26 listopada 2013, o 08:50
A może być tak, że jeśli objawy ustąpią i wszystko się uspokoi, to sertralina (i w ogole SSRI) mogą "przymulać"? Czuję się już normalnie, zero lęków, zero wkrętów, nerwica się uspokoiła i czuję się teraz jak robot... Niby wszystko jest po staremu, ale coś mnie chamuje i odnoszę wrażenie, że to mogą być właśnie leki, które na początku pomogły mi dojść do siebie a teraz przytępiają.
Light shined on my path, turn bad days into good, turn breakdowns into blocks, I smashed 'em 'cause I could.
My brain was labored, my head would spin, don't let me down, don't give up, don't give in!