Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witam Wszystkich
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09
Ja po tej wczorajszej wiadomosci,która dostalam rano to czulam sie zle prawie przez caly dzien,wieczorem wzielam sobie kąpiel i zaparzylam sobie melisy,powiedzialam sobie trudno ja nie moge sie wczuwac w taka wiadomosc i juz.Bylo lepiej.Pisze bylo,,bo dzis rano sie obudzilam,nie moglam spac.Odczuwam strach i nie moge sie go pozbyc i ucisk i takie troche przerażenie mnie ogarnelo.Wszystko przez jedna wiadomosc.Nie nauczylam sie jeszcze przyjmowac zlych wiadomosci,od razi strach,czasem panika.Obawa,ze natret wróci,mimo,ze mam wiedze na temat jak sie obchodzic z nerwica,to po prostu w tym momencie wszystko trach.
A u Ciebie Tove cos sie wydarzylo czy tak po prostu natret zaatakował?
-- 2 maja 2016, o 08:48 --
Ja po tej wczorajszej wiadomosci,która dostalam rano to czulam sie zle prawie przez caly dzien,wieczorem wzielam sobie kąpiel i zaparzylam sobie melisy,powiedzialam sobie trudno ja nie moge sie wczuwac w taka wiadomosc i juz.Bylo lepiej.Pisze bylo,,bo dzis rano sie obudzilam,nie moglam spac.Odczuwam strach i nie moge sie go pozbyc i ucisk i takie troche przerażenie mnie ogarnelo.Wszystko przez jedna wiadomosc.Nie nauczylam sie jeszcze przyjmowac zlych wiadomosci,od razi strach,czasem panika.Obawa,ze natret wróci,mimo,ze mam wiedze na temat jak sie obchodzic z nerwica,to po prostu w tym momencie wszystko trach.
A u Ciebie Tove cos sie wydarzylo czy tak po prostu natret zaatakował?
A u Ciebie Tove cos sie wydarzylo czy tak po prostu natret zaatakował?
-- 2 maja 2016, o 08:48 --
Ja po tej wczorajszej wiadomosci,która dostalam rano to czulam sie zle prawie przez caly dzien,wieczorem wzielam sobie kąpiel i zaparzylam sobie melisy,powiedzialam sobie trudno ja nie moge sie wczuwac w taka wiadomosc i juz.Bylo lepiej.Pisze bylo,,bo dzis rano sie obudzilam,nie moglam spac.Odczuwam strach i nie moge sie go pozbyc i ucisk i takie troche przerażenie mnie ogarnelo.Wszystko przez jedna wiadomosc.Nie nauczylam sie jeszcze przyjmowac zlych wiadomosci,od razi strach,czasem panika.Obawa,ze natret wróci,mimo,ze mam wiedze na temat jak sie obchodzic z nerwica,to po prostu w tym momencie wszystko trach.
A u Ciebie Tove cos sie wydarzylo czy tak po prostu natret zaatakował?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Ja teraz spanikowalam, ze te moje natretne mysli to wlasnie jakies glosy w glowie, ktore miwia zebym zrobila komus cos zlego, takie poczatki schizofreni. Obudzil sie strach przed schiza:-(
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09
U mnie troche tez prze te kolezanke nadalam tej wiadomosci za duza wartosc i sie posypalo. Chce wyjsc Z tegojak tylko sie da.U mnie strach nastapil ale z nim nie walcze,bo nie ma sensu Tove.Ja czulam sie w miare ok i przez taka wiadomosc klapa
-- 2 maja 2016, o 10:17 --
Ty tez nie walcz z natretami,odpusc sobie Tove.Nerwica Cie nakreca.Jeslu mialabys schizofrenue to bys sie tak nie zachowywala.Schizofrenicy nie przejmuja sie kazda mysla sa szczesliwi w swoim swiecie.Ja tak pisze a sama sie boje tych rzeczy:(ale nie mozemy sobie wkrecac
-- 2 maja 2016, o 10:17 --
Ty tez nie walcz z natretami,odpusc sobie Tove.Nerwica Cie nakreca.Jeslu mialabys schizofrenue to bys sie tak nie zachowywala.Schizofrenicy nie przejmuja sie kazda mysla sa szczesliwi w swoim swiecie.Ja tak pisze a sama sie boje tych rzeczy:(ale nie mozemy sobie wkrecac
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Mi sie tez posypalo przez te glosy, teraz skanuje kazda mysl i co chwile wylapuje jakis glos w glowie, ehh albo gadam w myslach cos do siebie, ukladam jakis scenariusz, co powiem mamie, kolezance. O ranyyy!
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
- kerims
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19
Chwile tu nie zaglądałem a teraz czytam o Katarynki kolezance.W sumie na mnie nie wpłynęło to negatywnie aż się dziwię. Ale jeżeli była by to bliska mi osoba to Napewno przeżył bym to mocno. Tak że myślę Katarynka że to normalna reakcja u Ciebie tym bardziej że my mamy myśli też z tym związane. Wydaje mi się że między nami a nią była bardzo duża różnica ona miała chorobę psychiczną a my mamy zaburzenie lekowe.Ona chciała to zrobić bo miała kilka prób a my tego nie chcemy tylko się tego boimy. A wiecie że myślą a czynem jest ogromna przepaść. Katarynka Napewno potrzebujesz kilka dni aby dojść do siebie jak by nie patrząc była to dla Ciebie bliska osoba i Napewno przeżywasz to to bardziej. Będzie dobrze.Nie poddajemy się.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09
Kerims ja potrzebuje wsparcia,strach sie u mnie zagoscil,przez to zdarzenie.Niestety nie uodpornilam sie jeszcze na takie wiadomosci.To dziewczyna,ktors mieszkala po sasiedzku jaj ja mieszkalam z rodzicami.Znalam ja i jej rodziców b.dobrze.Teraz juz dawno jej nie widzialam i tylko wiedzialam,ze miala depresje i sie leczy.Jednak okazalo sie,ze to było cos wiecej .Nie majac z nia kontaktu juz dawno i tak sie wystraszylam.Jak tu sie uodpornic na takie wiadomosci i nie nadawac temu wielkiej wartosci Kerims?masz metode?Juz mi dobrze szlo czulam sie normalnie a tu buch i strach,przed tym co kolezanka zrobila,przed chorobami.Jak Ty sobie radzisz Kerims?jak sie czujesz?Cieszy mnie,ze sie odezwales.
Prosze Tu Was o wsparcie Ciebie i innych.

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Ja sie troche podlamalam jak przeczytalam i od razu watek o glosach. Kiedys jedna mysl potrafila meczyc 2 miesiace, teraz kilka dni max, niektore mijaja same, ale taka jak dzis np dopiero po odp kogos z forum. Zla jestem na siebie,ze nic u mnie nie drgnelo, ze dalej jestem w punkcie wyjscia. Musze(musimy) sie skupic na akceptacji tego co nam jest i ze te mysli sa hmm normalne, bo inaczej zawsze i na wszystko bedziemy reagowac lekowo.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
- kerims
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19
Katarynka musisz to jakos przezyc.Wiem ze jest Ci z tym bardzo ciezko.Kolezanka nie widziala innego wyjscia i to zrobila.A Ty wiesz co sie z Toba dzieje.Wiesz na jakiej zasadzie to działa.Nerwica teraz trafila w Twoja 10 i sie cieszy bo Ty sie wystraszylas.To nie wazne ze Ty masz nerwice i sie tym tak bardzo przejelas bo napewno kazdy na taka wiadomosc o swoim znajomym zareaguje lekiem bo to jest straszne.Niestety dzieja sie takie rzeczy bo ludzie widza tylko takie wyjscie.A my mamy dla kogo zyc.Mamy forum szukamy pomocy czyli jest z nami ok.Tylko lek nami rzadzi.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Katrynka, ja gdzies kiedys wyczytalam fajna wypowiedz jakiegos psychologa, konkretnie jedno zdanie mam w glowie, ze nie ma dlugoletnie doswiadczenie i nigdy nie zdazylo sie zeby ktorys z jego pacjentow zrealizowal natretne mysli mordercze albo samobojcze, ze lek nerwicowy jest najeieksza blokada i w sumie to zdanie mi utkwilo mega. Katarynka ja pamietam ze to twoj najwiekszy natret i stad teraz ta panika u ciebie, jak ja slysze, ze ktos kogos zadzgal nozem tez mam taka reakcje. Odpusci ci ta mysl, zobaczysz
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09
Moim największym natrętem to był bardziej morderczy ten s pojawial się na chwile ale bardzo mocno, najdłużej miałam te mordercze. Jednak najbardziej boje się na te chwile tych sam, przez te wiadomośc chyba Tove. Już jakoś próbuje sobie to tłumaczyć. To co powiedzial ten psycholog to pocieszające jest:)
Potrzeba mi pewnie czasu aby ochłonąć i dojść do siebie. No i ważna rozmowa z mężemi i Wami tu na forum. Ta nerwiczka to daje popalić. U mnie odzywa się znowu rano, przez to wydarzenie .
-- 3 maja 2016, o 05:46 --
Ten natret morderczy pojawial mi sie zawsze odkąd pamietam od razu jak mi sie zaburzenie pojawialo a ten drugi natret s,pojawial mi sie do tej pory w mniejszym stopniu ale jak sie pojawial to atakowal bardzo i ja nie wiedzialam co robic,bo nie znałam forum.Teraz odczuwam niepokój od rana,strach,przebudzam sie co jakis czas od 5 rano.Takie napiecie mi towarzyszy.Juz bylo w miare ok i jedna zla wiadomosc mnie przestraszyla.
Potrzeba mi pewnie czasu aby ochłonąć i dojść do siebie. No i ważna rozmowa z mężemi i Wami tu na forum. Ta nerwiczka to daje popalić. U mnie odzywa się znowu rano, przez to wydarzenie .
-- 3 maja 2016, o 05:46 --
Ten natret morderczy pojawial mi sie zawsze odkąd pamietam od razu jak mi sie zaburzenie pojawialo a ten drugi natret s,pojawial mi sie do tej pory w mniejszym stopniu ale jak sie pojawial to atakowal bardzo i ja nie wiedzialam co robic,bo nie znałam forum.Teraz odczuwam niepokój od rana,strach,przebudzam sie co jakis czas od 5 rano.Takie napiecie mi towarzyszy.Juz bylo w miare ok i jedna zla wiadomosc mnie przestraszyla.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Katarynka nikt nas tak nie zrozymie jak my tu na forum i nikt nie wie co czujemy jak my nawzajem. Potraktuj to jak po prostu kolejny etap uodparniania sie, musi minac. Ja ostatnio mialam taki kociol w glowie, co chwile cos mnie atakowalo, wygadalam sie na forum, pare osob napisalo mi tu madre rzeczy i znowu postawilam sie do pionu. Musialam zaakceptowac, ze wyjscie z tego nie jest proste i bez akceptacji gorszego samopoczucia nie da rady.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Ja mam natrety samobojcze i lęk przed depresja prawie juz 2 lata i nic sie nie stalo! Kompletnie nic! Bo gdybym miala to zrobic to juz to dawno zrobilabym a tak to tylko mnie straszy daje mnostwo obaw i watpliwosci czy chce zyc, czy to jest sens itd. Wiem ze to wszystko jest nerwicowe choc jest ciezko w to nieraz uwierzyc!
Nie ma nigdzie stwierdzone aby cxlowioek z nerwica spelnil swoje natrety!
Nie ma nigdzie stwierdzone aby cxlowioek z nerwica spelnil swoje natrety!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
O madzik to witaj
czytalam Twoje posty
i tak samo myslalam przed zaburzeniem wrecz potepialam osoby ktore popelniaja samobojstwo.
Ja sb to tak wytlumaczylam ze gdybym chciala to juz dawno zrobilabym to ale zaraz pojawia sie nysl ze mam dosc tych mysli i jedynym wyjsciem jest wiadomo co... ale woem ze to jest tez nerwicowe aby utrzymywac we mnie stan lekowy i obawy


Ja sb to tak wytlumaczylam ze gdybym chciala to juz dawno zrobilabym to ale zaraz pojawia sie nysl ze mam dosc tych mysli i jedynym wyjsciem jest wiadomo co... ale woem ze to jest tez nerwicowe aby utrzymywac we mnie stan lekowy i obawy
