
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
	1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zagubienie w czasie i miejscu a derealizacja
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Dokładnie się z Wami zgadzam, właśnie jak człowiek jest w stanie odcięcia i chce kontrolować pewne sytuacje pomimo napięcia i siedzi w domu właśnie gdzie ilość bodźców z zewnątrz jest mniejsza, przez co nasza uwaga często skupia się do środka i lubi skupiać na tym co lubi najbardziej. Ale jeżeli wychodzi właśnie i występuje spontaniczność umysłu, bo wiele się dzieje dookoła i umysł zaczyna nie ogarniać i pojawia się pewne odczucie jakiegoś wewnętrznego chaosu. Wydaje mi się że tak jak mówicie człowiek próbuje wtedy ciągle kontrolować do wewnątrz uwagę, a tu na zewnątrz dzieje się mnóstwo rzeczy, których mózg do końca nie rejestruje.  
			
									
									
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
						Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- 
				gabun2
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39
Mówicie że zagubienie w czasie mija... u mnie nie mija cały czas czuję jakbym nie przynależał do czasu . Jakby nie było wczoraj dziś i jutro jakbym nie wiedział ile tak naprawdę dzień trwa cały czas jest tak jakby  jeden dzień , a wszyscy ludzie żyli całkiem w innym świecie .. Jak to jest że ludzie kontrolują czas a ja tego nie potrafię ...  Coraz trudniej mi w to wierzyć że depresja którą mam może powodować takie nie przyjemne dla mnie objawy .. Cały czas się zastanawiam ile ja jeszcze będę żył dzień dwa a może trzy .. Codziennie żegnam się z bliskimi bo myślę że to już ostatni dzień mojego życie . Jestem zawieszony w jakiejś próżni . A muszę pracować na rodzinę . Dziwię się jak Ci wszyscy ludzie którzy mnie otaczają funkcjonuję w tej nicości ... Nie  czuję początku dnia ani końca . Wszystko się zlewa jakby to była jedna godzina . Dzień jest nie proporcjonalnie długi . jeden krótszy drugi dłuższy i tak tego nie łapię  i nie pamiętam co w tym dniu robiłem . Co ja komu zrobiłem że to coś nie wiadomo skąd i co to w ogóle jest mnie wzięło . Chyba nigdy mi już to nie przejdzie .  Złe doznania których już nigdy nie zapomnę ... może nadszedł już mój czas ?
			
									
									
						- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
Naprawdę nie odczuwasz nic co robiles danego dnia? Ani logicznie nie możesz sobie przypomnieć co robiles? Też jestem odcięta od czasu,jednak wiem logicznie co gdzie i kiedy. Czytałam że masz depresję, jak długi? Leczysz ją jakoś
			
									
									To jest wszystko bujda! 
						- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Gabun bracie spokojnie ... Ja mam to juz 9 miesiac. Cale zaburzenie depresyjno - lękowe z DD. Tak, moze to trwac caly czas. Ja takze nie odczuwam czasu, ani uplywajacych dni. Kiedys to bylo oczywiste, a dzis jest tylko pora zeby wstac rano z lozka i wieczorem gdy jest ciemno - pora by znow isc spac. Nie czuje za bardzo, ze np minela godzina czy kilka. Robie cos i mam uczucie jakby to trwalo 10 godzin, a realnie trwalo to kilka minut. W pracy siedze 8 godzin, a czasem po powrocie czy w trakcie samej pracy mam wrazenie jakbym byl tam kilka dni i to kilka dni temu. W zasadzie w ogole sie dziwie, ze tam bylem. Tak jakbym sam sobie kit wciskal, ze bylem tego dnia w pracy. Tez czasami mam tak, ze zdarzenie sprzed kilku miesiecy wydaje mi sie mniej odlegle, niz te z dnia poprzedniego. Wiec zdecydowane nie, to nie czas na Ciebie. To po prostu zwichrowany i wyniszczony organizm, ktory sie pogubil. Powtarzam, mozna tak miec od nerwicy i wiele z Nas tak ma.
			
									
									
						- 
				gabun2
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39
Tak leczę . zaczęło się niewinnie traciłem zainteresowanie dotychczasowymi  zainteresowaniami . Skończyło się na tym że nawet seks nie sprawiał mi przyjemności i do tego te zaburzenia czasu i te wszystkie nie przyjemne objawy . Leczenie zacząłem od moklobemidu oj jak mi pogłębił stan wtedy to już nic nie wiedziałem . Potem  amisulpryd solian w dawce napędzającej 50 rano 50 w środku dnia . Zmieniłem na Sulpiryd dawka 250  150 rado i 100 w środku dnia . CIężko mi logicznie pomyśleć co robiłem poprzedniego dnia . Zawieszam się np na telewizorze i dopiero żonka musi coś powtórzyć parę razy żeby mnie włączyć z powrotem do rozmowy dziwne sprawy
			
									
									
						- 
				Victor
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie, zostają na pamiątke  
			
									
									
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
						Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Ja bym chciał żeby mi została ta "faza" bo bym oszczędzał na alko  huehue
 huehue
			
									
									
						 huehue
 huehue- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Kolego, nie miałem zamiaru Ci jakoś pocisnąć. Żartowałem tylko, że ta fazka którą daje DD na oczy jest podobna do tego jak pijesz piwko  nie martw sie minie Ci to
 nie martw sie minie Ci to  Właśnie z takim dystansem jak np. śmianie się z tego, stan ten się polepsza. Uwierz mi
 Właśnie z takim dystansem jak np. śmianie się z tego, stan ten się polepsza. Uwierz mi 
			
									
									
						 nie martw sie minie Ci to
 nie martw sie minie Ci to  Właśnie z takim dystansem jak np. śmianie się z tego, stan ten się polepsza. Uwierz mi
 Właśnie z takim dystansem jak np. śmianie się z tego, stan ten się polepsza. Uwierz mi 
- 
				Victor
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie sraj sie stary z tym czasem, bo widze ze szukasz usilnie potwierdzenia czy to na pewno to, obcosc wzgledem czasu wystepuje tylko w tym, w odcieciu czy to z powodu nerwicy czy depresji obojetnie. Jest to wynik odciecia od rzeczywistosci i dlatego mozemy zle odczuwac poczucie czasu i przestrzeni.
Dla mnie czas był obojętny, ni ekumalem ze jest 12 w poludnie czy w nocy, jakby to bylo bez roznicy. Myslenie o czasie bylo wrecz niemozliwe bo byl to dla mnie w ogole obcy termin.
			
									
									Dla mnie czas był obojętny, ni ekumalem ze jest 12 w poludnie czy w nocy, jakby to bylo bez roznicy. Myslenie o czasie bylo wrecz niemozliwe bo byl to dla mnie w ogole obcy termin.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
						Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
NO, ja to samo... była 12, 14 czy 23 co za różnica...  nie czuje się tego
 nie czuje się tego  wiesz, ze idzie noc to trzeba iść spać i tyle
 wiesz, ze idzie noc to trzeba iść spać i tyle 
			
									
									
						 nie czuje się tego
 nie czuje się tego  wiesz, ze idzie noc to trzeba iść spać i tyle
 wiesz, ze idzie noc to trzeba iść spać i tyle 
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Gabun, nie ma co się użalać nad sobą, pytająć dlaczego ja ?? itd. bo to gówno ma do tego czy jesteś zły czy dobry i ktoś Cię kara teraz, organizm jest nauczony tak reagować w sytuacji przeciążenia negatywnymi emocjami i tak już jest i tak w sumie to nie ma w tym nic złego jeżeli występuje w realnej sytuacji. Co to Cię męczy to uwaga jaka temu poświęcasz i tyle, a pożyjesz jeszcze dłuuuuugo 
			
									
									
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
						Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
I jeszcze wszyscy będziemy się z tego śmiać 
			
									
									
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
						Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥






