Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

4 maja 2015, o 19:11

w schizofrenii zachodzą zmiany w psychice, w zachowaniu itp. Schizofrenik, z mojej wiedzy na ten temat, wierzy w różne rzeczy niestworzone, np. że widział bądź rozmawiał Bogiem, i takie tam inne. Jego zachowanie jest inne niż u zdrowego człowieka. Często wyłącza się z rozmowy, gubi wątki. Kompletnie inaczej postrzega świat i wszystko dookoła. A w zaburzeniu lękowym człowiek ciągle jest w stanie analizy, i ciągle doszukuje się czegoś, w większości chorób. I to wszystko jest napędzane lękiem. Ale przecież przez nerwice nie zachodzą żadne zmiany w psychice czy coś, jak człowiek wychodzi z zaburzenia to wraca do stanu takiego jaki był przed nerwicą czy dd.
Każdy kto miał bądź ma nerwice zachowuje się normalnie, tylko jego/jej umysł jest zlękniony i każda rzecz może go wystraszyć. Więc nie macie się czego bać, bo choroba psychiczna a zaburzenie to dwie inne rzeczy. I nie czytajcie o chorobach najlepiej wcale, bo tylko Sami Siebie straszycie .
i'm tired boss
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

4 maja 2015, o 19:31

Haha, dobra teraz już wierzę, że nie będę mieć schizofrenii :) Pracuję w poradni psychiatrycznej i psychologicznej dla dzieci (paradoksalnie :P), więc jak się nasłucham też różnych historii to sama się nakręcam.
usunietenaprosbe
Gość

4 maja 2015, o 19:32

Musisz nabrac dystansu do otaczajacej Cie rzeczywostosci, a bedzie dobrze.
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

4 maja 2015, o 19:33

kasiaaaaka pisze:Haha, dobra teraz już wierzę, że nie będę mieć schizofrenii :) Pracuję w poradni psychiatrycznej i psychologicznej dla dzieci (paradoksalnie :P), więc jak się nasłucham też różnych historii to sama się nakręcam.
haha jaka pewność :D szkoda że mi jej brakuje xd
"Wola psychiki daje wyniki"
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

4 maja 2015, o 19:54

Jesteś pedagogiem ?:)
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

4 maja 2015, o 19:58

Nie, pracuje na recepcji.
usunietenaprosbe
Gość

4 maja 2015, o 20:00

Tak tylko dla potwierdzenia tego co kiedys uslyszalam, tez Cie obowiazuje pewna tajemnica zawodowa, prawda?
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

4 maja 2015, o 20:03

Tak. Sa pewne zasady ktorych musze przestrzegac.
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 08:41

Hej wam, mam problem i chciałem spytać czy ktoś z was też tak miał. Mianowicie cały czas mam poczucie że muszę kontrolować swoje emocje i uczucia żeby ich nie wypierać w sensie że powtarzam sobie w głowie " Łukasz to są uczucia takie i takie podążaj za nimi bo inaczej będziesz je wypierać " potem znów na odwrót " Łukasz nie możesz za nimi podążać bo przecież to pogarsza twój stan " Strasznie sie w tym wszystkim gubię i jestem strasznie zdezorientowany co tak naprawdę mam robić :( po prostu boje się że będę wypierał swoje uczucia i ze to narośnie i wybuchnie.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

5 maja 2015, o 08:56

To Twoje przekonanie do tego że wyparcie uczuć będzie stanowiło w przyszłości problem. Ciężko jest wyprzeć uczucia, lub je pokonać. Lepiej zrób tak- zaproś te wszystkie uczucia- negatywne i pozytywne- do siebie, żyj z nimi w zgodzie, niech one będą przy Tobie, a gdy czujesz że utrudniają Ci życie- akceptuj je, ale zrozum, że nie są Tobą i nie musisz im poświęcać zbyt dużej uwagi ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

5 maja 2015, o 08:56

Znalazlam na forum terapię behawioralno-poznawcza.stosował ją ktoś z podanych tu materiałów?bylo widać efekty?
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 12:39

A macie tak ze analizujecie czemu to tak jest ze człowiek odczuwa uczucia ja tak mam i to mnie przeraża ze mi tak zostanie bo jak ktoś cos mówi to myśle czemu on tak pomyślał a co czuł itp
usunietenaprosbe
Gość

5 maja 2015, o 12:42

TAK, to naturalne w tym stanie. Taka analiza, skad sie to wszystko bierze w czyis glowach, jak odczuwaja, czy sa realni itp.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

5 maja 2015, o 12:50

Jak najbardziej normalne ;-) to może przerażać ale nadal to tylko nerwicowa analiza i.. czego właściwie się tutaj bać? ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 maja 2015, o 12:56

Właściwie niczego ;) Jest jedna obawa a taka - że to już zostanie z nami.

Ale przy dobrym podejściu do zaburzenia minie ;))
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
ODPOWIEDZ