Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witam Wszystkich
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Ja wiem Tacia. Ja nie oceniam tego postepowania. Nigdy nie oceniam ludzi z problemami, bo latwo jest oceniac i byl glupia madrym.
Mnie to smutno jest bo wiem ze to strasznie wadzi w wychodzeniu z zaburzenia, a zycie bez niego jest po prostu zajebiste.
Kiedys myslalem ze jak wyjde z zaburzenia to latwo bedzie mowic innym co robia zle i faktycznie latwo... ale najczesciej odczuwam smutek bo wiem ze maja tak blisko do exitu, naprawde blisko.. Ale...ano wlasnie ALE
Mnie to smutno jest bo wiem ze to strasznie wadzi w wychodzeniu z zaburzenia, a zycie bez niego jest po prostu zajebiste.
Kiedys myslalem ze jak wyjde z zaburzenia to latwo bedzie mowic innym co robia zle i faktycznie latwo... ale najczesciej odczuwam smutek bo wiem ze maja tak blisko do exitu, naprawde blisko.. Ale...ano wlasnie ALE

- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
No mi dzisiaj wrócił objawik w postaci drżenia w klatce mięśniowej, jak myślicie co to może być
a przeciez sie nie denerwowalam
ta nerwica jest taka nudna, bo powtarzalna.
P.s. Chyba dzisiaj przedawkuje magnez. Hehe.
-- 17 kwietnia 2016, o 14:50 --
Tacia, to tak od razu nie przejdzie mimo puszczenia kontroli. Bo Stan emocjonalny potrzebuje czasu zeby sie przekonac. I to tez trzeba akceptowac. Bo mozna sobie pomyslec: Puszczam kontrole I powinienem byc zdrowy, a nie jestem... I pole do popisu dla frustracji


P.s. Chyba dzisiaj przedawkuje magnez. Hehe.
-- 17 kwietnia 2016, o 14:50 --
Tacia, to tak od razu nie przejdzie mimo puszczenia kontroli. Bo Stan emocjonalny potrzebuje czasu zeby sie przekonac. I to tez trzeba akceptowac. Bo mozna sobie pomyslec: Puszczam kontrole I powinienem byc zdrowy, a nie jestem... I pole do popisu dla frustracji

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
helpmi, ja rozumiem twoja irytacje, przechodzily mi przez glowe naprawde durnowate mysli, z ktorych sie wyleczylam i tez jak widze posty z zapytaniami o te same rzeczy to sie usmiecham i mysle " eh, tez tak mialam-przejdzie Ci". Ja czuje sie o niebo lepiej niz na poczatku. Nic nie poradze, ze dopadaja mnie takie mysli, nerwica sie chyba broni. Po prostu twoje posty w niczym mi nie pomagaja, wrecz doluja, ze mimo wiedzy nie umiem sie ogarnac jak ty.
-- 17 kwietnia 2016, o 18:23 --
helpmi, ja rozumiem twoja irytacje, przechodzily mi przez glowe naprawde durnowate mysli, z ktorych sie wyleczylam i tez jak widze posty z zapytaniami o te same rzeczy to sie usmiecham i mysle " eh, tez tak mialam-przejdzie Ci". Ja czuje sie o niebo lepiej niz na poczatku. Nic nie poradze, ze dopadaja mnie takie mysli, nerwica sie chyba broni. Po prostu twoje posty w niczym mi nie pomagaja, wrecz doluja, ze mimo wiedzy nie umiem sie ogarnac jak ty.
-- 17 kwietnia 2016, o 18:23 --
helpmi, ja rozumiem twoja irytacje, przechodzily mi przez glowe naprawde durnowate mysli, z ktorych sie wyleczylam i tez jak widze posty z zapytaniami o te same rzeczy to sie usmiecham i mysle " eh, tez tak mialam-przejdzie Ci". Ja czuje sie o niebo lepiej niz na poczatku. Nic nie poradze, ze dopadaja mnie takie mysli, nerwica sie chyba broni. Po prostu twoje posty w niczym mi nie pomagaja, wrecz doluja, ze mimo wiedzy nie umiem sie ogarnac jak ty.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
- kerims
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19
Ja kiedyś tam miałem inne wątpliwości. Dreczyla mnie myśl czy ja mam nerwicę czy depresję. Też to robiło u mnie tłok wglowie bo raz odczowalem depresję a raz nerwicę i tak w kółko. Nie rozumiałem wcale swoich myśli skąd one się biorą. Katarynka dzisiaj dla mnie dzień też super cały dzień z rodziną i znajomymi na wyjeździe. Myśli nie odpuscily całkowicie ale też nie było źle. Dzisiaj to taki delikatny natrecik kilka razy był to moje (powieś się). Też tak sobie jadę autem i ten natrecik przychodzi i sobie mówię śmieszna jesteś nerwico nadsylasz mi te myśli i tyle. Ciekawy jestem ile musimy czuć się już dobrze żeby nazwać się odburzonym?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09
Kerims ja mysle,ze do odburzenia dla nas to jeszcze troche ale zobaczysz,ze napiszemy któregos dnia,ze sie czujemy codziennie swietnie i nie bedziemy sie niczym dolowac.Oj ta nerwica,jaka ona jest smieszna.To powies sie Kerims tez jest smieszne,:)Zobacz tyle czasu nerwica Ci to mówi i co i nic.Ta nerwiczka mysli sobie,ze my sie poddamy a my sie nie poddajemy.Musisz mówic tej nerwicy jaka ona jest niemądra i juz.Mi juz przeszedl strach przed natretami na razie jest spokój względny.
Zobaczysz,ze w koncu napiszemy posty odburzeniowe i bedziemy sie z tego smiali.Powiedz nerwicy,ze juz sienudna robi z tym powies sie i juz:)
Zobaczysz,ze w koncu napiszemy posty odburzeniowe i bedziemy sie z tego smiali.Powiedz nerwicy,ze juz sienudna robi z tym powies sie i juz:)
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
ja wiem czy tak nudna zawsze innym objawem dowali , a nie ciągle tym samym to też takiej nudy nie makerims pisze:Strasznie nudna jest ta nerwica ale lepiej niech nic już nic nie wymyśla. Też tak myślę że kiedyś napiszemy takie posty.Teraz musimy trzymać się hasła codziennie lepiej i niech tak będzie.

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Brawo Arleta jak zwykle:-) jaka nuda w nerwicy hahahaha. Zgadzam się z helpmi w 100 % i absolutnie nie oceniam bo tez przez to przeszłam, ale ludzie nie chcą dać sobie pomóc!!!!!! Przecież nerwica to tylko Wasze wyobrażenia i sami je sobie tworzycie!!!!!!!!!!!!!Kluczem jest akceptacja. Tłumaczcie sobie spokojnie co sie dzieje, ale nie wolno panikować za każdym razem, że byle jaki objaw wprowadza Was w lęki bo nigdy w życiu się nie odburzycie!!!!!!!!!!!Znajdźcie swoją najlepszą drogę do "wyzdrowienia", które macie tak naprawdę na wyciągnięcie ręki.........
Bo jak nie my to kto ????????
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Ale musisz zrozumieć, że nawet jak wrócą to nie poradzisz sobie z nimi walką jaką z nimi toczysz. Jak wrócą, to niech sobie wracają. Pozbyć się możesz ich jedynie poprzez ich akceptację. To naprawdę nie jest aż takie trudne. Boisz się swoich wyobrażeń.To Twoja wyobraźnia Cię straszy, ale na nią da się wpłynąć tylko trochę więcej wiary w siebie.....
Bo jak nie my to kto ????????