
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 100
- Rejestracja: 6 października 2013, o 11:04
Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że moja nerwica była pielęgnowana latami...Dziś przeczytałam nowy post Viktora no i do takiego doszłam wniosku, że od najmłodszych lat już mi się coś "kręciło". Ja też wiecznie się bałam o moich rodziców, czy są zdrowi, czy nic im nie jest... A później zaczęłam się bać o siebie. No i wpadłam. Jest tak jak napisane na forum- rozumiem mechanizmy, wiem jak powstaje, ale nie ogarniam jeszcze do końca... Nie ogarniam (choć wiem), że takie objawy jak słabość i złe samopoczucie mogą 24 h trwać. Mam malutko lepszych momentów, ale są one znikome. Ale mam postanowienie, że się nie poddam 

- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Katka77 i bardzo dobrze
nie poddawaj sie bo nie warto, trzeba walczyc o swoje dobre samopoczucie a duza ironia jest to ze majac nerwice nie trzeba az tak walczyc tylko odpuscic sobie
to cale szukanie co nam jest, to cale zamykanie sie w "bezpiecznym" domu, odpuscic badania i czytanie o chorobach, odpuscic myslenie co nam jest, odpuscic coafnie sie z powodu objawow.
I idzie wszystko potem lepiej ;p


I idzie wszystko potem lepiej ;p
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 17 grudnia 2013, o 10:57
Witajcie!
Mam takie oto pytanie.
Czy stres,nerwica,depresja mają wpływ na źrenice?Chodzi mi o to gdy jedna jest większa od drugiej.Raz mam je takie same,raz lewa jest większa od prawej,potem prawa jest większa od lewej.Szybko i ładnie reagują na światło i ciemność.Jak świecę sobie latarką to raz się zwężają do końca,a raz prawa jak by nie do końca.Oczywiście w internecie jak zwykle samo zło:guzy,SM.
Może na to mieć ciągłe napięcie w głowie?Codziennie mam jazdy z głową,uczucie gilania,gęsiej skórki na mózgu
,waty,napięcia głowy,skroni i żuchwy.Powoli zaczynam wariować. 
Mam takie oto pytanie.
Czy stres,nerwica,depresja mają wpływ na źrenice?Chodzi mi o to gdy jedna jest większa od drugiej.Raz mam je takie same,raz lewa jest większa od prawej,potem prawa jest większa od lewej.Szybko i ładnie reagują na światło i ciemność.Jak świecę sobie latarką to raz się zwężają do końca,a raz prawa jak by nie do końca.Oczywiście w internecie jak zwykle samo zło:guzy,SM.
Może na to mieć ciągłe napięcie w głowie?Codziennie mam jazdy z głową,uczucie gilania,gęsiej skórki na mózgu


- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
juz czytalem o czyms takim wiele razy i wiem ze zdarza sie ze zrenice nie sa rowne, nie ty pierwszy sie o to obawiasz 
a jak ci nie daja spokoju objawy w glowie i ciagle myslisz ze masz tam guzy, zrob, jesli nie zrobiles tomograf dla wlasnej spokojnosci.

a jak ci nie daja spokoju objawy w glowie i ciagle myslisz ze masz tam guzy, zrob, jesli nie zrobiles tomograf dla wlasnej spokojnosci.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 267
- Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32
Witam wszystkich
Nie wiedziałam za bardzo gdzie podpiąć ten temat. Od jakiegoś czasu, myslę , że pewnie od roku (czyli okres trwania mojej nerwicy) mam problemy ze skórą twarzy. Nie wiem czy to jest uwarunkowane stresem, dodam , że teraz miałam egzaminy i masę stresu i widzę widoczne pogorszenie. Bezmyślnie zaczełam szukać w Internecie , chociaż ostatnio czuję się już dobrze...i w trakcie sprawdzania się przyłapałam na tym , że znowu to robie... czyli , że znowu szukam sobie jakichś chorób. Czy ktoś z obecnych tutaj ma jakies problemy skorne i mogłby podzielić się ze mną jak to mniej wiecej wyglada u niego ?
Nie wiedziałam za bardzo gdzie podpiąć ten temat. Od jakiegoś czasu, myslę , że pewnie od roku (czyli okres trwania mojej nerwicy) mam problemy ze skórą twarzy. Nie wiem czy to jest uwarunkowane stresem, dodam , że teraz miałam egzaminy i masę stresu i widzę widoczne pogorszenie. Bezmyślnie zaczełam szukać w Internecie , chociaż ostatnio czuję się już dobrze...i w trakcie sprawdzania się przyłapałam na tym , że znowu to robie... czyli , że znowu szukam sobie jakichś chorób. Czy ktoś z obecnych tutaj ma jakies problemy skorne i mogłby podzielić się ze mną jak to mniej wiecej wyglada u niego ?
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
powiem ci tak ja dedek ;p
od nerwicy slyszalem o tradziku a nawet sporych ropnych krostach, oraz pokrzywka czy tez rozne skorne swedzace wysypki. ja mialem tak ze mialem mini kropki w momencie wiekszego napiecia i swedzialy
ale mialem to pare razy.
od nerwicy slyszalem o tradziku a nawet sporych ropnych krostach, oraz pokrzywka czy tez rozne skorne swedzace wysypki. ja mialem tak ze mialem mini kropki w momencie wiekszego napiecia i swedzialy

(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 21:13
Witam,
jestem tu nowy. Chcialbym zasiegnac Waszej opinii jako "doswiadczonych" w temacie. Otoz od 3lat mam problemy zoladkowo-jelitowe, zmniejszony apetyt, spadek masy ciala. Wczesniej problemy pojawialy sie w sytuacjach, gdy cos sie dzialo, t.j zaliczenie, impreza. Zylem sobie z tym jakies 2lata, jednak przez ostatni rok objawy sie nasily. W tej chwili odczuwam procz wyzej opisanych objawow, bole i przyspieszone bicie serca, wrecz momentami arytmie, bole glowy, dretwienie szyi i reki. Objawy upowszechnily sie do prozaicznych momentow, w sumie towarzysza mi juz caly czas. Mialem robione USG, morfologie, pasozyty, gastroskopie, tarczyce, alergie na gluten - krotko mowiac nic nie wykazalo. W pewnym momencie zdalem sobie sprawe, ze to nerwica. W dziecinstwie tez mialem tiki itp rzeczy. W tej chwili odczuwam nasilenie wszystkiego. Wczesniej bylem w stanie przynajmniej stwarzac pozory. Obecnie przestaje sobie dawac rade nawet z błahymi sprawami. Korzystalem z pomocy psychologa dwukrotnie, bez lekow i bez efektow. Zaczynam byc zalamany cala sytuacja. Macie jakies rady i wskazowki? Dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Potrzebuje pomocy.
jestem tu nowy. Chcialbym zasiegnac Waszej opinii jako "doswiadczonych" w temacie. Otoz od 3lat mam problemy zoladkowo-jelitowe, zmniejszony apetyt, spadek masy ciala. Wczesniej problemy pojawialy sie w sytuacjach, gdy cos sie dzialo, t.j zaliczenie, impreza. Zylem sobie z tym jakies 2lata, jednak przez ostatni rok objawy sie nasily. W tej chwili odczuwam procz wyzej opisanych objawow, bole i przyspieszone bicie serca, wrecz momentami arytmie, bole glowy, dretwienie szyi i reki. Objawy upowszechnily sie do prozaicznych momentow, w sumie towarzysza mi juz caly czas. Mialem robione USG, morfologie, pasozyty, gastroskopie, tarczyce, alergie na gluten - krotko mowiac nic nie wykazalo. W pewnym momencie zdalem sobie sprawe, ze to nerwica. W dziecinstwie tez mialem tiki itp rzeczy. W tej chwili odczuwam nasilenie wszystkiego. Wczesniej bylem w stanie przynajmniej stwarzac pozory. Obecnie przestaje sobie dawac rade nawet z błahymi sprawami. Korzystalem z pomocy psychologa dwukrotnie, bez lekow i bez efektow. Zaczynam byc zalamany cala sytuacja. Macie jakies rady i wskazowki? Dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Potrzebuje pomocy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 20 października 2013, o 17:10
Ja tez mam pytanie. Mam 18 lat . 2 dni temu mojego rok mlodszego brata bolalo serce bo sie przetrenowal. Ja czulam sie dobrze jednak od tych 2 dni serce mi mocno kolacze, czuje ucisk. I zastanawiam sie czy to taka reakcja nerwowa? Ale przeciez bardziej czulabym niepokoj niz sam bol. Nie moge przez to terazzasnac nie wiem co robic . Isc z tym do lekarza? Boli na tyle , ze musialam zejsc szybciej niz zwykle z biezni i mam splycony oddech. Ale obawiam sie zeym nie wkrecila sie w ta "spirale strachu" i za chwile bede cos nowego wynajdywala
,,Nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba, że pomagasz mu wstać"
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Josef jeżeli badania nie wykazały niczego to zapewne jest to na tle nerwicowym, już wcześniej działo się to w sytuacjach, które mogły stres powodwać a z biegiem czasu to po prostu jaklby poszerzyło swoje granice, co nie jest wcale jakoś rzadkie, a nawet jest dość częste. Jeżeli jelita, żołądek i wszystko zostało sprawdzone, to nalezy zadac sobie pytanie czy ogólnie dużo nadal się stresujesz, zaliczeniami, imprezami i dlaczego, brak pewności siebie czy coś innego? Warto nad tym się zastanowić.
Bo choć objayw teraz masz cały czas czy często to jednak twoje podjście stresowe do wielu rzeczy w życiu może dawać to, ze cały czas się źle czujesz, dodatkowo warto nie wpaść w spitrale strachu czyli w robienie badan i doszukiwanie się chorób, nie warto wpaść w życie objawami.
Polecam na poczatek poczytać tematy vademecum-leku-nerwic.html psychologiczne-techniki.html
Magdo może to być od sytuacji stresogennej, miałas badane serducho z racji swojej nerwicy w ostatnim czasie? Bo jeżeli tak to w sercu zmiany tak szybko nie zachodzą żadne, jeżeli nie a objawy te nadal będa się przeciągały a ty będziesz wpadała w spiralę strachu warto badanko serducha zrobić, choćby ekg dla spokojności.
Osobiście stawiam bardziej na nerwobóle i po prostu znajome nam kołatanie
Bo choć objayw teraz masz cały czas czy często to jednak twoje podjście stresowe do wielu rzeczy w życiu może dawać to, ze cały czas się źle czujesz, dodatkowo warto nie wpaść w spitrale strachu czyli w robienie badan i doszukiwanie się chorób, nie warto wpaść w życie objawami.
Polecam na poczatek poczytać tematy vademecum-leku-nerwic.html psychologiczne-techniki.html
Magdo może to być od sytuacji stresogennej, miałas badane serducho z racji swojej nerwicy w ostatnim czasie? Bo jeżeli tak to w sercu zmiany tak szybko nie zachodzą żadne, jeżeli nie a objawy te nadal będa się przeciągały a ty będziesz wpadała w spiralę strachu warto badanko serducha zrobić, choćby ekg dla spokojności.
Osobiście stawiam bardziej na nerwobóle i po prostu znajome nam kołatanie

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 21:13
Dziekuje Victorze za odpowiedz. Na pewno przeczytam polecone dzialy. Wlasnie o to w tym wszystkim chodzi, ze to zaczelo sie dziac poza mna. Niby sie nie stresowalem, a organizm jednak tak. Teraz widze, ze wyjscie, jakas impreza czy podobne rzeczy na pewno by pomagaly, jednak stres czesto mnie hamuje i zaczynam popadac w bledne kolo, bo siedzenie jest jeszcze gorsze.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 21:18
Jak poradziliście sobie z gulą/kluchą w gardle i uczuciem suchego gardła (czucia języczka na języku).
Nie mogę za nic "przepracować" tego objawu. Mogę jeść, mówić, łykać, ale w chwili jak nic nie robię czuję się nienaturalnie. Tak jakbym musiał kontrolować kiedy mam połknąć ślinę albo coś.
Nie mogę za nic "przepracować" tego objawu. Mogę jeść, mówić, łykać, ale w chwili jak nic nie robię czuję się nienaturalnie. Tak jakbym musiał kontrolować kiedy mam połknąć ślinę albo coś.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Niektore objawy po prostu moga trzymac jakis czas, nie da sie przepracowywac moim zdaniem kazdego objawu osobno, ignoruj tak mocno jak sie da. Gule tez mialem po czasie minela po prostu.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
No nerwica to zabawne paradoksy i ironie ;p
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p