu).

Ja po prostu NIE egzystuję przez głupi ból głowy:( Nie wiem co o tym myśleć..
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

29 lutego 2016, o 20:09

jacobsen pisze:Ból głowy... Zauważyłam dziwną rzecz. Kiedyś, gdy bolała mnie głowa, a nie miałam nerwicy (?) to przechodziłam przez to inaczej. Po prostu bolała głowa i tyle. Każdy to zna. Od kiedy mam prawdopodobnie nerwicę wygląda to tak:
1. Budzę się, boli głowa.
2. Ból albo przechodzi albo nie i tak ma wiele, chyba większość osób na świecie.
ale,
3. Mam na 100% zawroty do tego.
4. Ścisk żołądka i brak apetytu.
5. Zero koncentracji.
6. Problemy z wysłowieniem się.
7. Ból, sztywność szyi.

Nie wiem dlaczego to jest i martwi mnie to. Etap tętniaków i guzów miałam jakieś 4 lata temu, ale przy bólu głowy to wraca :( Mimo 3 rezonansów (ostatni tok temu).

Ja po prostu NIE egzystuję przez głupi ból głowy:( Nie wiem co o tym myśleć..
ja od 3 miesięcy walczę z bólem głowy i szumami usznymi-także jestem po rezonanskie...
trafiłam do fizykoterapeuty bo najprawdopodobniej problem jest od kręgosłupa a dokładniej odcinek szyjny,jestem mega napięta i chyba stąd te bóle głowy chociaż sama w tej kwestii jestem niedowiarkiem ,więc być może i ty spróbuj zająć się swoim kręgosłupem...ja tydzień temu miała pierwszy raz ...jak to się zwie..."rozluznianie powięzi" głowa ostatni dni bolała mniej natomiast szumy nadal są..no ale cóż się spodziewać po jednym zbiegu...

-- 29 lutego 2016, o 20:09 --
A ja ma takie całkiem serio pytanie...często mam stan podgorączkowy,..czy jest możliwość,że to też od nerwicy???
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

1 marca 2016, o 00:08

Ja przez dlugi czas mialem bole glowy, uczucie ycisku z tylu itp. Tak ze czasem nie moglem trzymac prosto glowy. Rezonans wykazal lekkie wysuniecie pierscieni wloknistych na poziomie c4c5c6 czekam teraz nlaz ortopeda przepisze mi odpowiednie cwiczenia. Co cikekawe po rezonansie i odczytaniu wyniku ze nie jest taii straszny. Przestalem odczuwac dyskomfort
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

1 marca 2016, o 00:58

Ja także zauważam u siebie dodatkowe objawy towarzyszące bólowi głowy. A są to: przeszywający chłód , biegunka , suchość w ustach .
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

8 marca 2016, o 20:56

wiem,że to bez sensu...że nie powinnam ale to jest silniejsze...moje hipochondryczne nawyki dziś wygrywają...boję się stwardnienie rozsianego...moje drętwiejące -lewa ręka i noga mi o tym przypominają i bóle głowy...
jeżeli były one od kręgosłupa powinny przejść-miałam serię zabiegów...ale nadal doskwierają....
miałam rezonans bez kontrastu czy ktoś ma tu wiedze na temat czy po takim badaniu można taką ewentualność wykluczyć :(
dzis czyje się niestety przegrana... :(((((
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

10 marca 2016, o 20:28

jestempoterapii pisze:wiem,że to bez sensu...że nie powinnam ale to jest silniejsze...moje hipochondryczne nawyki dziś wygrywają...boję się stwardnienie rozsianego...moje drętwiejące -lewa ręka i noga mi o tym przypominają i bóle głowy...
jeżeli były one od kręgosłupa powinny przejść-miałam serię zabiegów...ale nadal doskwierają....
miałam rezonans bez kontrastu czy ktoś ma tu wiedze na temat czy po takim badaniu można taką ewentualność wykluczyć :(
dzis czyje się niestety przegrana... :(((((
jestempoterapii - rezonans wychwyciłby takie rzeczy, to najdokładniejsze badanie głowy.
Awatar użytkownika
aluna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 46
Rejestracja: 10 marca 2016, o 18:55

10 marca 2016, o 21:28

ja ostatnio też mam bóle głowy, taki ucisk w środku jakby. zastanawiam się tylko, czy to zatoki czy jednak ból głowy od nerwicy. najchętniej, to zbadałabym się wzdłuż i wszerz, żeby mieć pewność, że nic mi nie jest:D chociaż pewnie i tak po tygodniu znów zaczęłabym latać po lekarzach, bo mnie coś zaboli :D najgorsze jest to, że ciężko mi już ostatnio odróżnić czy coś mnie naprawdę boli, czy boli od nerwicy. bo na przykład jakiś tydzień temu strasznie bolał mnie żołądek i już się nakręcałam, że to pewnie nerwica, jakiś zespół jelita drażliwego, a tak naprawdę, to złapałam jakąś jelitówkę, bo potem wszyscy u mnie w domu mieli to samo. i to mnie często też gubi, ale mimo wszystko 90 % objawów to zawsze było u mnie od nerwicy.
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

10 marca 2016, o 21:42

Olalala pisze:
jestempoterapii pisze:wiem,że to bez sensu...że nie powinnam ale to jest silniejsze...moje hipochondryczne nawyki dziś wygrywają...boję się stwardnienie rozsianego...moje drętwiejące -lewa ręka i noga mi o tym przypominają i bóle głowy...
jeżeli były one od kręgosłupa powinny przejść-miałam serię zabiegów...ale nadal doskwierają....
miałam rezonans bez kontrastu czy ktoś ma tu wiedze na temat czy po takim badaniu można taką ewentualność wykluczyć :(
dzis czyje się niestety przegrana... :(((((
jestempoterapii - rezonans wychwyciłby takie rzeczy, to najdokładniejsze badanie głowy.
dziękuję za odpowiedz...ale mi wciąż myśli odnośnie tego tematu "chodzą" po głowie...rezonans wykryje wiele ale czy stwardnienie rozsiane także...nie wiem...wizytę u neurologa mam dopiero na 23 kwietnia...trochę jeszcze czasu...w rocznice śmierci mojej taty...
mam słabsze dni...niestety...
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

11 marca 2016, o 22:09

Nie masz żadnego stwardnienia! Drętwienie różnych części ciała to zupełnie normalny objaw w nerwicy, a to że myslisz, że to stwardnienie i się tym nakręcasz to kolejny objaw. Ja swojego czasu miałam zdrętwiałe ręce, nogi, kark, wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozwól być tym objawom, a nawet nie zauważysz kiedy przejdą
Bo jak nie my to kto ????????
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

12 marca 2016, o 13:29

Kasia1977 pisze:Nie masz żadnego stwardnienia! Drętwienie różnych części ciała to zupełnie normalny objaw w nerwicy, a to że myslisz, że to stwardnienie i się tym nakręcasz to kolejny objaw. Ja swojego czasu miałam zdrętwiałe ręce, nogi, kark, wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozwól być tym objawom, a nawet nie zauważysz kiedy przejdą
Kasia1977 pisze:Nie masz żadnego stwardnienia! Drętwienie różnych części ciała to zupełnie normalny objaw w nerwicy, a to że myslisz, że to stwardnienie i się tym nakręcasz to kolejny objaw. Ja swojego czasu miałam zdrętwiałe ręce, nogi, kark, wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozwól być tym objawom, a nawet nie zauważysz kiedy przejdą
tak właśnie jest objawy są ale jest to mój straszak na dzień dzisiejszy:(
dziś tez postanowiłam zacząć systematycznie ćwiczyć -rozluzniać mięśnie,rozciągać....zobaczymy jak długo w tym wytrwam...
mam wizyte do dobrej pani neurolog ale dopiero na 25 kwietnia nie wiem czy wytrwam nie pędząc wcześniej prywatnie- sukcesem by było wytrzymać do wizyty na fundusz...męczy mnie to jak mantra jakby mi to stwardnienie rozsiane siedziało na ramieniu i straszyło-okropność no w moich oczach jest to duży straszak poważny przeciwnik tak to widzę...
bozenka17
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 1 grudnia 2015, o 13:19

12 marca 2016, o 13:56

Ja mam wizytę u dermatologa 21 i tez mam akcje w głowie co to jest i w ogóle dwiruje

-- 12 marca 2016, o 03:56 --
Swiruje
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

13 marca 2016, o 19:42

Dlaczego więc nie pójdziecie wcześniej do lekarza, żeby się troszkę uspokoić?Chociaż i tak uważam, że po wizycie u neurologa jak już wszystko będzie dobrze znajdziecie sobie dziewczyny inny problem. Przesłuchałyscie uważnie wszystkich nagrań? Stosujecie się do tego? Jeśli tak to chociaż trochę powinnyście rozumieć o co w tym chodzi i nie pozwolić tak się nakręcać rozkręconym emocjom. Ja dzisiaj pojechałam sama autem po moim ostatnim epizodzie nerwicowym z dwójką dzieci 150 km od domu na cały dzień na turniej. Nie powiem miałam od rana pewne obawy, a już na miejscu dopadł mnie lęk pierwszy raz od ok dwóch miesięcy i właśnie dzisiaj mogłam się sprawdzić. Miałam przy sobie benzo, jedną tabletkę, ale zupełnie o niej nie myślałam. Poradziłam sobie świetnie z moim lękiem i już za kilka chwil wszystko wróciło do normy. Jedyne co mi dokuczało przez cały dzień to niemiłosierny górski chłód ;) Po dzisiejszym dniu wiem ,ze bardzo dobrze odrobiłam zadanie związane z odburzaniem. Jeśli przeczytacie i wysłuchacie wszystkiego ze zrozumieniem Wasze lęki znikną na dobre!!!!!!!
Bo jak nie my to kto ????????
Szymon2016
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16

13 marca 2016, o 19:47

ja również boję się że mam stwardnienie rozsiane, ale próbuje się jakoś uspokoić. U neurologa wizyte juz miałem 21 marca kolejna. Serię badań mi zleciła w związku z bólami głowy,ale mam nadzieje że teraz mi da rezonans bo te codzinne myśli że mam stwardnienie rozsiane mnie dobijają.
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
bozenka17
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 1 grudnia 2015, o 13:19

13 marca 2016, o 21:59

A ja wcześniej nie mogę bo tylko wtedy termin wolny był
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

16 marca 2016, o 08:14

Tez macie wrażenie ciężkiej choroby, które Wam ciągle towarzyszy? Wiem, ze to element nerwicy, ale momentami mam juz serdecznie dość tego odczucia. Ignoruje to gowno, ale wraca. Czasami jestem tym juz zmęczona :/
ODPOWIEDZ