Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zdrada czy ktoś miał obsesje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Albo takie głupie rzeczy jak ostatnio. Upilismy się troszkę i za zwlosmy gadać o zdradach nie pamiętam czemu i on zaczął coś mówić że faceci zdradzają jak im czegoś brak, ale że kochają pewnie na swój sposób, że ci co zdradzają to są słabi itp i oczywiście ja już obawy skąd on to wie i następnego dnia się pytałam a on na to że upilismy się filozofowalismy a ja rozgrzebuje takie głupoty
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Ale po co ty to piszesz? Pytam serio, po co?ona27 pisze: ↑30 lipca 2018, o 21:17Albo takie głupie rzeczy jak ostatnio. Upilismy się troszkę i za zwlosmy gadać o zdradach nie pamiętam czemu i on zaczął coś mówić że faceci zdradzają jak im czegoś brak, ale że kochają pewnie na swój sposób, że ci co zdradzają to są słabi itp i oczywiście ja już obawy skąd on to wie i następnego dnia się pytałam a on na to że upilismy się filozofowalismy a ja rozgrzebuje takie głupoty
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ona27, rozumiem, że ciężko Ci z tym tematem i będziesz go drążyć póki nie uzyskasz stuprocentowej pewności. Tylko nawet najwiekszy dowód wierności i tak po czasie uznasz za niewiarygodny, podważysz go całkowicie. Wiesz dlaczego? Dlatego, że tak działa schemat nerwicowy. Nawet jakby Ci się anioł objawił i powiedział, to byś mówiła, że to Ci się przyśniło, że to, że tamto. Wątpliwości, niemożność zniesienia niepewności to nieodłączne elementy nerwicy. Wiem, że to w huk trudne, ale postaraj się o trochę akceptacji, powiedz "sram na to, to tylko mój chory łeb". Zaryzykuj, że to prawda, co mówi partner. Zaufaj, że iluzja nerwicowa robi Ci wodę z mózgu. Trzymaj się dzielnie i nie daj omotać, bo z daleka widać, że to nerwica, choć sama nie możesz w to uwierzyć 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Jeśli będziesz miałą 100% pewności że zdradził to wtedy będziesz się martwić .ona27 pisze: ↑5 lipca 2018, o 11:32Takie dziwne bo muszę mieć czarno na białym
Mówi mi tyle lat że nie a dalej wątpliwości. Tak jakbym już wolała by powiedział że tak zrobił to. Wtedy mam 100 procent pewnosci.
Denerwował się źle to znaczy że zdradził
Był spokojny tłumaczył rozmawiał źle to znaczy że zdradził a chce uśpić moja czujność.
Masakra
Na dzień dzisiejszy ta zdrada to Twój wymysł , nerwicowy natręt żeby męczyć , a natręty traktujemy jak śmieci , wyrzucamy z głowy i nie psujemy sobie nimi życia .
To od Ciebie zależy co zrobisz , i kto będzie górą , Ty czy nerwicowa iluzja .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
A tak na serio, to ile osób samych się przyznaje do zdrady ? Mi się wydaje, że cząstka. To się wiąże z rozpadem związku najwcześniej, rozwodem jeśli ktoś po ślubie, sprzedażą domu na kredyt jeśli ktoś posiada tak jak my.
To mnie męczy bo z jednej strony wydaje mi się, że przyznałby się a tym bardziej po roku prania mózgu, a z drugiej nie wiem bałby się że odejdę że będzie trzeba sprzedac dom itp
Ja nigdy bym nie zdradziła. To jest wbrew mnie. Nie potrafiła bym żyć z takim klamstwem
To mnie męczy bo z jednej strony wydaje mi się, że przyznałby się a tym bardziej po roku prania mózgu, a z drugiej nie wiem bałby się że odejdę że będzie trzeba sprzedac dom itp
Ja nigdy bym nie zdradziła. To jest wbrew mnie. Nie potrafiła bym żyć z takim klamstwem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Ja poprostu nie wierzę w żadne słowo wydaje mi się że wszystko zdradzają. Sam czasem mówił co faceci robią w delegacji, co mówią , albo że jakiegoś kumpla dla jaj niby pytali gdzie chodzi do burdelu . I po co ? Po co takie tematy i pytania ? Dla jaj ? Jakoś w to nie wierzę
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ona, ale spójrz i pomyśl logicznie. Masz jakieś realne dowody na zdradę partnera? Z Twojego opisu wynika, że nie. Więc póki co, jest to jedynie wytwór Twojego umysłu. Partner nie jest w stanie nawet największym zapewnieniem Cię przekonać, bo problem jest w Tobie, w Twojej głowie. Nie trafiają do niej żadne argumenty, a to cały czas pozostaje irracjonalne. Czy nie przypomina Ci to żadnego mechanizmu? Tak szczerze? Nic a nic?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Oczywiście , że przypomina. U mnie nerwica od tego się właśnie zaczęła te 5 lat temu.
Tylko, że jeśli o ten temat chodzi to poprostu mi robi taka wodę z mózgu że ja już nic nie wiem.
Najlepiej jak wogole nic mi nie odpowiada bo cokolwiek nie powie to ja to na czynniki pierwsze rozkładam i mam jeszcze większe wątpliwości.
Tylko, że jeśli o ten temat chodzi to poprostu mi robi taka wodę z mózgu że ja już nic nie wiem.
Najlepiej jak wogole nic mi nie odpowiada bo cokolwiek nie powie to ja to na czynniki pierwsze rozkładam i mam jeszcze większe wątpliwości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Jedyne co to njak miał tam koleżankę w Norwegii co na kantynie jedzenie wydawała i jako jedna z niewielu rozmawiala po polsku.
Sam mi powiedział o tym.
Ze mną wtedy nie za bardzo mógł rozmawiać bo ja tylko o swoich problemach.
A z nią podobno się fajnie rozmawiało.
Wiele połączeń miał do niej nawet w nocy ale to po pracy jak kończył i mieli iść paczka do jakiegoś klubu. Ijala go naprowadza gdzie ma iść itp . Ale widziałam że nawet będąc w pl pisał do niej że dwa razy co słychać czy już po ślubie itp. takie normalne rozmowy ale nie daje mi to spokoju
Sam mi powiedział o tym.
Ze mną wtedy nie za bardzo mógł rozmawiać bo ja tylko o swoich problemach.
A z nią podobno się fajnie rozmawiało.
Wiele połączeń miał do niej nawet w nocy ale to po pracy jak kończył i mieli iść paczka do jakiegoś klubu. Ijala go naprowadza gdzie ma iść itp . Ale widziałam że nawet będąc w pl pisał do niej że dwa razy co słychać czy już po ślubie itp. takie normalne rozmowy ale nie daje mi to spokoju
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
I teraz weż kartkę i pisz. Może być to nerwica, ponieważ ...
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Ok, ja się poddaje.
Tylko jedna mysl mnie naszła. Jak można podejrzewać swojego faceta ze na wyjazdach służbowych chodzi do burdeli?? Serio? Nie wyobrażam żebym żyła z kimś i uważała ze może robić coś takiego. Jechać na wyjazd Sluzbowy, zadzwonić do mnie wieczorem pogadać a potem isc do burdelu tak dla rozrywki. To jest jakiś kosmos.
Tylko jedna mysl mnie naszła. Jak można podejrzewać swojego faceta ze na wyjazdach służbowych chodzi do burdeli?? Serio? Nie wyobrażam żebym żyła z kimś i uważała ze może robić coś takiego. Jechać na wyjazd Sluzbowy, zadzwonić do mnie wieczorem pogadać a potem isc do burdelu tak dla rozrywki. To jest jakiś kosmos.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Tak, to jest kosmos. Nie podejrzewam nie wiem ciężko to wyjaśnić niby w to nie wierzę ale z drugiej strony są tacy i to wielu. Sama nawet znam...a biedna dziewczyna o niczym nie wie i uważa że jest tak zakochana