Victor pisze:zadziorka pisze:Czytam, czytam i myślę, że gdyby moi bliscy wiedzieli ile objawów daje nerwica, to pomyśleliby, że jesteśmy wariatami:D
Przecież to jest żałosne, że takie "coś" daje aż tyle dziwnych objawów. MASAKRA.
Takie coś??
Stan emocjonalny odpowiada za wszystko, dzięki niemu w ogóle żyjesz, tak na boku mówiąc to właśnie on zainicjował dalszą ewolucję.
On odpowiada za to kogo, ze rozpoznajesz kogo lubisz a kogo nie, odpowiada także za to, że wiesz ile zjeść aby nie wysiadł Ci żołądek, podziękuj mu za prawidłową pracę serca, potliwość oraz oddychanie zależne od sytuacji.
Odpowiedzialny jest nawet za to kiedy i jak wydalasz. Dzięki niemu jesteś w stanie wiedzieć kiedy czegoś nie robic bo możesz np. zginąć.
To on pozwala ci odczuwać, czuć, cieszyć się, kochać i mieć orgazm. To coś to podstawowa część Twojej i Twoich bliskich egzystencji.
Nie powinno nikogo dziwić, że zaburzenie tego stanu może dawać wszelakie objawy.
Do tego w ogóle powinno się zaczynać edukację - czym jest stan emocjonalny.
A co do oczu. To czym się zajmujesz w ciągu dnia ostatnio? Masz jakieś zajęcia?
Oczy, to jest temat rzeka

Od 3 lat pracuję przed komputerem, ale zawsze miałam sokoli wzrok, więc nigdy nie odczuwałam zmęczenia.
A tu nagle szok, bo ta nerwica i już moje oczy fiksują, a może to po prostu takie wrażenie przed derealizację.
Na co dzień... hmm... od rana pracuję przed komputerem ( dziś bez okularów, bo mnie wkurzają i w sumie poszerzają stan derealizacji - po prostu jak je ściagam to mam takie dziwne widzenie jakby wszystko mi się zamazywało).
Później - zależnie od humorku, a teraz humorek - wisiorek, więc albo gdzieś wychodzę na spacer, przebywam na świeżym powietrzu, staram się opalać, ale te pogody ostatnio mi nie pozwalają na to.
Na te oczy to już wszystko robię :d
kupuję piekielnie drogie borówki, pestki dyni, pijam sok z marchwi, nawet te zasrane ćwiczenia na wzrok robię
Choć powiem szczerze, że jak się tak rozglądam i myślę sobie " A może ja tak zawsze widziałam tylko nie przywiązywałam do tego takiej wagi? A teraz to jest takie po prostu ograniczenie?"
-- 31 maja 2016, o 18:13 --
O mam np. coś takiego, ze patrzę na coś i po chwili spojrzę na coś innego, to to coś innego widzę przez chwilę niewyraźnie, a później ostrość się zmienia, polepsza , później znów pogarsza.
OSZALEJĘ

:D