Beata po prostu to olewam.
Na poczatku zaburzenia warto racjonalizowac ( jesli w tym zaburzeniu jestes krotko, badz dlugo ale jeszcze nie zaczelas nad tym pracowac)
tzn - ja bym sobie powiedziala ' Jestem czlowiekiem, mam grudki nie jestes odlana z wosku czy nie jestem z plastiku ze mam byc gladka)
Kolejny krok ale mysle ze dla bardziej zaawansowanych to jest ryzykowanie ( A uj z tym ze mam grudki takie zycie - zmieniasz temat z jednoczesna akceptacja)
Ty musisz uwierzyc ze te natretne mysli to mysli z twojego skolowanego ukladu nerwowego i one nie sa faktem, a maja cie za zadanie straszyc.
Ty takiech wkretek bedziesz miec jeszcze tysiace moze warto pomyslec w tej kategorii "Oj tyle razy mialo mi cos byc a nie bylo wiec to zostawiam "
Czytasz w ogole wpisy tutaj zamieszoczne ?
Chodzisz na terapie?
Ile trwa u Ciebie to zaburzenie?
Nie musisz wszystkiego wiedziec jesli chodzi o swoja anatomie , na poczatku przestan skanowac cialo to bedzie juz wazny krok dla ciebie a kolejnym będzie nie czytanie google i objawow no w koncu musisz podjac tego typu dzialanie bo stracisz wiele lat zycia.
Zadaj sobie rowniez wazne pytanie czy czasem to zaburzenie nie daje Ci jakis korzysci ? Korzysci wbrew pozorom moze byc wiele
Czegos nie robisz - bo mam nerwice
wazne sprawy z zycia codziennego ktore cie przytlaczaja i wymagaja jakiejs interwencji tez nie bo masz nerwice no musisz troche pomyslec nad tym wszytskim
Bardzo sobie dziewczyny szkodzicie tym pisaniem i odp na te pytania bardzo.... ja sama mam teraz zaburzenie od miesiaca to pomysl ile ja mam dziwnych mysli mam wrazenie ze dziesiątki no ale taka jest nerwica i nic sie na to nie poradzi.
Poznaj jej mechanizm konkretnie i zacznij dzialac