Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

13 kwietnia 2016, o 22:31

U mnie raz lepiej raz gorzej.Wlasciwie w odburzaniu to stoje w miejscu.Mam nadzieje ze sie przelamie i odburzanie pojdzie do przodu.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 kwietnia 2016, o 07:14

Katarynka, pamietasz jak to ty mi tlumaczylas od poczatku co die dzieje ze mna i skad to wszystko? w koncu powoli dociera, ty musisz z siebie brac przyklad:-) A pamietasz jakie dziwnosci wypisywalam:-) ja dalam sobie czas, wiem ze z dnia na dzien to nie minie. Duzo tu sie muwi na forum zeby nie drazyc tych mysli i zajac sie czyms chocby na sile- u mnie tylko ten sposob dziala- mimo leku i "ale co jesli" odwracam uwage i zyje zyciem. Widze, ze to zavzyna dzialac i mam takie swiatelko w tunelu:-) budzac sie rano mam normalne mysli a nie tak jak wczesniej" co tym razem mi przyjdzie do glowy? kiedy mi to minie? o Boze mamnerwice!".Sprobuj znalezc jakies absorbujace zajecie Katarynka. Wiadomo, ze w domu jest mega duzo pracy, ale musisz zajac mysli tak zeby tamsie w srodku poukladalo:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 kwietnia 2016, o 10:07

Tove pisze:Katarynka, pamietasz jak to ty mi tlumaczylas od poczatku co die dzieje ze mna i skad to wszystko? w koncu powoli dociera, ty musisz z siebie brac przyklad:-) A pamietasz jakie dziwnosci wypisywalam:-) ja dalam sobie czas, wiem ze z dnia na dzien to nie minie. Duzo tu sie muwi na forum zeby nie drazyc tych mysli i zajac sie czyms chocby na sile- u mnie tylko ten sposob dziala- mimo leku i "ale co jesli" odwracam uwage i zyje zyciem. Widze, ze to zavzyna dzialac i mam takie swiatelko w tunelu:-) budzac sie rano mam normalne mysli a nie tak jak wczesniej" co tym razem jest mega duzo pracy, ale musisz zajac mysli tak zeby tamsie w srodku
poukladalo:-)
Tak Tove pamietam:)Widzisz wiedza to jedno a praktyka drugie.Wystarczylo u mnie zmeczenie i zdenerwowanie i od razu natret o bezsrnsie zycia i strach i panika i cala eiedzs sobie poszls.Zamiast osmieszyc, zignorowac to weszlam w to niepotrzebnie a poniewaz bardzo boje sie natretnych mysli samob to te mysl o bezsensownosci zycia podpielam od razu pod te samoboj. I sie zmartwilam i wystraszylam.Teraz staram sie znowu nad soba pracowac slucham divovic.Tylko dokucza mi ciagle zmeczenie, czesto mi sie chce spac.Tove ciesze sie naprawde, ze u Ciebie juz jest o wiele lepiej.:)Pewnie Ty juz niedlugo znajdziesz sie w gronie wyzdrowiencòw.:)Ja tym razem potrzebuje czasu na odburzenie, wczesniej mi to jakos szybciej szlo ale nie mialam tylu natretôw, tylko jeden i z tego szybko wychodzilam.Teraz cos mnie blokuje i nie wiem co yo moze byc .Potrzebuje czasu po prostu.Dzieki Tove, ze dodajesz mi otuchy, teraz role sie odwròcily.:)Mam nadzieje, ze uda nam sie wszystkim napisac post odburzeniowy.Ja za batdzo przestraszylam sie tego natretu samoboj.i tu tkwi mòj problem, tak mi sie wydaje.Nie potrafie sobie z tym poradzic, bo to mi sie takie straszne wydaje, ze nie wiem.Nie potrafie tego olac,osmieszyc.Tu tkwi moja blokada.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 kwietnia 2016, o 17:14

Katarynka mi jeszcze daleko do odburzenia.Myslisz, ze juz nie mam tych natretow? Mam i to czesto:-) tylko troche inaczej podchodze nuz wczesniej. Dzis np robilam kanapke i oblizalam noz z musztardy i az mnie przeszylo bo mi sie pojawil jakis niepokoj, ze co gdybym sobie go wbila glebiej. Tylko ze to tylko tak chwilowo zmrozilo i nie rozkminiam czy ja chcialam czy nie chcialam. Kiedys pewnie bym spanikowala, ze a co jesli ja samobojstwo chce popelnic. Smieszne to troche bo te mysli zawsze sa negatywne i kropka, z tym sie trzeba pogodzic. A tak poza tym nawet jesli ty sobie cos tam w swieta pomyslalas to co z tego? nie slyszalas nigdy jak ktos mowil:"mam dosc, nic tylko sie pociac"? ludzie rozne maja mysli ale to nie znaczy od razu ze tego chca.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

14 kwietnia 2016, o 17:41

Katarynka ja tak samo mam jeszcze te myśli i tak samo mogę napisać jak Tove nie rozkminiam ich. Po ostatnim mocnym natrecie że zrobię coś córci mocno się wystraszyłem ale myślę że nie dałem się wkręcić. Minęło już kilka dni i tak narazie sobie myślę że mam to gdzieś że dostałem tą myśl. Tak sobie myślę jeżeli chodzilabys d o pracy to napewno było by Ci lzej.W sumie ja też mam monotonna pracę ale zawsze to mogę wyjść z domu. Czuję sam po sobie jak mam weekend wolne i brak konkretnego zajęcia to mnie nosi w domu.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 kwietnia 2016, o 20:05

dokladnie Kerims tak trzeba robic-nie rozkminiac. Mi bylo na poczatku mega ciezko, ale mozna jak sie czlowiek uprze- nie rozmyslac!!! bo to w niczym nie pomaga. Ja po ponad pol roku to zaczelam praktykowac i widze efekty, a jak sa efekty to znaczy, ze dziala. Katarynka musisz za wszelka cene myslec o czyms innym jak dopada cie analiza- chocby o Lucku z m jak milosc:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 kwietnia 2016, o 20:12

Dzieki Kerims,Tove xa slowa wsparcia.Macie racje:)Dzis juz czuje sie lepiej:)Bylam w miescie na zskupach z synkiem i męzem.Troche po sklepach pochodzilam.To prawda,ze gdybym pracowala byloby lepiej.Juz niedlugo pewnie bede sie rozgladac za pracś
Praca.Zajecie jest bardzo waxnr zauwazylam,ze jak sieddze za duzo w domu i ciągle robie to samo to mniewtedy dopada.Dzid zmienilam siedzenir w domu na chodzenie po miescie i od razu usmiech na twarzy mi sie pojawil i mysli inne.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 kwietnia 2016, o 20:19

ja tez mam teraz urlop ale nie moge sie doczekac kiedy wroce do pracy. Brak obowiazkow w naszym stanie to nic dobrego. Kiedys uwielbialam po prostu nic nie robic albo polozyc sie spac o 20 i polezec np 2h a teraz mnie to przeraza, taka perspektywa nicnierobienia
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

14 kwietnia 2016, o 20:47

Tove pisze:ja tez mam teraz urlop ale nie moge sie doczekac kiedy wroce do pracy. Brak obowiazkow w naszym stanie to nic dobrego. Kiedys uwielbialam po prostu nic nie robic albo polozyc sie spac o 20 i polezec np 2h a teraz mnie to przeraza, taka perspektywa nicnierobienia
Ale to minie i będzie normalnie :-) ja już mam takie sytuacje, że leżę i nie myślę o niczym, więc da się kochani :-) grunt to przestać traktować nerwicę jak zło ostateczne.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 kwietnia 2016, o 22:11

Teraz to trzeba po prostu miec duzo zajecia.Ja sie staram tak robic aby nie miec czadu na zbedne rozmyslanie.Teraz ide sluchac divovica - to mi dobrze robi.Caly dzien dzis mialam zajetu umysl i jest lepiej
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

15 kwietnia 2016, o 08:43

Katarynka, od forum tez dobrze jest odpoczac. Ja jak sie wzielam za siebie ograniczylam czytanie i sluchanie. Mowisz, ze przerobilas materialy nie jeden raz. Odpocznij troche od tych tematow, to tez ma wplyw. Zmien otoczenie myslowe, odpusc troche. Mi ktos tu kiedys pisal zeby zrobic experyment- jeden dzien bez mysli o nerwicy, natrectwach. Przychodzi natret-myslisz "jaka ocene mialam z polskiego w 4 klasie?" i tak w kolko po kazdej mysli odwracasz uwage od niej. Nie wierzylabym w taki sposob jezeli sama bym tak nie robila- mi to pomoglo. Po jakims czasie te mysli nie przychodzily tak czesto a nawet jak przyszly to wypadly przez ucho.
Ty mieszkasz w miescie czy na wiosce Katarynka?
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

15 kwietnia 2016, o 09:41

Ja mieszkam 9km od miasta.U mnie juz nie jest tak zle.Tylko mi te swieta nie daja spokoju z ta mysla samob,moze dlatego,ze ja tej mysli sie bardzo boje Tove taki strach we mnie powoduje,Przez to nie umiem sie cieszyc tak jak dawniej.Tu tkwi u mnie problem.Wiedxa jest gorzej z praktyka.Juz obiecalam sobie,ze bede zajmowac umysl.Musze sie upprac z ta natretna mysla samob.Ja juz jej daeno nieam ale jak o niej pomysle to od razu strach sie pojawia i swieta przypominaja,bo wtedy mialam najgorzej.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

15 kwietnia 2016, o 19:15

Katarynka, ale ja tez jak mialam duzo mysli ze robie komus krzywde czulam sie tak bezsilna, ze pojawil mi sie taki strach: a co jesli w koncu nie wytrzymam, bede miala dosc tych mysli, ktorych nie chce i sobie cos zrobie. Tez mnie wtedy przeszylo, ze bedzie mi to siedziec w glowie i bede miala mysli samobojcze. Ja za bardzo chce zyc, mam duzo rzeczy ktore chce zrobic, planow i wiem ze przenigdy tego nie zrobie i kropka nie zaglebiam sie. Ci co chca to zrobic nie boja sie tego. Katarynka jak mieszkasz na wiosce to tym bardziej mozesz zajac czas. Zrob sobie ladny ogrodek, posadz kwiatki, przekop ziemie, moze jakies warzywka, salate, 5 krzakow pomidora 3 ziemniaka. Takie zajecia wciagaja. Widzisz na wlasne oczy efekt swojej pracy. Tak w sumie jak z zaburzeniem- to ze na drugi dzien nie zerwiesz pomidorka nie znaczy, ze nie ma sensu podlewac i zajmowac sie roslinkami. Na efekty trzeba poczekac( ale nie bezczynnie)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

15 kwietnia 2016, o 19:46

Wlasnie dzis mialam prace porzadkowe na podwórku Tove:)Juz czuje sie coraz lepiej:)To prawda,ze Ci co chcchca cos sobie lub komus zrobia to nad tym nir dumamają dniami i nocami.Ta moja mysl ze swiąt tp była bardzo silna i ja sie w nia zagłebiłam na maxa.Nie wiem dlaczego weszlam w te mysl,ona była bardzo silna a potem sie jej bałam jak nie wiem,bo sie przestraszylam i teraz mnie to męczy.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

15 kwietnia 2016, o 21:39

Katarynka ja wiem, ze duzo pomaga jak sie uslyszy od kogos,.ze mial tak samo. Dlatego ja Ci mowie, tez mialam takie mysli, masz nerwice to normalne:-) zobaczysz, ze minie, mi juz przechodzi, przestaja na mnie dzialac te mysli, serio.

-- 15 kwietnia 2016, o 20:39 --
Katarynka ja wiem, ze duzo pomaga jak sie uslyszy od kogos,.ze mial tak samo. Dlatego ja Ci mowie, tez mialam takie mysli, masz nerwice to normalne:-) zobaczysz, ze minie, mi juz przechodzi, przestaja na mnie dzialac te mysli, serio.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
ODPOWIEDZ