Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
250 dni to trwa ... pomocy
-
- Gość
nie potrafie o tym nie myslec kobieta luźna w udach mac gdzie nie spojze odrazu mysl ze jest inaczej lęki mam straszne zimno mi . Nie dam rady z tym . Jak o tym nie myslec jak czuje sie caly czas innosc. boje sie juz dnia nastepnego to słonce faza bedzie nowa kurw... !
-- 23 marca 2015, o 08:32 --
Mam pytanie kiedy mozna powieedziec sobie ze ok jestem odburzony. skad ja bede wiedzial dokladnie w 100 % ze mi przeszło ? . Ja mam w pamieci posty w ktorym pisali ludzie ze maja 8 - 10 miesiecy . nawet pare lat. i tak utkwilo w glowie i zostało . ostatnio mialem takie leki ze nie spalem calą noc poprostu chodzilem calą noc cały spocony nie dało rady usnac. nieraz mam taki przebłyski normalności na minute. Czy jak minie lęk przez ta derealizacją to minie ona ?? prosze o odpowiedz POZDRAWIAM !
-- 23 marca 2015, o 08:32 --
Mam pytanie kiedy mozna powieedziec sobie ze ok jestem odburzony. skad ja bede wiedzial dokladnie w 100 % ze mi przeszło ? . Ja mam w pamieci posty w ktorym pisali ludzie ze maja 8 - 10 miesiecy . nawet pare lat. i tak utkwilo w glowie i zostało . ostatnio mialem takie leki ze nie spalem calą noc poprostu chodzilem calą noc cały spocony nie dało rady usnac. nieraz mam taki przebłyski normalności na minute. Czy jak minie lęk przez ta derealizacją to minie ona ?? prosze o odpowiedz POZDRAWIAM !
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Po prostu, nie ma już dd i nie myślisz o tym, te myśli nie przychodzą juz. A nawet jeśli to wali Cie to... Bo zmieniłeś całkowicie podejście do nich. To jest odburzenie. No logiczne jest, że jak lęku nie będzie to dd tez, w końcu jest jego objawem. Nie wzięła się z kosmosu.
-
- Gość
czyli jak juz pozbede sie lęku bedzie ok ?? ale jeszcze mam takie pytanie bo nie jasne to jest . Wy macie dd caly czas ?? bo ja mam bez przerwy odrealnienie takie odciecie nie czuje tak jak kiedys . czy macie np. gdy dostaniecie lęku i wtedy dd jest ?? u mnie jest dd wieksza jak lęk jest silniejszy . Prosze wyjaśnijcie mi to jeszcze wiem ze jestem uparty ale musze wiuedziec ...
pOZDRO

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
W wypadku DD nie musi chodzić tylko o lęk sam w sobie i odczuwanie go jako typowy lek, może też chodzić o uwage lękową poświęcaną objawom DD.
Pisałem o tym w tym temacie
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
To logiczne przecież, ze dd może być większe jak większy jest lęk.
Tak odrealnienie może trwać 24 na dobę.
Tyle czytasz niby ale widzę dostrzegasz tylko negatywne aspekty, nie czytaj wpisów z wybiórczą uwagą wyszukując tylko najgorszego, bo to ci wtedy w niczym nie pomoże.
To lepiej nie czytaj niczego wcale.
Szukaj porad i wskazówek, mysl a pozbędziesz się odrealnienia.
Z takim nastawieniem obecnym jak twoje to w 2 dni raczej ci to nie minie
Co do hydroksyzyny możesz sobie wziąć, bo może ci pomóc zbić trochę napięcie bo panikujesz brachu ostro.
Pisałem o tym w tym temacie
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
To logiczne przecież, ze dd może być większe jak większy jest lęk.
Tak odrealnienie może trwać 24 na dobę.
Tyle czytasz niby ale widzę dostrzegasz tylko negatywne aspekty, nie czytaj wpisów z wybiórczą uwagą wyszukując tylko najgorszego, bo to ci wtedy w niczym nie pomoże.
To lepiej nie czytaj niczego wcale.
Szukaj porad i wskazówek, mysl a pozbędziesz się odrealnienia.
Z takim nastawieniem obecnym jak twoje to w 2 dni raczej ci to nie minie

Co do hydroksyzyny możesz sobie wziąć, bo może ci pomóc zbić trochę napięcie bo panikujesz brachu ostro.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Dokladnie, moze byc tak, ze leku nie ma, a DD dalej jest, to nie dziala w ten sposob, ze automatycznie pozbywasz sie leku i DD od razu schodzi, kazdy by tak chcial, niestety na to potrzeba czasu, a ile tego nikt Ci nie powie.
-
- Gość
powiem ci ze nie pocieszyles mnie . Ja probuje pozbyc sie leku zmniejszyc go i wydaje mi sie ze jak nie mysle o dd to mam lek mniejszy i troche lepiej sie czuje a ty piszesz ze to od leku nie zalezy . Wiec teraz juz nie wiem co robic . Ajc
-- 23 marca 2015, o 18:00 --
powiem ci ze nie pocieszyles mnie . Ja probuje pozbyc sie leku zmniejszyc go i wydaje mi sie ze jak nie mysle o dd to mam lek mniejszy i troche lepiej sie czuje a ty piszesz ze to od leku nie zalezy . Wiec teraz juz nie wiem co robic . Ajc
-- 23 marca 2015, o 18:00 --
powiem ci ze nie pocieszyles mnie . Ja probuje pozbyc sie leku zmniejszyc go i wydaje mi sie ze jak nie mysle o dd to mam lek mniejszy i troche lepiej sie czuje a ty piszesz ze to od leku nie zalezy . Wiec teraz juz nie wiem co robic . Ajc
-
- Gość
Czytaj ze zrozumieniem ziomek. Chodzi o to, że kluczem do wyjścia z DD jest pozbycie się lęku. Jak pozbędziesz się lęków to zajebiście, ale to nie oznacza, że od razu Cię wtedy puści DD/DP. To jest proces i na to potrzeba czasu.
Powiem tak - jeśli się lęków nie pozbędziesz, to z DD nie wyjdziesz, a wyjście z lęku jest kluczem do wyjścia z DD.
Na przykładzie :
Chcesz znaleźć skarb (w domyśle wyjść z DD). Potrzebujesz mapy, by znaleźć ten skarb i szukasz tej mapy (pozbywasz się lęku). Jeśli nie znajdziesz mapy, to skarbu też nie znajdziesz, ale kiedy mapę znajdziesz, to wtedy jest duża szansa, że znajdziesz ten skarb.
Naprawdę nie wiem jak to prościej napisać.
Powiem tak - jeśli się lęków nie pozbędziesz, to z DD nie wyjdziesz, a wyjście z lęku jest kluczem do wyjścia z DD.
Na przykładzie :
Chcesz znaleźć skarb (w domyśle wyjść z DD). Potrzebujesz mapy, by znaleźć ten skarb i szukasz tej mapy (pozbywasz się lęku). Jeśli nie znajdziesz mapy, to skarbu też nie znajdziesz, ale kiedy mapę znajdziesz, to wtedy jest duża szansa, że znajdziesz ten skarb.
Naprawdę nie wiem jak to prościej napisać.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Po prostu ty jesteś teraz w poczatkowej fazie to masz też sporo lęku. Za jakiś czas lęki pewnie ci się zmniejszą (jak w wielu wypadkach podobnych do ciebie) bardzo albo zejda i będziesz znowu tracił czas na dochodzenie w głowie czemu tak to mam DD skoro nie mam lęku
Więc może byc tak, że sam fakt przezywania objawów dd, analizowania ich, zastanawiania sie nad nimi, debatowania nad wątpliwościami z nich wynikającymi też sa podstawą do tego, że DD jest naszym "wrogiem" i trwa.
Z moich obserwacji wynika, ze DD jest z uwagi na dwie opcje:
- sam lęk, np lęk wolnoplynący, lęk paniczny, niepokój, stres itp
- uwaga kierowana na objawy, przeżywanie ich , brak akceptacji itp. (regeneracja)
Ale to są tylko moje spostrzeżenia co do samego odrealnienia, co nie zmienia twojej sytuacji ani trochę. Bo to , że probujesz się relaksowac czy dopuszczać lęk to super, na pewno samo odczuwanie odrealnienia na tym zyska i po czasie i ono ci minie o ile nie będziesz z samych objawów ciągle robisz wydarzenia na miarę apokalipsy a odpuścisz, zaakceptujesz itd.

Więc może byc tak, że sam fakt przezywania objawów dd, analizowania ich, zastanawiania sie nad nimi, debatowania nad wątpliwościami z nich wynikającymi też sa podstawą do tego, że DD jest naszym "wrogiem" i trwa.
Z moich obserwacji wynika, ze DD jest z uwagi na dwie opcje:
- sam lęk, np lęk wolnoplynący, lęk paniczny, niepokój, stres itp
- uwaga kierowana na objawy, przeżywanie ich , brak akceptacji itp. (regeneracja)
Ale to są tylko moje spostrzeżenia co do samego odrealnienia, co nie zmienia twojej sytuacji ani trochę. Bo to , że probujesz się relaksowac czy dopuszczać lęk to super, na pewno samo odczuwanie odrealnienia na tym zyska i po czasie i ono ci minie o ile nie będziesz z samych objawów ciągle robisz wydarzenia na miarę apokalipsy a odpuścisz, zaakceptujesz itd.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Bo tak jest a dokładnie samo to, ze np boisz się objawów derealki moze powodowac niepokoj czy lek. Chodzi o calosc podejscia do tego i to nie tylko do samego leku.
Ale na poczatku kazdy tak sie martwi, dasz rade, DD mija.
Ale na poczatku kazdy tak sie martwi, dasz rade, DD mija.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Gość
Ja naprawde juz nie wiem co to jest u mnie poprostu szok .. nie spie w nocy nie moge lęk mnie budzi nie pozwala zasnąc . rolety zasuniete w pokoju bo jak słońce swieci to jest masakra odlatuje
(( do pracy jak mam isc to strach bo jak tylko wyjde z domu to otoczenie nierealne dziwne boje sie az tego . NIby wszystko z mowa zachowaniem wszystko w porzadku nikt nic nie zauwazyl nawet w pracy choć chodze nakręcony czły czas latam i kontroluje tu i tam. bo to takie dziwne nie takie samo jak wczesniej jak bym mial na glowe cos zalożone . Biore jedna tablete na dzien hydroxyzyny i pije jakies ziolowe syropy . Bo jakis mocnych leków boje sie brać . poprostu ja juz nie wiem czy to na pewno DD czy cos innego ... Mam wrazenie ze strace pamiec i ten stan wykończy mnie i nie wiem co ze mna bedzie .... wieczorem jest
troche lepiej poniewaz jest ciemno i tak nie odrożnia sie za bardzo od tego co wczesniej chodz inaczej jest .... Wyczytałem wszystko na tym forum wysłuchalem filmików i nic . probuje stosowac sie do rad zebym nie zwracał na to uwagi ale jak nie zwracać jak to takie mocne jest ... az ryczec mi sie chce jak słysze jak inni mowia ze po pracy ida na piwko czy cos a ja nie wiadome czy usne bo mam lęk ... przed tym stanem zamkne oczy to jestem troche spokojny jak nie widze otoczenia . Poprostu ten stan jest mocny albo nawet za mocny i boje sie ze nie przejdzie i tak bedzie co dzien ... przezyc dzien to sztuka dla mnie ..
nie mam sil POradzcie cos co mam robic !:(((

troche lepiej poniewaz jest ciemno i tak nie odrożnia sie za bardzo od tego co wczesniej chodz inaczej jest .... Wyczytałem wszystko na tym forum wysłuchalem filmików i nic . probuje stosowac sie do rad zebym nie zwracał na to uwagi ale jak nie zwracać jak to takie mocne jest ... az ryczec mi sie chce jak słysze jak inni mowia ze po pracy ida na piwko czy cos a ja nie wiadome czy usne bo mam lęk ... przed tym stanem zamkne oczy to jestem troche spokojny jak nie widze otoczenia . Poprostu ten stan jest mocny albo nawet za mocny i boje sie ze nie przejdzie i tak bedzie co dzien ... przezyc dzien to sztuka dla mnie ..

- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
To wg. mnie najlepszy wpis Victora o DD, przedstawia wszystko - NA CZYM TO POLEGA I JAK Z TEGO WYJŚĆ.
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
manfred, przestudiuj to porządnie i STOSUJ SIĘ, a nie pisz tylko, że się stosujesz ale nic to nie daje... Jak się stosujesz godzinę, a później znów panika "co mi jest' to gówno to da za przeproszeniem.
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
manfred, przestudiuj to porządnie i STOSUJ SIĘ, a nie pisz tylko, że się stosujesz ale nic to nie daje... Jak się stosujesz godzinę, a później znów panika "co mi jest' to gówno to da za przeproszeniem.
-
- Gość
To jest okropne
ja to sie wykoncze chyba jak tak nie spie . a jak miales ty cały czas odrealnienie miales ?? wszystko takie dziwne inne ?? czy puszczało cie to . ja jestem nakrecony strasznie .. bo poprostu chce tak jak kiedys
(( a jak bedzie trzymac mnie to pare lat to po co tak zyc na krowie kopytko! hujnia .... ;/ gdzie nie wejde co dzien inna faza inaczej widze otoczenie . mieles tak ? powiedzcie mi szczerze ..


- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Manfred w kolko pytasz o to samo, tak, ja tak mialam, malo tego, ciagle mam, bo jeszcze z tego nie wyszlam, nie jestes jakims odosobnionym przypadkiem. Jak z gory bedziesz zakladac, ze bedziesz mial to pare lat to bedziesz, ale powiem Ci, ze ludzie maja to po pare lat i jakos zyja
A serio to wez w koncu zacznij stosowac sie do rad, ktorych ludzie Ci udzielaja, a nie tylko uzalaj sie nad swoim stanem, to wszystko co opisujesz to NORMALNE objawy DD i niczego wiecej.

-
- Gość
Słuchaj Ale przeciez taki stan jak ja mam teraz jest nie do wytrzymania ... jak mozesz miec taki stan cały czas no nie wierze w to ani troche ... :/ ile juz to masz ?? ze sie przyzwyczailas . piszesz jeszcze ze ludzie maja to po pare lat ... przerazilo mnie to ja bym nie wytrzymał tego na pewno ... Odpisz 
