Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zdrada czy ktoś miał obsesje
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
To, że nie miałaś, nie oznacza, że nie możesz zdradzić. Ja nie robiłam takich głupstw jak Twój facet, a byłego zdradziłam. I myślisz, że obecny partner teraz się zastanawia czy i jego nie zdradzę? Nie, cieszymy się, że jest dobrze, ufamy sobie. Dlaczego niby posiadanie takich znajomych, jeżdżenie za granicę miałoby być powodem do zdrady? Widzisz jakie to głupie? Twój facet nie pyta, czy go zdradzasz, bo Ci ufa. Odpowiedz mu taką samą ufnością, jeśli Ci zależy.
Podstawowa zasada: pierdol to.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Mnie się troche wydaje, że autorce nie chodzi o brak zaufania, a o natręctwa i kompulsje w temacie zdrady. To jest silniejsze od niej i mimo, że nie zdradził, że mu ufa, to cały czas jest "a jeśli". Tak jak ludzie w hipochondrii robią setki badań i mają jak wół, czarno na białym, że są zdrowi, a dalej i dalej i dalej to samo, tak koleżanka ma w temacie zdrady. Choć mogę się mylić 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
No dokladnie te "a jeśli". Wiadomo że czarno na białym nigdy nie będę miała i generalnie jakoś nie wierzę w to wszystko ale głową robi sobie, a co jeśli, ciągle jakieś ale , ciągle rozmyślanie nad jego słowami itpkatarzynka pisze: ↑31 lipca 2018, o 18:58Mnie się troche wydaje, że autorce nie chodzi o brak zaufania, a o natręctwa i kompulsje w temacie zdrady. To jest silniejsze od niej i mimo, że nie zdradził, że mu ufa, to cały czas jest "a jeśli". Tak jak ludzie w hipochondrii robią setki badań i mają jak wół, czarno na białym, że są zdrowi, a dalej i dalej i dalej to samo, tak koleżanka ma w temacie zdrady. Choć mogę się mylić![]()
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Rozumiem Cię, bo nie trzeba mieć myśli o zdradzie, by zrozumieć jak się czujesz i co Tobą kieruje. Każdy ma ten sam mechanizm nerwicowy, wiemy o co chodzi 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Furry pisze: ↑31 lipca 2018, o 16:51To, że nie miałaś, nie oznacza, że nie możesz zdradzić. Ja nie robiłam takich głupstw jak Twój facet, a byłego zdradziłam. I myślisz, że obecny partner teraz się zastanawia czy i jego nie zdradzę? Nie, cieszymy się, że jest dobrze, ufamy sobie. Dlaczego niby posiadanie takich znajomych, jeżdżenie za granicę miałoby być powodem do zdrady? Widzisz jakie to głupie? Twój facet nie pyta, czy go zdradzasz, bo Ci ufa. Odpowiedz mu taką samą ufnością, jeśli Ci zależy.
To właśnie widzisz że normalnie , zwykli, dobrzy ludzie też zdradzają..
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Każdy może tak naprawdę. Ale to nie znaczy, że musisz się zastanawiać, czy to zrobił lub zrobi, bo to bez sensu.ona27 pisze: ↑31 lipca 2018, o 19:19Furry pisze: ↑31 lipca 2018, o 16:51To, że nie miałaś, nie oznacza, że nie możesz zdradzić. Ja nie robiłam takich głupstw jak Twój facet, a byłego zdradziłam. I myślisz, że obecny partner teraz się zastanawia czy i jego nie zdradzę? Nie, cieszymy się, że jest dobrze, ufamy sobie. Dlaczego niby posiadanie takich znajomych, jeżdżenie za granicę miałoby być powodem do zdrady? Widzisz jakie to głupie? Twój facet nie pyta, czy go zdradzasz, bo Ci ufa. Odpowiedz mu taką samą ufnością, jeśli Ci zależy.
To właśnie widzisz że normalnie , zwykli, dobrzy ludzie też zdradzają..
Podstawowa zasada: pierdol to.
-
- Gość
Potrzebna jest Ci pomoc i zajęcie sie problemem, a nie kolejne odpowiedzi z zapewnieniami, czy kolejne posty z opisem jakiś wyrywkowych sytuacji. Skup się Ona na problemie. Problemem jest nerwica, mylśli, a nie zdrada. Wciąż kręcisz się w tym samym. Tak tylko szkodzisz sobie i swojemu związkowi.
TERAZ wejdź na YT wpisz DivoVic i zacznij słuchać!
TERAZ wejdź na YT wpisz DivoVic i zacznij słuchać!
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
No cóż, to właśnie próbuje powiedzieć od jakiś 10 postów.Froom pisze: ↑31 lipca 2018, o 19:32Potrzebna jest Ci pomoc i zajęcie sie problemem, a nie kolejne odpowiedzi z zapewnieniami, czy kolejne posty z opisem jakiś wyrywkowych sytuacji. Skup się Ona na problemie. Problemem jest nerwica, mylśli, a nie zdrada. Wciąż kręcisz się w tym samym. Tak tylko szkodzisz sobie i swojemu związkowi.
TERAZ wejdź na YT wpisz DivoVic i zacznij słuchać!
To nie jest problem zdrady, braku zaufania. To jest obsesja, natretctwa na temat zdrady. A pytanie się chłopaka lub nas to są kompulsje, które maja przynieść ulgę. Ale jak każde kompulsje przynoszą ulgę tylko na chwile.
- Kataraka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 366
- Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30
A możeby tak odwrócić sytuacje i powiedzieć sobie, że mój facet mnie zdradził??
Wiem, że będzie przy tym lęk...ale próbować na siłę sobie mówić że mnie zdradził facet, ale trudno żyjemy szczęśliwie, takie rzeczy się zdarzają??
Zresztą powinnaś mu powiedzieć, że pytasz go o to non stop przez nerwicę, a nie dlatego, że tak sądzisz i powiedzieć żeby się nie przejmował tymi pytaniami i w ogóle na nie nie odpowiadał a najlepiej zmieniał temat.
Po prostu powiedz mu jak ma postępować
Musisz sobie zdać sprawę z tego że to nerwica Tobą kieruje, logicznie wiesz, że facet Cię nie zdradził. Przestań się pytać o to ciągle
A i jemu powiedz, że nawet jak Ci się wymsknie żeby zmieniał temat, po prostu szczerze i otwarcie mu przyznaj się, że Ty logicznie wiesz, że Cię nie zdradził, ale w nerwicy jest zawsze a co jeśli..., wątpliwości i poproś go o wyrozumiałość 
Wiem, że będzie przy tym lęk...ale próbować na siłę sobie mówić że mnie zdradził facet, ale trudno żyjemy szczęśliwie, takie rzeczy się zdarzają??
Zresztą powinnaś mu powiedzieć, że pytasz go o to non stop przez nerwicę, a nie dlatego, że tak sądzisz i powiedzieć żeby się nie przejmował tymi pytaniami i w ogóle na nie nie odpowiadał a najlepiej zmieniał temat.
Po prostu powiedz mu jak ma postępować

Musisz sobie zdać sprawę z tego że to nerwica Tobą kieruje, logicznie wiesz, że facet Cię nie zdradził. Przestań się pytać o to ciągle


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Ludki kochane tak jak pisałam ja nie mogę zamienic miejsc, w sensie mówić sobie no dobra zdradził trudno.
Bo musiałabym z nim zerwać. Ja tego nie uznaje nie potrafiła bym.
On wie, że to z powodu nerwicy, ale i tak odbiera to osobiście wiadome skoro tyle czasu mu coś takiego robiłam. Wcale go to nie pociesza .
Jest mi dodatkowo trudno bo praktycznie od początku związku (10lat) wyjeżdża co jakiś czas za granicę nie na długie wyjazdy max miesiąc .
Teraz mamy dom który okazał się fatum ciągle potrzebne pieniądze, mnóstwo i ciągle będzie musiał wyjeżdżać..
Bo musiałabym z nim zerwać. Ja tego nie uznaje nie potrafiła bym.
On wie, że to z powodu nerwicy, ale i tak odbiera to osobiście wiadome skoro tyle czasu mu coś takiego robiłam. Wcale go to nie pociesza .
Jest mi dodatkowo trudno bo praktycznie od początku związku (10lat) wyjeżdża co jakiś czas za granicę nie na długie wyjazdy max miesiąc .
Teraz mamy dom który okazał się fatum ciągle potrzebne pieniądze, mnóstwo i ciągle będzie musiał wyjeżdżać..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23
Oczywiście, bardzo mi pomagał i rozumiał moje nerwicę gdy dotyczyły czegoś innego, ale tutaj niestety ja go atakuje, czasem chce pomóc tłumaczy itp a czasem reaguje złością złymi słowami , bo to jest naprawdę taki terror z mojej strony