martusia1979 pisze:to normalne przy tym zaburzeniu poprostu jestes w ciaglej analizie lekowej moze troche przystopuj z tym iracjonalnym mysleniem i zauwaz jaki popelniasz blad. Wciaz zawiezasz lekowi ,a zobacz i wyciagnij wnioski do tej pory mialas 1000 obaw i nic ci sie nie stalo! zacznij zauwazac te dobre strony ...jak do tej pory to nerwica cie wodzi za nos nie ty ja....to ze ty masz tak racjonalne objawy i obawy to jest tez normalne ale iracjonalne. Podswiadomosc wysyla ci te objawy bo sie boi dlatego sa tak rzeczywiste bo tty zyjesz ale objawy sa bujda bo fizycznie jestes zdrowa. Ciezko to zrozumiec i sobie poukladac, a juz na pewno uwierzyc i tu wchodzi Swiadomosc - logika. Ale nie wystarczy sie jej trzymac 2 dni tylko ciagle miesiac, dwa, kilkanascie...no i oczywiscie wytrwalosc w zaburzeniu pomimo objawow...Ja tez sie na tym lapie i daje sie w to wciagac bo po prostu ide za lekiem. Ale ja zaczynam juz lapac sie na tym ,a na pewno wiem ,ze to nerwica....
Tak ja to wszystko niby rozumiem, wiem jak to dziala, ale poprostu dziś to mi już dało popalić

siedziałam i robiłam sasiadce paznokcie no i cały czas miałam to moje słynne uczucie umierania przeczucie ze sie cos stało i w takich sytuacjach nie zawsze ale nieraz wezme sobie afobam pół tabletki no i ostatnio po nim sie wcale nie czułam lepiej a na poczatku tez pomagał mi tak srednio...
i przyszłam do domu i wróciło

atak znów... odrealnienie, mieniło mi sie w oczach miałam uczucie ze zaraz zemdleje... dziwnie mi sie na wszystko patrzy...
i to uczucie, przeczucie realne tak bardzo realne ze to koniec !

naprawde już mi sie płakać tak chcialo

mam to uczucie juz nwm z pół roku napewno ale za każdym razem wydaje mi sie ze jest gorsze

ja wiem ze to w kółko walkuje ale poprostu ja mam wątpliwości że to od nerwicy... albo sobie mysle ok od nerwicy ale w koncu sie cos stanie bo to nie mozliwe ze az takie rzeczy sie potrafią dziać

poszłam się kąpać troche sie rozluniłam, zaczełam sobie tłumaczyć, mówić do siebie i chwilami widziałam ze jestem spokojna a teraz znów

tak strasznie sie boje...
a możliwe że np ten afobam może działać źle na mnie i pogorszyło moje objawy ? pomóżcie
