Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica - hipochondria, strach przed chorobami
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 235
- Rejestracja: 14 grudnia 2022, o 12:17
Ja się tym katowałam ze nie mam wpływu czy zachoruje czy nie dlatego panicznie latałam robiłam badania bo chociaz chciałam szybko się dowiedzieć żeby mieć szanse na wyleczenie. Nawet nie bardzo się boje ze zachoruje a boje się ze usłyszę ze już nie nic nie da zrobić i będę czekała na smierć.. boje się tego momentu odchodzenia… mam nadzieje ze już niedługo wrócę na dobre tory i ten paskudny lęk skończy się jak kiedyś podczas farmakoterapii. Wtedy nie wiedziałam ze tak się można dobrze czuć. Teraz ten efekt przychodzi wolniej. Tez najbardziej lubię noc bo śpię nie myśle nic nie boli. Do tego od 4 lat kiedy przyszła ostra nerwica pojawiło się ciagle zmęczenie w ciągu dnia oczy mi się zamykają same. Mogłabym spac 24h
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aleczka 24
Ja się hipnozy nie bałam bo już nic do stracenia nie miałam
Niedługo jeszcze raz poddam się hipnozie
Ja jestem z wielkopolski, szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy, fajnie byłoby się spotkac
A jakie leki bierzesz, ja brałam asertin
Teraz ratuje się hydroxyzyna
Ja tak nie chce brać tych psychotropów, bo wtedy nawet wina nie można wypić


Ja się hipnozy nie bałam bo już nic do stracenia nie miałam
Niedługo jeszcze raz poddam się hipnozie
Ja jestem z wielkopolski, szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy, fajnie byłoby się spotkac
A jakie leki bierzesz, ja brałam asertin
Teraz ratuje się hydroxyzyna
Ja tak nie chce brać tych psychotropów, bo wtedy nawet wina nie można wypić
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aleczka23
Pracujesz?
Ja tak, nie wiem jak ja daję radę w pracy, sama się podziwiam
Boże jak ja sobie przypomnę życie przed hipochondria???jakie było beztroskie...co mnie wtedy obchodziło jak wygląda mój język, czy mam jakieś gruczoły w piersiach
oddałbym dosłownie wszystko by czuć się tak jak kiedys
Pracujesz?
Ja tak, nie wiem jak ja daję radę w pracy, sama się podziwiam
Boże jak ja sobie przypomnę życie przed hipochondria???jakie było beztroskie...co mnie wtedy obchodziło jak wygląda mój język, czy mam jakieś gruczoły w piersiach
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aleczka 23
Jak czytam o Tobie to dosłownie jakbym czytała o sobie
Z tym że manta chwilę nie potrafię uwierzyć nawet już lekarzom, nie potrafię zaczekać, np ok pójdę sprawdzę za dwa tygodnie, wizyta musi się odbyć już natychmiast...bo jak nie to nie wiem co się stanie....
Nie potrafię puścić tej kontroli, a w rzeczywistości nawet jej nie mam, to hipochondria manja nade mną
Dlaczego w naszych głowach dzieje się tak, że mimo tego, że widzimy że jest takich przypadków wiele jak my, to i tak nie potrafimy odpuscic
Jak czytam o Tobie to dosłownie jakbym czytała o sobie
Z tym że manta chwilę nie potrafię uwierzyć nawet już lekarzom, nie potrafię zaczekać, np ok pójdę sprawdzę za dwa tygodnie, wizyta musi się odbyć już natychmiast...bo jak nie to nie wiem co się stanie....
Nie potrafię puścić tej kontroli, a w rzeczywistości nawet jej nie mam, to hipochondria manja nade mną
Dlaczego w naszych głowach dzieje się tak, że mimo tego, że widzimy że jest takich przypadków wiele jak my, to i tak nie potrafimy odpuscic
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 235
- Rejestracja: 14 grudnia 2022, o 12:17
Na tym to polega to jest jeden schemat funkcjonowania w nerwicy. Uwierz mi ze ja miałam to samo. W listopadzie nagle jak obuchem bym dostała uczepiłem się ze mam zdrętwiałe tezy palce w ręce mimo ze w ciąży z corka miałam zespół cieśni nadgarstka i to mi zostało ale nagle dziś usłyszałam ze u kogoś lekkie zdretwienie okazało się glejakiem oczywiście wpadłam w taka panikę ze rozpaczliwie szukałam gdzie zrobię szybko rezonans i udało mi się umówić 100 km od mojego miejsca zamieszkania zapłaciłam 1000 zł i pojechałam i zrobiłam tego samego dnia. Jak wpadałam w panikę ze mam jakiegoś raka zapisywała się jednego dnia do kilku lekarzy w różnych terminach.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aleczka 23
To ja właśnie miałam tak dziś i wczoraj,
A tak świetnie już sobie radziłam ...

ale ja się nie poddam , wolę chyba żyć w niewiedzy, po prostu najwyżej nie wykryje czegoś w czas....
Wolę żyć np. 30 dni w spokoju i nie zdążyć na czas

niż żyć w takiej paranoi jak dziś i wczoraj, bo dobrze wiemy że to nie zycie.Tak na prawdę zobacz jakie my jesteśmy silne, my codziennie musimy walczyć "z tyloma rakami"
Teraz śmiać mi się chce, bo pisałaś o tym glejaki....mi czasami drętwieją ręce od trzymania telefonu....i już przeszła mnie myśl, boże po co ja tutaj pisałam....ja ha ha
To ja właśnie miałam tak dziś i wczoraj,
A tak świetnie już sobie radziłam ...
Wolę żyć np. 30 dni w spokoju i nie zdążyć na czas
Teraz śmiać mi się chce, bo pisałaś o tym glejaki....mi czasami drętwieją ręce od trzymania telefonu....i już przeszła mnie myśl, boże po co ja tutaj pisałam....ja ha ha
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 235
- Rejestracja: 14 grudnia 2022, o 12:17
Nie wiem kiedy to się skończy ta ciągła analiza. Walczymy każdego dnia ale nerwica to ciężki przeciwnik ze mną jeszcze często wygrywa. Musiałabym sie chyba całkowicie od internetu odciąć bo co chwila gdzieś widzę ze ktoś choruje najgorzej jak widzę osoby w moim wieku odrazu myśle ze i mnie to zaraz spotka to jest koszmar. I masz racje to nie życie to wegetacja. Ja nie potrafię sie już tak cieszyć życiem jak kiedyś mam zero cierpliwości do wszystkiego. Ale nie poddam sie tak łatwo będę z tym dziadostwem walczyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 235
- Rejestracja: 14 grudnia 2022, o 12:17
Aktualnie nie pracuje jestem z corka w domu ale bardzo chce iść do pracy liczę ze jak będę miała więcej zajęć to mi trochę nerwica odpuści. Już niedługo mała do przedszkola a ja do pracy. Biorę Escitil i pramolan jest lepiej nóż dwa tygodnie temu . Tez nie chciałam leków ale za daleko to wszystko poszło za bardzo się męczyłam. Duże nadzieje pokładam w terapii na która chodzę. Oby ona pomogła mi to wszystko zrozumieć na tyle żeby leki nie były potrzebne.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aleczka 23
Właśnie chodzi o to żeby walczyć i nie grać tak jak nam nerwica dyktuje...i mimo to, że np.te Twoje zgrubienie w piersi(choć wiem że na 100 procent to gruczoł, miałam tak samo niedawno i też pobiegłam na USG), to nie iść na badanie, odpuścić to, statystyki mówią że USG raz do roku...
Nawet jeżeli USG miałaś ,i jak np za dwa miesiące coś niby wyczujesz to nie ma szans że jak pójdziesz za rok to usłyszysz wyrok
Po to właśnie trzeba robić raz do roku, by w razie czego zdążyć, mi tak powiedziała pani radiolog
Właśnie chodzi o to żeby walczyć i nie grać tak jak nam nerwica dyktuje...i mimo to, że np.te Twoje zgrubienie w piersi(choć wiem że na 100 procent to gruczoł, miałam tak samo niedawno i też pobiegłam na USG), to nie iść na badanie, odpuścić to, statystyki mówią że USG raz do roku...
Nawet jeżeli USG miałaś ,i jak np za dwa miesiące coś niby wyczujesz to nie ma szans że jak pójdziesz za rok to usłyszysz wyrok
Po to właśnie trzeba robić raz do roku, by w razie czego zdążyć, mi tak powiedziała pani radiolog
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 2 stycznia 2023, o 20:02
Aneczka 23
Pramolan znam, Esticilu nie
Cieszę się ,że nie jestem z tym sama, choć to marne pocieszenie

Uciekam spać,miło było Cię poznać
Jak coś to pisz śmiało
Możemy wymienić się telefonami ,albo odnaleźć się na Messenger że, łatwiej byłoby pisać

Pramolan znam, Esticilu nie
Cieszę się ,że nie jestem z tym sama, choć to marne pocieszenie
Uciekam spać,miło było Cię poznać
Jak coś to pisz śmiało
Możemy wymienić się telefonami ,albo odnaleźć się na Messenger że, łatwiej byłoby pisać
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 00:23
Jak czytam te wasze posty to jak bym widziałaś siebie. Moja nerwica lękowa zaczęła się jakieś 10 lat temu . Przychodzi i odchodzi. Raz się czuje dobrze a raz źle.
Ciągle latam do lekarza robię badania.
Lekarz stwierdził u mnie nerwicę lękowa przepisał leki najpierw byłam na elicea, teraz jestem na nexpram 10 i 20 mg. Czuje się źle lęki ciągle wracają, boję się wychodzić z domu chociaż już obecnie w domu nie czuje się dobrze. Ciągle boję się że coś mi się stanie że umrę że nikt mi nie pomoże jak będę potrzebować pomocy. Na początku nie były te lęki takie silne jak obecnie. Teraz są straszne ciągle kołatanie serca fale ciepła mnie ogarniają cały czas czuje jakiś lęk drętwienie rąk.
Jak chodzę do lekarza to wydaje mi się że lekarz widzi we mnie wariatkę która cięgle przychodzi bo ciągle mi coś dolega, i ciągle wymyślam siebie choroby.
Na prywatne badania wydałam już tyle kasy bo lekarze nie chcą wypisywać skierowań a jak dają to stwierdzam że nie będę czekać na termin bo to za długi czas i muszę mieć od razu bo czekanie jeszcze bardziej mnie wykańcza. Bo napewno jak będę czekać a coś wyjdzie nie tak to może być już za późno .
Ta choroba już mnie wykańcza już nie wiem gdzie się udać po pomoc.
Ciągle latam do lekarza robię badania.
Lekarz stwierdził u mnie nerwicę lękowa przepisał leki najpierw byłam na elicea, teraz jestem na nexpram 10 i 20 mg. Czuje się źle lęki ciągle wracają, boję się wychodzić z domu chociaż już obecnie w domu nie czuje się dobrze. Ciągle boję się że coś mi się stanie że umrę że nikt mi nie pomoże jak będę potrzebować pomocy. Na początku nie były te lęki takie silne jak obecnie. Teraz są straszne ciągle kołatanie serca fale ciepła mnie ogarniają cały czas czuje jakiś lęk drętwienie rąk.
Jak chodzę do lekarza to wydaje mi się że lekarz widzi we mnie wariatkę która cięgle przychodzi bo ciągle mi coś dolega, i ciągle wymyślam siebie choroby.
Na prywatne badania wydałam już tyle kasy bo lekarze nie chcą wypisywać skierowań a jak dają to stwierdzam że nie będę czekać na termin bo to za długi czas i muszę mieć od razu bo czekanie jeszcze bardziej mnie wykańcza. Bo napewno jak będę czekać a coś wyjdzie nie tak to może być już za późno .
Ta choroba już mnie wykańcza już nie wiem gdzie się udać po pomoc.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 138
- Rejestracja: 9 października 2022, o 18:18
Ja się melduję ponownie. Miałam już naprawdę dobry okres lepszego samopoczucia, ale nawał pracy zawodowej mnie przytłoczył, dodatkowo zrobiła mi się na policzku spora afta i koło zaczęło się toczyć🥴
Miesiąc temu miałam podobną, ale na dziąśle i też mnie stresowała jak 150, bo ze względu na wielkość powiększyły mi się delikatnie węzły chłonne.
Przypominam sobie, że rok temu też miałam coś podobnego, ale wtedy oczywiście nie wyprowadzało mnie to z równowagi. Wyleczyłam, po drodze robiłam z innych okazji kilka razy badania krwi i były ok, a teraz google do spółki z moim mózgiem oczywiście zwiastuje najgorsze choroby świata.
Nerwico i objawy odpuście już plisss
Miesiąc temu miałam podobną, ale na dziąśle i też mnie stresowała jak 150, bo ze względu na wielkość powiększyły mi się delikatnie węzły chłonne.
Przypominam sobie, że rok temu też miałam coś podobnego, ale wtedy oczywiście nie wyprowadzało mnie to z równowagi. Wyleczyłam, po drodze robiłam z innych okazji kilka razy badania krwi i były ok, a teraz google do spółki z moim mózgiem oczywiście zwiastuje najgorsze choroby świata.
Nerwico i objawy odpuście już plisss
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 31 grudnia 2022, o 21:33
To jest niestety zaburzenie tylko i wyłącznie osób, które mają za dużo wolnego czasu , ja teraz chwilowo też mam go aż za dużo i nie zgadniecie co ? wszystko wraca, wątroba boli , dolegliwości jelitowe itp . Dzisiaj wyciągnąłem od lekarza cały stos badań krwi
. A wcześniej jak byłem w wirze pracy to nawet jak faktycznie mi coś poważniejszego dolegało to nie myślałem nawet o wizycie u lekarza itp . Baaa z 39 stopniowymi gorączkami do pracy chodziłem i ibupromami maskowałem objawy. To jest chyba takie zaburzenie już do końca życia i ono wygasa dopiero jak masz duzo pracy i inne ważniejsze zajęcia.
