Jestem załamana.

martusia1979 · 31 maja 2016, o 22:31

nawet w filmie bylo ujete ,ze czlowiek ma stworzony instynkt przetrwania

....a my sie dziwimy objawa jak stan emocjonalny sie boi

wiadomo, ze bedzie w ciaglej kontroli i gotowy do ,,walcz badz uciekaj,,

Victor · 31 maja 2016, o 22:40

BruceWayne pisze:
Tylko nie wiem jak niby dzięki temu mam się pozbyć analizy lękowej

Jak włożysz już to sam zobaczysz, że zwyczajnie ona po prostu mija

Test obciążeń!!??
To żadna ściema! Poczekaj zadziorka z 2 tygodnie, będę miał gotową metodę.

zadziorka · 2 czerwca 2016, o 10:15

Victor pisze:
BruceWayne pisze:
Tylko nie wiem jak niby dzięki temu mam się pozbyć analizy lękowej
Jak włożysz już to sam zobaczysz, że zwyczajnie ona po prostu mija

Test obciążeń!!??
To żadna ściema! Poczekaj zadziorka z 2 tygodnie, będę miał gotową metodę.

Ok. Czekam z niecierpliwością! :d

-- 2 czerwca 2016, o 10:15 --
Byłam u psychiatry. Mam kupic tam jakiś lek i zgłosić sie do niego za miesiąc. Dostałam tez skierowanie do psychologa ba 16 czerwca.

Cóż z tego jak w odburzeniu przeszkadza mnie stres. Właśnie narzeczony mnie uderzył.... W policzek co prawda ale jednak. Znów sie zaczelo... A to wszystko przez to ze nie chciał mi dać pieniędzy na zakupy (30zl) i ze myśli ze będę mu codziennie robila obiadki.... W sumie czasem mysle, ze to prze niego doprowadsilam sie do takiego stanu

myszusia · 2 czerwca 2016, o 10:20

ojej partner Cie bije a Ty z nim jestes?

podziwiam.
ja od takiego bym uciekala gdzie pieprz rosnie.

zdravko · 2 czerwca 2016, o 10:28

No weź, jak możesz żyć z takim typem, coś tam wspomniałaś o kryminale, teraz że to damski bokser i pijawka emocjonalna i finansowa, wyautuj go ze swojego życia, znajdź sobie kogoś normalnego.

BruceWayne · 2 czerwca 2016, o 10:55

Masz sporo do przemyślenia...
Po pierwsze czy brać te leki czy nie - jak wiesz różnie z nimi bywa. Na forum masz mnóstwo przypadków.
Po drugie, znacznie ważniejsze - jak zachować się odnośnie Twojego narzeczonego... to niedopuszczalne, że używa wobec Ciebie przemocy fizycznej i psychicznej.
Budowanie życia z takim człowiekiem i nadzieja, że zmieni się po ewentualnym ślubie... wszystko w Twoich rękach.

betii · 2 czerwca 2016, o 11:26

Ja bym w życiu z takim facetem nie była a to z prostego powodu.nie lubię się dawać wykorzystywać,a już to uderzenie to już szczyt.Od uderzenia sie zaczyna a potem z biegiem lat jest coraz gorzej.chcesz żyć w takim związku?zastanów się i Przemyśl wszystko jeszcze raz póki nie jest za późno.zacznij o siebie walczyć i dbać o siebie.☺

subzero1993 · 2 czerwca 2016, o 12:26

Zadziorka, nerwica nie bierze się z nikąd. To skumulowany stres i bodźce otoczenia oraz również własne podejście. Po Twoim poście wnioskuje, (łagodnie to ujmując) że otoczenie powinnaś definitywnie zmienić...

martusia1979 · 2 czerwca 2016, o 13:50

narzeczony?!......dziewczyno zmykaj póki możesz !...szacunek do siebie przedewszystkim jak teraz potrafi cie uderzyć nawet jak to niewielki klaps w policzek to co bedzie póżniej jak stracisz 100 zł ;-(

zadziorka · 2 czerwca 2016, o 15:24

Dlatego juz nie pozwolę sobie na takie traktowanie .....dam rade

Templarious · 2 czerwca 2016, o 16:53

Wiem jak to jest życ w toksycznym zwiazku, najgorzej jest kochać i wierzyć w zmiane itp. Moja dziewczyna z która jestem nadal, zdradzała mnie od ponad 6 miesiecy. Wyszło przypadkiem.

zadziorka · 2 czerwca 2016, o 18:09

Templarious pisze:Wiem jak to jest życ w toksycznym zwiazku, najgorzej jest kochać i wierzyć w zmiane itp. Moja dziewczyna z która jestem nadal, zdradzała mnie od ponad 6 miesiecy. Wyszło przypadkiem.

To zdradę można tak łatwo wybaczyć ?

Templarious · 2 czerwca 2016, o 20:12

Być może wyszła z tego nerwica potem / dd.

wiec nie tak łatwo

BruceWayne · 9 czerwca 2016, o 12:44

Zadziorka, jak się masz?
Ostatnio pisałaś, że Twój facet (choć ciężko mi to napisać bo co to za facet...) Cię uderzył.
Dlatego trochę się martwię. Jak sobie radzisz?

subzero1993 · 9 czerwca 2016, o 13:17

Też mnie ciekawi co u niej. Dawno się nie wypowiadała.