250 dni to trwa ... pomocy

25 marca 2015, o 19:19

TYLKO JA MAM TAKI STAN ZE PRZEZYC DZIEN TO DLA MNIE MECZARNIA I NIE LADA WYCZYN . JAK JA ZALUJE ZE NIE CZERPALEM WSZYSTKIEGO Z ZYCIA . NIE MOZLIWE ZE TO PRZEJDZIE . SIEDZE TERAZ W PRACY I NIE WIDZE SENSU JUZ ... SERDUCHO BIJE JAK SZALONE... I ODREALNIENIE

Lipton · 25 marca 2015, o 19:22

Niemal wszyscy tak mówią. Szczególnie na początku rozpoczęcia walki z derealką

26 marca 2015, o 07:38

dzis porazka. Tysiace mysli jak ide masakra. Nie da sie funkcjonowac jak w filmie jakims . Kiedy cholera to troche ustapi bo juz nie mam sil. Jeszcze jak bym mial to co jakis czas a nie bez przerwy. juz czuje ze noc nie przespana...

-- 26 marca 2015, o 07:38 --
Dzisiaj spałem troche lepiej niz wczoraj i pozostałe dni . serce sie uspokoiło troche i tak jak by lęk mniejszy . Ale co dziennie inna faza jest poprostu zalezy od pogody czy jest taka czy inna poprostu inne odrealnienie inne odciecie . inaczej sie czuje . Obawa jest ze tak zostanie i ja juz nie bede taki jak kiedys. bede co dzien miał fazy inaczej odbierał świat bał sie wyjsc z domu bo pogoda nasłoneczniona i bedzie mi sie piepszyc na maxa .

Yayatoure · 26 marca 2015, o 08:56

Obawa przed tym że tak zostanie towarzyszy każdemu, to jedna z faz lęku nerwicowego. A czy tak zostanie zależy tylko od Ciebie. Czytaj, słuchaj i działaj.

26 marca 2015, o 08:59

zmnie rozkłada na łopatki pogoda . wyjście z domu poprostu nawet gdy w domu sie poczuje lepiej .. to odrealnienei nie jest tak mocne te starania ida na marne jak wychodzer z domu boje sie wyjsc nawet bo na zewnątrz jest masakra . . .

Aneta · 26 marca 2015, o 10:28

Ja tez na zewnatrz w swietle od razu inaczej widzialam, kwestia jest zrozumienie ze tak w tym jest i na razie trzeba to zaakceptowac, wtedy nie bedzie ten objaw powodowal u ciebie od razu az takiego leku i z czasem nie bedzie problemem a nawet sie uspokoi.
W kazdym razie mnie w taki sposob to minelo.
Ja zle reagowalam i na slonce ale tez na to jaki jest kontrast swiatla, czy bylo duzo chmur, czy mniej, czy bylo deszczowo itp.

26 marca 2015, o 10:58

dokladnie to samo

kontrast chmur

idealnie to ujełas

gdy chmury byly ciemniejsze to mialem inaczej jak jaśniejsze co innego . Zawsze mialem inna faze . wieczorem jest tak samo zawsze ciemno wiec troche lepiej sie czuje bo to na mnie tak nie dziala ale i tak jest dziwnie

po jakim czasie ci to przeszło ?? poprostu wiedzialas ze bedzie źle na dworze i wychodzilas mimo wszystko mimo tak silnego odrealnienia /? POZDRAWIAM CIE I CZEKAM NA WIADOMOŚĆ

Yayatoure · 26 marca 2015, o 11:09

Myślę, że powinieneś wychodzić z domu pomimo lęku, ponieważ to jest element Twojej walki z nerwicą. Jak będziesz się ograniczał, to zaraz okaże się, że są i inne sytuacje i miejsca w których nie chcesz być bo będziesz miał dyskomfort. Wychodź z domu, zostawiając sobie wentyl bezpieczeństwa w postaci tego, że zawsze możesz wrócić jak coś będzie nie tak. Jak Ci nie wyjdzie wyjście to nie obwiniaj się o to.

26 marca 2015, o 16:38

Są dwa miejsca do ktorych od poczatku boje sie isc

bo jak bylem juz w tym stanie to poszedlem i nie czulem sie tak jak przed i juz nie chodzilem w tamte miejsca a sprawiały mi radość. I poprostu odrealnienie mam straszne a dotrzeć tam to juz naprawde walka z nierealnością . ;/ kurw... jest to silownia i mieszkanie nowe . ;/

-- 26 marca 2015, o 16:38 --
czy to musi byc takie straszne? od 3 dni probuje to zaakceptowac. Czuje to ze jestem odciety boje sie. To slonce i wogole. Nic nie czuje . tak szaro jest ... Nie kolorowo jak bylo . Czekam az sie zciemni to jest troche lepiej.Czy to na pewno DEREALIZACJA?

Kamień · 26 marca 2015, o 16:39

Tak, to na pewno Derealizacja

Takie są jej objawy.

April · 26 marca 2015, o 18:19

Strona siodma, cos czuje, ze 50 bedzie jak nic

26 marca 2015, o 18:31

April pisze:Strona siodma, cos czuje, ze 50 bedzie jak nic

Manfred już o to zadba

April · 26 marca 2015, o 18:44

Nie mam co do tego watpliwosci

26 marca 2015, o 19:04

hehe dobre asy jestescie

))) może i 50 . co sie dziwic jak człowiek nie moze dac sobie z tym rady . To naprawde jest silne. Nie ma chwili zeby puscilo zebym odpoczał od tego . Latwiej by bylo z tym walczyc a tak to bez przerwy odcinka .

-- 26 marca 2015, o 19:04 --
ostatnie 2 lata mialem naprawde stresy kłotnie ktore do szalenstwa doprowadzaly to bylo co 2 dni takie stany;( ciekaw jestem czy jak przez te dwa lata tak bylo to moja głowa tez tyle bd sie regenerowała heheh od czego to może zależec . ?

))))

Victor · 26 marca 2015, o 19:07

Czas porzucania kontroli zaburzenia i objawów nie równa się czasowi trwania w zaburzeniu. To jest mit.