Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

22 marca 2016, o 22:29

Hejo:-)
Kerims ja chybactez mam teraz etap z kontrolowaniem siebie. Nie wiem jak to u Ciebie wyglada konkretnie, ale ja zaczynam kontrolowac to co robie np, w jaki sposob, czy od zawsze robie cos tak jak teraz i czy to jest normalne zachowanie( juz pisalam wyzej np z tym skaleczeniem:-):-)- smieszne to bylo i juz mi przeszlo, ale pojawily sie inne rzeczy na to miejsce, ehh:-(
co do mysli, ze robie komus krzywde pierwszy raz od pol roku widze poprawe!!!:-) nie mowie ze mi przeszlo,bo to za duzo powiedziane. Jakis czas temu powiedzialam"dosc"-nie jestem zlym czlowiekiem i nie pozwole zeby "cos" mi to w kolko wmawialo. Wszyscy tu pisza zeby odpuscic kontrole nie analizowac, myslec o czyms innym gdy pojawia die straszna mysl. Dam ci teraz przyklad co robilam: np ide z kosciola w niedziele, na chodniku sporo ludzi a ha w strachu, ze zaraz mi cos strasznego przyjdzie do glowy, no i oczywiscie-dreszcze zaraz i mysl ze wpycham kogos pod samochod:-( skonczyloby sie pewnie tak ze do dzis rozkminialabym przerazona czy chcialam to zrobic czy tylko pomyslalam, ale wiesz co pomyslalam zrobie jak kazali, zignorowalam-zaczelam czytac bilbordy w kolo,myslec typu"fajny samochod jedzie,ladna babka ma torebke, ooo jaki fajny koles, ciekawe czy dzis bedzie do ogladania na polsacie itp- pomoglo!!!!! i kozda inna mysl tak traktuje- zero rozkminiania straszakow, zobaczymy co dalej... pierwszy raz od pol roku nie czuje sie jak morderca albo psychopata, warto sprobowac porzucic ta kontrole- nie reagowac na mysli. W planie mialam jeden dzien tak wytrzymac a juz z tydzien jest ok:-) przyszla na to konto obserwacja ciala i zachowania, ale mam nadzieje ze tez minie
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

22 marca 2016, o 22:34

Bravo Tove tak trzymaj, małymi kroczkami do przodu ^^ widzisz jest poprawa a będzie jeszcze lepiej zobaczysz Katarynka Ci to obiecuje. Praca nad sobą i jeszcze raz praca to ważne:)
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

22 marca 2016, o 23:12

Katarynka o to chodzi ze ja w pracy mam duzo czasu zeby myslec o pierdołach.Próbuje zająć mysli czym innym ale nie zawsze sie to udaje.Zakladam sluchawki i slucham nagran ale czasem slucham i nic z tego nie wiem bo moje mysli sa skupione na czym innym.Wiesz o czym pisze masakra jakas.Tak sobie mysle ze sprobuje nagrac na tel.jakies afirmacje i bede słuchał i powtarzał w gorszych chwilach tez to bedzie zajecie umysły.Co o tym myslisz?Czyli Ty tez masz taką analize.Porownujesz sie do innych.Przerypane z tym naszym umysłem.A to ze bedziesz szukac pracy to napewno nic przyjemnego.Ale raczej wiekszosc ludzi stresuje sie taka sytuacja.Ja nie szukam nowej pracy ale na mysl o tym to mnie ciarki przechodza.Wiadomo najgorsze sa poczatki.Katarynka ale jezeli z odburzaniem dajesz sobie rade to z innymi rzeczami tez sobie super poradzisz.

-- 22 marca 2016, o 23:07 --
Tove brawo u Ciebie też juz jakies postepy widoczne.A ja to sie konroluje przeważnie jak sie czuje czy nie mam leku lub niepokoju a teraz mam niepokuj itp. i tak w kółko.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

23 marca 2016, o 00:02

Z tym porównywaniem się do innych to nie jest dobra rzecz ja to wiem walcze z tym cały czas jest ciężko. Afirmacje to dobra rzecz najlepiej czytać je codziennie. Ja teraz poczułam się lepiej i zaprzestałam medytować, czytać książki psychologiczne ale cały dzień zajmuje umysł np porządkami, zabawą z dzieckiem itp. Musisz spróbować kerims zajmować czymś umysł. Od razu nie będzie całkowitego efektu ale zobacz już Tove powoli się udaje a ona cały czas panikowała, ze jest psychopatką i takie tam :D .Sama się przekonala, ze zajmując umysł można zapomnieć o natręctwach. Jeżeli w pracy masz za dużo czasu na rozmyslanie to nagraj sobie trochę rzeczy i słuchaj. Najważniejsze to cały czas mieć zajęcie i być w nie zaangażowanym np nagraj te afirmację i trochę nagrań z forum.
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

26 marca 2016, o 17:33

Katarynka powiedz mi czy afirmacje musza miec podklad muzyczny?gdzies czytalem ze podswiadomosc wylapuje nawet te dźwięki ktorych ucho nie słyszy.I dlatego sie pytam.Z kad mozna wziąść afirmacje?Mam jedna i slucham jej w pracy i naprawde tym zajmuje moje mysli.Chodzi mi o mp3.a w sumie to moga byc tez do czytania.

-- 26 marca 2016, o 17:33 --
Życzę wszystkim Zdrowych i Wesołych Świąt.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

26 marca 2016, o 18:31

Kerims wpisz sobie w internet afirmacje i będzie duzo,ja tak znalzłam.O podkładzie muzycznym nie słyszałam ale na you you tube znajdziesz muzyke relaksacyjną i możesz to zrobić jako podkład.Afirmacje są świetnym zajmowaczem umysłu moim zdaniem.:) Powodzenia:)
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

26 marca 2016, o 18:38

ode mnie tez Wesolych Swiat! zdrowka przede wszystkim:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

29 marca 2016, o 18:36

Hej jak samopoczucie?czy cos idzie do przodu u Was?
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

29 marca 2016, o 20:36

Katarynka a u Ciebie jak?U mnie to zależy z czym.Mysli tak jak by troche ustapily.Ale odczowam taki lęk,niepokój.Mam kilka objawów których juz dawno nie mialem.Ale wiem ze to wszystko do jednego wora.Dzisiaj rano np.czułem się super po poludniu mnie cos dopiero dopadło.No nic zyjemy dalej.:)A jak tam Tove sobie radzi?
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

29 marca 2016, o 20:47

hej Wam:-)
mi te wszystkie mysli mordercze ustapily, czasem sobie nawet pomysle w jakiejs sytuacji" ooo miesiac temu to bym pomyslala to czy tamto" a teraz nie robia te mysli wrazenia na mnie, wpuszczam i wypuszczam, podpisuje- nerwicowe i wyrzucam, dziala to juz dosc dlugo, czyli jakis postep jest:-) szkoda tylko, ze doszly mi inne rozkminki, jakichs zdarzen z dziecinstwa, przeszlosci, kontroluje swoje zachowanie, niektore mysli sa tak bzdurne, ze az wstyd pisac, ehh to chyba moj kolejny etap nerwicy,.chyba ksiazke napisze, mam nadzieje z happy endem:-) ciezko mi czasem jak cholera, ale twarda jestem, zawsze bylam(stad pewnie ta nerwica). Dla mnie najgorsze jest to ze nie mam z kim szczerze pogadac tak w 4oczy,.mysle ze by mi duzo to pomoglo, jak zaczynam cos mamie mowic ze mam nerwice, ze mnie cos tam dreczy, to widze ze nie kuma a nie chce jej dokladac moich problemow. Dobrze ze Was mam tu:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

29 marca 2016, o 21:12

no właśnie , brak tych czterech oczu do pogadania . Rodzina niby wysłucha , ale za cholerę nie rozumie tego . U mnie w mieście dużo osób jest zaburzonych , ale jakoś nie chcą się za bardzo uzewnętrzniać . Wolą wziąć jakieś tabletki doraźne i powiedzieć ,że już wszystko ok .
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

29 marca 2016, o 22:41

Z tym ppgadaniem w cztery oczy dziewczyny to jest ciężko,bo tak jak pisałyscie,wiele osób tego nie rozumie.
Ja juz czuje sie lepiej Kerims.Boje sie aby mysli nie wróciły,gdzieś ten strach został moze dlatego,ze tym razem mocno zaatakowały natręctwa a sam wiesz jakoe to paskudztwo.Trzymam sie i nie poddaje:)Wy tez sie nie poddawajcie.:)
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

30 marca 2016, o 08:42

mnie wkurza tylko to,ze te natretne mysli ze zrobieniem komus krzywdy po prostu przestaly meczyc, nawet mnie to dziwi teraz ze tak sie balam. Jakos tak sobie wbilam do glowy, ze ja tego nie chce i nigdy przenigdy nie zrobie, ze w koncu dotarlo. Mam na to konto inne mysli ale traltuje je w ten sam sposob, ta sama droga chyba ale potrwa to troche. Najdziwniejsze jest to ze czlowiek wie ze te wszystkie mysli od nerwicy ale sie dreczy kazda bzdura...
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

30 marca 2016, o 22:47

Katarynka nie ma co wywolywac wilka z lasu.Wazne ze czujesz sie co raz lepiej.A co bedzie?Musimy żyć tym ze bedzie dobrze.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

30 marca 2016, o 23:25

Katarynka u Ciebie to minie, tyle masz wiedzy i pozytywnej energii!!! tylko nie daj sie wplatac w jakies rozkminki bo to psuje duzo i niepotrzebnie sie wdziera. Przeszly Ci Kerims te mysli? probujesz odpuszczac kontrole? to jest tak cholernie trudne tak po prostu zignorowac to co przychodzi do glowy, ja sie zawzielam!
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
ODPOWIEDZ