Witamy na forum!

[ddd]

Witaj, mysle ze nic nie moze byc powodem samobojstwa. Z kazdej takiej sytuacji jest wyjscie, zawsze.

[Ciasteczko]

Nie warto się zabijać i tak kiedyś wszyscy umrzemy, więc zanim to nastąpi można dać życiu szansę. To normalne, że w depresji nie czujesz, że pasujesz do świata i otoczenia, bo jesteś odłączona psychicznie, masz poczucie niezrozumienia, nie wiesz czemu inni ludzie się cieszą i funkcjonują i zalewają Cię negatywne straszne emocje. Ale warto spróbować. Nie musisz teraz czuć, że Ci się chce pracować nad sobą, możesz zaufać na słowo, że odzyskasz radość życia, a takiej obietnicy warto dać szansę. Chęć musi wyjść od siebie, a jak ona będzie, to znajdziesz ludzi, którzy wyciągną do Ciebie rękę, włącznie z terapeutą.

[Divin]

Witaj serdecznie Martyno,

Otóż w kwestii myśli samobójczych wywołanych poczuciem bezsilności i frustracji to całkiem naturalne że się pojawiają. Jednak pamiętaj o tym że każda oferowana pomoc to tylko jedna z dróg. Tak jak Ciasteczko słusznie wspomniała: To Ty sama musisz tej pomocy chcieć. Więc zadaj sobie najpierw pytanie: 'Czego ja oczekuje od innych i czego od samej siebie?' Jak oceniasz swój wkład w terapie/rozwój osobisty/ wykonywanie ćwiczeń/ lub cokolwiek innego co miałoby Ci pomóc zmienić Twoją aktualną sytuację? Kluczem jest wiara w siebie, zaufanie samemu sobie i zdanie sobie sprawy że prawdziwa moc tak naprawdę tkwi w Tobie. Wszelkie techniki/terapie/leki i inne źródła to właśnie tylko źródła. A zastosowanie tych źródeł wychodzi z Ciebie. Tak jak do tego podejdziesz, taki też rezultat otrzymasz. Dlatego nastawienie i podejście jest ogromnie ważne. Poczytaj trochę forum, zapoznaj się z pierwszym działem gdzie znajdują się same artykuły tutaj: info-dla-swiezakow-i-obytych.html

Ze swojej strony proponuje Ci poczytać w wolnej chwili dział technik psychologicznych. Powinnaś tam znaleść 'narzędzia' do zmiany nastawienia.

Pozdrawiam.

[Franczeska]

Witaj Spójrz na to od innej strony - nie chcesz tak na prawde skończyć ze sobą tylko ze swoim beznadziejnym stanem A wszystko da się zmienić, choćby na siłę Trzymaj się

[zagubiona]

Dzień dobry
Po dłuższym poczytywaniu postanowiłam się zalogować bo dziwne odczucia, które mam nieprzyjemność mieć nie dają mi już żyć. Postaram się je opisać w innym wątku.
Mam 35 lat. Choruję na fobię (a raczej liczne fobie) z natręctwami (od ponad 15 lat), depresję a ostatnio także na nerwicę lękową z atakami paniki. Diagnozuję u siebie też dystymię lub/i neurastenię. Łatwo nie jest. Nawet nie wiem w którym dziale napisać aby pasowało

[Victor]

Witaj, no cóż takie mixy są niestety dośc częste dlatego też po prostu bybierz temat, który najbardziej odpowiada tobie. Czy to nerwicy lękowej czy natręctw, w sumie nie ma az tak dużej róznicy jeżeli ma się współwystępowanie bo lęk to lęk

[Ciasteczko]

Witaj serdecznie na forum! Dobrze, że się zarejestrowałaś, na pewno znajdziesz tutaj trochę pozytywnej energii!

[dopamina20]

Cześć,
Każdy miewa chwile zwątpienia, każdy może mieć chwilę słabości. Pamiętaj, że nie jesteś sama. Jesteś tu, na forum czyli szukasz wsparcia i pomocy. Wierzę, że dasz sobie radę wszystko poukładać od początku i zawalczyć o siebie. Każda porażka jest po coś, ma nas czegoś nauczyć, a każdy nowy dzień może przynieść coś wspaniałego, trzeba tylko po to sięgnąć.

Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki.

[Decevante]

Witam wszystkich.

Mam na imię Anna.
Cierpię na nerwicę lękową, fobię społeczną i zespół aspergera.

Milo mi Was poznać.

[ddd]

hej, witaj na forum ;p

[Sagem]

Hej wszystkim

[ddd]

no siema ;p

[sobecki]

Witam wszystkich, niestety chyba zagoszcze na forum na troche dluzej.

[jagermeister]

czołem

[Luna Tic]

Witam wszystkich forumowiczów .