Aksyloksa pisze: ↑12 kwietnia 2025, o 15:41U mnie derelka zawsze się tak objawia, znaczy tylko wzrokowo. Bywało że wchodziłam w ściany bo tak byłam rozkojarzona i nie ogarniałam co się dzieje do okola, w dodatku to widzenie. Problem już natury psychologicznej myślę, u mnie gdy wyprowadziłam się od ojca to nagle minęło, lęk się obniżył i nie było już powodu by się odklejać tak bardzo od swojego ciała.marek_ski77 pisze: ↑12 kwietnia 2025, o 15:06Część , jestem tu nowyjakkolwiek to brzmi
![]()
A więc czy ktoś tak miał? OD 2 miesięcy mam przewlekły silny stres, wykluczałem choroby , badanie, zabiegi. Wszystko jest ok.
Ale cały czas jakby szukam nowego, wczytuje się w Google. Otóż moim " nowym" problemem stał się wzrok...
NIEOSTRE widzenie , mam wrażenie problem ze skupieniem wzroku, lekkie rozmazanie obrazu jak skupie wzrok. Byłem u bardzo dobrego okulisty, badał wnikliwie ( dno oka) wykluczył różne te złe rzeczy .Wyszła nieco pogłębiona wada + nowość lekkie zaburzenie w widzeniu na dal.
ALE dalej nie odzyskuje pewnego fokusu wzroku trwa to już z tydzień. Kiedy oglądam TV niby ok ale jakby obraz lekko się rozjeżdża i mam lekki brak skupienia.. itp, itd. Pracuję z komputerem i grafika, fotografia i to też jest mega stresujące , muszę wytężać wzrok, lekko ściemniać monitor.. i znowu się wkręcam. Jak korzystam z tel też musiałem powiększyć litery.. CZY KTOŚ TAK MIAŁ / MA? kiedy to minie? nie jest to chwilowe że jak się zdenerwuje to jest. To trwa już parę dni. I teraz jeszcze wkręciłem się w szumy i piski uszu. Takie kombo na dziś. Dajcie znać , dzięki.
+ też mam wadę wzroku w dal
coś przycięło mi net. Mam nadzieje że nie odpiszę 2 x.
Pisałem że u mnie to nie jest spowodowane napadem tu i teraz a raczej przewlekłym stresem.
Miałaś te objawy nie skupienia wzroku?