Kostka brukowa to mieni mi się w oczach, nie umiem czasami (dobra, moze czesto) odleglosci tej kostki odemnie i zdarza mi się widziec klatkami "kostke brukowa".
Masakra.

Ja nie moge patrzeć np. na kocyk o wzorze w panterkę, mieni mi się w oczach ma ktoś tak? I ostatnio coś takiego że kątem jednego oka widzę czasami jakby zamglenie, plamkę przezroczystą, ale w kącie oka jednego więc to chyba nie okulistyczne sprawy.

ja nie mogę chodzić jak jest mozaika na podłodze bo mi się miesza nie sadze ze masz to optyczne .

Nie mogę patrzeć też na materiały w drobne prążki, ostatnio prasowałam i tak mi migało w oczach że nie widziałam czy to jest blisko czy daleko itp. A mam pytanie jak objawy wzrokowe, chodzi mi o to zamieszanie wzroku, nieogarnianie obrazu, ogólnie dziwne widzenie - jak to u was wpływa na jazdę samochodem? Ja czuję się jakbym miała chorobę lokomocyjną, trochę wiruje mi wszystko i aż mnie głowa boli, oczy. Szczególnie jak jade jako pasażer, ale kierować też ograniczam dalsze wyjazdy bo nie jestem siebie pewna i męczy mnie to.

Hej, chciałem was zapytać czy macie podobnie jak to co przedstawiłem na górze. Mnie to osobiście dobija, bo nie mogę popatrzeć na niebo/monitor w spokoju. Mam jeszcze podwójne widzenie jaskrawych przedmiotów na ciemnym tle(tak jakby cień przedmiotu), trochę mętów, trochę chmurek oraz znany każdemu śnieg optyczny. Jak patrzę na te dziurki w reklamie od wewnątrz będąc w autobusie to się dziwnie czuję. Byłem u okulisty i wszystko wyszło ok poza lekkim astygmatyzmem(nie wymagane okulary). Podczas pobytu w szpitalu miałem robiony szereg badań i tylko jedno badanie wyszło mi źle - mam opóźnienie latencji fali p(na skraju demielinizacji) w wywołanych potencjałach wzrokowych. Ciekawe jest to, że na innym forum znalazłem osobę która ma podobne problemy co ja, ma lekki astygmatyzm oraz dokładnie te samo badanie wyszło jej źle, lecz niestety było to dawno i nie ma już kontaktu z tą osobą oraz nie opisała swoich dalszych przygód(nie będę dawał linka bo jeszcze dostanę bana ). Jeden neurolog powiedział mi, że to może być oznaka jakiejś choroby neurologicznej, która rozwinie się w przyszłości. Załamało mnie to trochę, bo w sumie tylko tyle się od niego dowiedziałem, żadnej informacji na temat samego badania, jaka niby choroba ma się rozwinąć itp nie dostałem. Drugi neurolog z kolei nic nie wie na ten temat i rzucił opinią, że to może być coś z astygmatyzmem, a na internecie jest napisane, że te badanie wychodzi często źle i pomija się je często. Jutro mam powtórzone te badanie. Mam nadzieję, że tym razem wyjdzie dobrze. Niby stwardnienie rozsiane jest rozpoznawane tym badaniem, lecz ja wynik rezonansu oraz tomografu miałem czysty. Miał ktoś z was takie badanie? Może ktoś wie więcej na ten temat? Dajcie znać jak możecie.

nunek pisze:Nie mogę patrzeć też na materiały w drobne prążki, ostatnio prasowałam i tak mi migało w oczach że nie widziałam czy to jest blisko czy daleko itp. A mam pytanie jak objawy wzrokowe, chodzi mi o to zamieszanie wzroku, nieogarnianie obrazu, ogólnie dziwne widzenie - jak to u was wpływa na jazdę samochodem? Ja czuję się jakbym miała chorobę lokomocyjną, trochę wiruje mi wszystko i aż mnie głowa boli, oczy. Szczególnie jak jade jako pasażer, ale kierować też ograniczam dalsze wyjazdy bo nie jestem siebie pewna i męczy mnie to.

Ja mimo moich problemów bez przeszkód zdobyłem prawo jazdy. Podczas jazdy czuję się lepiej niż normalnie bo skupiam się na jeździe i bardzo mnie to rozluźnia. Czuć te objawy podczas jazdy, ale jest lepiej niż normalnie, nie są one aż tak nasycone. Ja od dzieciństwa lubię jazdę samochodem i innymi środkami transportu, więc to pewnie dlatego nie mam żadnych dodatkowych zawirowań itp. Oczywiście długą podróżą jestem zmęczony, a szczególnie gdy kieruję.

Odpowiem krotko zwiezle i na temat. Tak, zdarzalo mi sie uczucie jak z obrazka.
Co prawda bylo to kilka razy, ale wiem, ze jest to mozliwe przekonalem sie na wlasnej skorze. Tylko u mnie trwalo to za kazdym razem do kilku minut.

-- 22 lutego 2016, o 17:08 --
raz bylem z dziadkiem wszpitalu i byly na podlodze kafelki czarno biale ulozone na przemian. Tak mnie razily w oczy, ze mialem uczucie, ze zaraz padne.
To tak z drugiego objawy co do oczu.

Od jakichś dwóch tygodni strasznie zaostrzyły mi się męty plus do tego kiedy patrzę na cokolwiek przy jakimkolwiek świetle to obraz śniezy jak w zepsutym telewizorze ;_; Dzisiaj jak wyszłam na dwór po deszczu i to tak mi migało w oczach, że myślałam, że dalej jest mrzawka, a nie było. Ma ktoś aż tak? Czy takie nasilenie objawów może mieć związek ze stresem związanym ze zmianą miejsca zamieszkania, trybu życia i ostatnio częstymi migrenami?

Ja mam właśnie tak. Śnieg optyczny jest na tyle mocny, że często w pochmurne dni wydaje mi się, że popaduje deszcz, lecz i w normalne dni jest bardzo mocny, a wieczorami, w nocy jest jeszcze mocniej widoczny, aż przysłania często obraz i muszę wyostrzać wzrok żeby czasami coś zobaczyć, ale i tak to nie pomaga... a męty to już kompletna masakra. Wszędzie pęłno kropek, kresek, zygzaków... nie da się w słoneczne dni tj dziś na niebo spojrzeć normalnie, czysto. Poziom hard.

A ja widzę ciągle jak na obrazku od małego.
Ale odkąd mam dd i nerwice śnieg jest mocniejszy, mam też mety

Tak czytałem tutaj o tym śniegu optycznym i wsumie mam pytanie. Bo juz jako dziecko zauwazylem cos tskiego ze patrzac np. Na biala sciane, alo jakoes jasne kolory, generalnie na duza powierzchnie w jednym kolorze, albo jak jest zupelnie ciemno to widze mase takicj malutkicj kolorowych kropeczek, to w zadnym stopniu mi nie przeszkadza, ale teraz jak sie zaczalem zastanawiac i czytac to mnje to troche niepokoi, czy takie cos ktos mial/ma ? Rezonans 2 mieś temu czysty, a mam to od dziecka. Nawet jak bylem maly to myslalem ze moze atomy widzd :p. Widze je tylko jak sobie o tym przypomne p sie ndmiernie na tym skupiam i widze wlasnie taki jakby szum.

Hej mam pytanko do obrazu w dd.Ostatnio w nocy miałam wrazenie poruszenia sie sufitu.U mnie w nocy i tak jest ciemno ciezko mi było złapać ostrosc na jakims obiekcie a na dodetek mam jeszcze taki swiecące gwiazdki na suficie ktore miałam wrazenie po głebszym wpatrywaniu sie w sufit ze sie ruszają,falują.Jakieś zygzaki i śnieg optyczny.Takie objawy to dla mnie nowosc.Jedynie wrazenie poruszenia mialam raz na jakis czas w dzien to w nocy zbiło mnie z tropu.

[quote="PaulinaDobrevv"]gwiazdki na suficie ktore miałam wrazenie po głebszym wpatrywaniu sie w sufit ze sie ruszają,falują.Jakieś zygzaki i śnieg optyczny.

Jak zostało powiedziane, to jest tylko wrażenie, które doświadczyło wiele osób, zaburzonych czy nie, a ono ma miejsce właśnie przy długim wpatrywaniu w punkt.
Śnieg optyczny znam, ale wiele jest powodów. Mi się zdarza np kiedy długo nie jem.

Wybaczcie proszę, ale nie chcę mi się cofać wszystkich odpowiedzi.. a pytanie moje brzmi czy są tu osoby, które doznały pogorszenia wzroku w formie mętów, śniegu itp. podczas zaburzenia a potem (np. przy wyjściu lub polepszeniu stanu) objawy wzrokowe ustały całkowicie ?

Nie wiem jak ze śniegiem ,ale z mętami to jest tak, ze po prostu ich nie zauważasz jak czujesz się normalnie, jak masz jazdy to jakoś wyłażą na pierwszy plan, one fizycznie nie znikną, tylko nie będziesz ich zauważać.
Myślę ,ze ze śniegiem jest tak samo.

ja mam czarne plamki ciagle przed oczami i szumy w uszach tak wiec to chyba normalne w nerwicy