Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 20:13

Tak, tak sie zdarza w nerwicy. Zarowno wszelkiego rodzaju klucia.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

5 maja 2015, o 20:14

Nierealna czy wierzysz ze to całkiem odejdzie i nie będziemy mieli juz tych przerażających myśli przeciwnych nam samym?.
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 20:14

Wilku, dopoki sam w to nie uwierzysz, nie bedziesz swoim przyjacielem, a rywalem.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

5 maja 2015, o 20:17

Jestem kobitką :P. Też mi tak łatwo było mówić jak sie lepiej czułam. A teraz znowu mi gorzej.... Boje sie ze zostanie mi trwały ślad.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 maja 2015, o 20:19

Ja u siebie końca nie widzę, ale wierzę ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 20:19

Oj, przepraszam.
Uwierz, mam dzis takie zalamanie, ale cos mi sie z tego myslenia zakodowalo juz na stale. Wiec im wiecej w siebie inwestujemy, tym wiecej zostaje.
ssaa
Gość

5 maja 2015, o 21:02

Wilku pisze:Nierealna czy wierzysz ze to całkiem odejdzie i nie będziemy mieli juz tych przerażających myśli przeciwnych nam samym?.
Tak takie mysli maja koniec, i to wszelkie, przerabialam ich wiele a takze w silniejszym stresie nasilenie wszystkiego. Jak sie wychodzi z zaburzenia to juz sie tak nie dzieje, czasem na poczatku jeszcze trzeba przywyknac do normalnego odczuwania i zdarza sie w nerwach odczuc objawy mocniejsze. Ale to w koncu stres i jesli nie zaczynamy mowic oho wraca! To mija jak na stres przystalo.
Mnie jeszcze tylko w sytuacji stresowej sie potrafia objawy zbyt silne jak na stres pojawic ale to jakis silniejszy stres musi byc.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

5 maja 2015, o 21:20

Bo czekam na męża z niecierpliwością az wróci do mnie i sie cieszę. A jak rozmawiamy to tak mnie myśli atakują, ze nie daje rady. Np. Myśle, ze juz trzy lata ponad razem mieszkamy i przez to nie czuje juz takiej radości, ale przed atakiem odczuwalne te radość. Albo dzisiaj oglądalam trudne sprawy i teraz rozmawiamy z mężem i mi sie przypomniało, ze tam była taka zakochana para, i juz mi sie coś koduje, ze nie czuje tego co wcześniej. Przypominają mi sie jakieś nieprzyjemne rzeczy ciagle. Chce byc znowu w siódmym niebie gdy jesteśmy raz, tak jak było wcześniej. I staram sie to akceptować, bo juz nie wariuje jak wcześniej, ale ciagle to nie to. Tylko jakieś natręta i myśli. ...
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

5 maja 2015, o 21:29

WilkuAnhedonia w nerwicy jest często spotykana, ja np. jestem w związku i wiem, że kocham tę osobę, bo na samą myśl o rozstaniu pojawiają się łzy i histeria, ale na początku związku nie odczuwałem zakochania tak jak się to odczuwa, u mnie przejawia się to tym, że dbam o te osobę, gotuję jej itp. ,ale tego ciepła w sercu nie ma to samo się tyczy rodziny jak coś im się uda to się cieszę, ale nie odczuwam tego w środku. ;)
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
AnetkaM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 12 października 2014, o 13:12

5 maja 2015, o 21:33

Wilku ale nie rob sobie presji na to :) Ze juz teraz chcesz sie poczuc jak dawniej bo jest inaczej i tak dalej, bo to wlasnie ta frustracja jest przeciwienstwem akceptacji. Dlugo trwalo zanim dochodze z tym do rownowagi i akceptuje prawdziwie i dochodze do wniosku ze akceptacja taka prawdziwa jest zlotarecepta choc na razie tez nie jest idealnie.
Nie frustruj sie tym ze nie jest jak dawniej bo na razie tak bedzie.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 maja 2015, o 21:52

Oj Wilku, jakbym słyszała siebie.
Choć ja nie mieszkam ze swoim narzeczonym , nie jesteśmy jeszcze po ślubie, ale mamy już za sobą 5 lat związku. Też bardzo często nie odczuwam do niego miłości tak jak kiedyś, czuję, że ja go jednak nie kocham, że to jest tylko przyzwyczajenie i jestem z nim dlatego, żeby nie być sama.
W dodatku nerwica atakuje w to jak cholera, bo ja np. w moim lubym zakochiwałam się powoli, nie od razu. To on pierwszy mówił kocham Cię, dawał oznaki, że mu zależy. Myślę, że teraz kocham go z dnia na dzień jeszcze mocniej, a że to on, jak już mnie zdobył( bo niedługo ślub) przestał się starać :DD

I natręty gotowe :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 maja 2015, o 22:00

Przede wszystkim Wilku przestań ogladac trudne sprawy...:D przeciez te programy mózgi lasują :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

5 maja 2015, o 22:33

Wiem, ale jak siedzę w domu to mnie wciąga. :D Nierealna u mnie to samo. Tez zakochiwalam sie powoli, a to maz mnie zdobywał i mówił ze kocha pierwszy. I tez za nami 5 lat związku. Dziękuje za wszystkie słowa wsparcia :*jestescie kochani
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 maja 2015, o 22:35

Nie ma problemu :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 maja 2015, o 22:43

Też lubie to oglądać, ale nasza cudowna główka od razu sobie w główce coś tworzy po takich serialach :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
ODPOWIEDZ