Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

11 listopada 2015, o 11:16

justka pisze:Takie Male pytanie może ktos mi pomoże.otoz boje sie przeziębień tego stanu itp.i gdy tylko o tym pomysle to odrazu albo katar albo dreszcz itp.i nie wiem czy to spadek odpornosci(mimo ze codziennie biorę tran,wit c )czy to po prostu objaw somatyczny i automatycznie cos takiego odczuwam?niestety ale na punkcie zdrowia mam cos nie tak taka hipochondria.pomoze ktos rozwiac moja wątpliwość?

przezywałam to samo po prostu masz pierdolca na punkcie swojego zdrowia aby czasami nic sie nie działo, aby nie dopuścić do przeziebienia bo bedziesz żle się czuła tak ma niestety hipochondryk. Może być tak ,że sama się doszukujesz objawów(punkt kontroli) i jest to spowodowane kontrolą psychiczą.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
justka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18

11 listopada 2015, o 11:21

O tak potrafię kilka razy chodzić do męża albo mamy i kazać im dotykać moje czolo czy nie mam gorączki.chore wiem i musze nad popracować
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

11 listopada 2015, o 11:26

zola pisze:ehh staram się ale jak wychodzę to prawie zawsze mam atak paniki, jutro mamy iśc do restauracji na obiad z rodziną i ja po prostu nie wiem jak mam to zrobić wiem,ze jutro od rana bedzie stres stres i załamka:(
skutecznym i pomocnym wyjściem jest założenie ( jak już napisali moi koledzy :ups ) ,że może przytrafić ci się atak paniki możesz mieć złe samopoczucie itp... ale co z tego? nic Ci się nie stanie nie zemdlejesz nie umrzesz...bo nerwica nie może NIC tylko władzę ma w iluzji może Cię straszyć i wilualizować....możesz mieć natrętne myśli ...ale ty masz LOGIKĘ i możesz sobie tłumaczyć ,że wiedziałaś ,że tak będzie i co z tego! zobaczysz będzie prościej niż już wybiegasz do przodu i się zastanawiasz co będzie po za tym nie jesteś w stanie przewidzieć wydarzeń nie mamy takiej mocy. Po co się zastanawiać nad czasem przyszłym nie uważasz ,że to bezsensu?
Pójdziesz tam i będziesz się dobrze bawiła.
Możesz dzisiaj wyjść sobie stopniowo na dwór choćby na spacer aby zmniejszyć stres wychodzenia z domu bo widzę ,że nadajesz duże temu znaczenie ,że już dwa dni nie wychodziłaś, a to powoduje presję!

-- 11 listopada 2015, o 12:26 --
justka pisze:O tak potrafię kilka razy chodzić do męża albo mamy i kazać im dotykać moje czolo czy nie mam gorączki.chore wiem i musze nad popracować

typowe skanowanie siebie swojego ciała w nerwicy !
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
justka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18

11 listopada 2015, o 11:30

I chce to z całego serca zmienić bo utrudnia mi to życie a przy okazji innym.a przeciez fizycznie jestem zdrowa.
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

12 listopada 2015, o 00:51

Chciałabym zadać pytanie odnośnie jednego objawu. Nerwice znam już od paru lat, długo było ok, niedawno walczyłam z szeroko rozumianymi zawrotami głowy, ale udało mi się to opanować i minęły. Chwilę było ok, po czym pewnego dnia jedna piosenka strasznie wpadła mi w głowę i często ją powtarzałam(wiem, że to w zasadzie normalne, każdemu się zdarza) nie wiem czemu ale przestraszyłam się tego, że to coś z moją psychiką się dzieję, że ciągle tą piosenkę powtarzam, wzbudziło to we mnie lęk. Od tego momentu tak się na tym skupiłam, że w każdym momencie wolnym powtarza mi się tekst w głowie jakiejś piosenki, usłyszanej np w tv, czy radiu, czasem to melodia. Do tego robi się natłok myśli. Są momenty, że jest zupełnie normalnie, szczególnie jak jestem skupiona na czym innym, jednak wtedy po chwili łapie się na tym, że sprawdzam czy nie powtarzam w głowie jakiegoś tekstu. To takie uczucie jakby mój mózg chciał coś powtarzać w kółko, strasznie drażniące.. szczególnie jak nie jestem niczym zajęta. Ciągle gdzieś we mnie jest lęk, że to bardzo nienormalne, i to sprawdzanie 'czy to mam'. Na początku się przestraszyłam czy od tego nie zwariuje.. i chyba przez to ten objaw się utrzymuje. Wydaje mi się, że kiedyś już miałam coś takiego ale być może nie zwracałam wtedy na to aż takiej uwagi bo miałam inne objawy, które wydawały mi się gorsze. Czy ktoś z Was miał coś podobnego kiedyś?
Awatar użytkownika
justka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18

12 listopada 2015, o 06:35

Ostatnio moje leki sie nasilily tzn powróciły i mocniej atakują.dzis w nocy ciągle sie budzilam i go odczuwalam przez co czułam zlosc bo jestem teraz niewyspana.mo i teraz towarzyszy mi niepokój.nie uczęszczam na terapie nie biorę leków a moje pytanie czy one mina jesli będę bez presji sumiennie nad sobą dalej pracowala?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 listopada 2015, o 08:30

Tak mina jezeli masz jakies watpliwosci poczytaj sobie historie odburzonych osob.
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
pegi82
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 19:14

12 listopada 2015, o 11:03

Mam pytanie do osob z depresja?czy lek wolnoplynacy wystepuje w depresji.u mnie nsjpierw byl smutek, troche tez lęk pczy mi cos jest?czy jestem chora bo tak sie czulam nieswoja.bol glowy taki ciagly a na koniec doszedl lek wolnoplynacy i mysli samobojcze.z tad moje pytanie czy moze to byc depresja.wiem wiem najlepiej zdiagnozuje mnie psychiatria, ale czlowiek sie zadtanawia...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 listopada 2015, o 11:19

[quote="pegi82"]Mam pytanie do osob z depresja?czy lek wolnoplynacy wystepuje w depresji.u mnie nsjpierw byl smutek, troche tez lęk pczy mi cos jest?czy jestem chora bo tak sie czulam nieswoja.bol glowy taki ciagly a na koniec doszedl lek wolnoplynacy i mysli samobojcze.z tad moje pytanie czy moze to byc depresja.wiem wiem najlepiej zdiagnozuje mnie psychiatria, ale czlowiek sie zadtanawia...


[/quotehttp://www.zaburzeni.pl/etap-5-depresja-t4544.html
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 listopada 2015, o 12:46

Dziś dowiedziałam się ze kończą mi sie badania w pracy i sie zdenerwowana bo to dla mnie zawsze mega stres.Chodzi mi o to ze zawsze w gabinecie przyvpomiarze ciśnienia zaczyna mi walić serce i zawsze muszę się tłumaczyć ze mam tak wysoki puls.Na sama myśl mi zaczyna walić.Tak reaguję i nic nie poradzę.Na szczęście ciśnienie ni się raczej nie podnosi.Boję się co lekarz Na to powie i czy nie stwierdzi ze mam coś z sercem na tej podstawie.Miał ktoś coś podobnie? I co z tym lomotaniem przy badaniach?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 listopada 2015, o 12:49

Prz3ciesz to czysto nerwicowe . Lomotanie serca przy badaniach . Betii ;) . Wyluzuj sie idz na badania nikt cie tam nie zje . A jak zje to niech sie udlawii :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
justka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18

12 listopada 2015, o 12:59

Betii nie martw sie.nawet noramlnym ludziom przy mierzeniu cisnienia sie podwyzsza ono i puls tzw."syndrom bialego fartucha"takze spokojnie:)
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

12 listopada 2015, o 13:00

Ja mam nawet koło 150 -160 :D
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 listopada 2015, o 13:31

Spoko dziekimide dop. Za 2 tym. Ale tego strasznie nie cierpię bo zawsze się boję ze mi coś wyjdzie.Ja z tych co nie lubią się badać.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

12 listopada 2015, o 16:08

A ja ostatnio znow zaczelam sie martwic o serce :/ jestem toche przeziebiona i znow sie wystraszylam bo podobno idzie wirusowe zapalenie pluc ale bylam u lekarza rodzinnego i nie stwierdzil zadnego zapalenia tylko przeziebienie... i mi sie ciezko oddycha, serce mi wali, wczoraj dostalam takiego ataku paniki, serce myslalam ze mi wyleci... kolatanie opanowalam :( tak sie boje by w koncu sie cos nie stalo....
Juz czasem tak wyklinam ta nerwice bo juz mam dosyc jej :( najmniejsze rzeczy biore sobie do siebie i wymyslam tylko... mam juz serdecznie dosyc...
ODPOWIEDZ