Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 16:31

Taki jakis dziwny niepokój u mnie nastąpił dzisiaj ale nie poddaje się i juz Kerims:)Robie swoje i juz a ten nepokój posiedzi i pójdzie,nie zapraszałam go do siebie,sam sie wepchał:)
Tove wszystko co u Ciebie występuje obojętnie jakie myśli to wszystko nerwica.Te mysli,które masz teraz to tez nerwica,wiele osób na forum,ma te same myśli co Ty teraz,bo czytałam posty.Nie zrażaj się tym.Netwica dalej atakuje,tylko teraz takimi myślami.W nerwicy tak jest są natręty mordercze,za chwile przechodzą są inne a za chwile jeszcze cos sie doczepi a tamto przejdzie.Najważniejsze nie analizować,ośmieszać,zaakceptować fakt,ze masz nerwice- musisz sie z tym pogodzić,to wszystko tetaz co sie dzieje niezbyt miłego w Twoim życiu to od nerwicyy.Wszystkie myśli wrzucamy do jednego worka ;) i wyrzucamy,bo te myśli są nam do niczego niepotrzebne,nie wnoszą nic w nasze życie.Piszemy na tym worku nerwica i do kosza z tym.Chyba nie chcesz sobie tym zaśmiecać mieszkania?:)))))Nerwica jak juz pisałam i nie raz przeczytałam trzeba zaakceptowac :) pogodzic sie z faktem,że tak sie czujesz teraz.Przypomnij sobie Tove czy tak samo czułaś sie przed zaburzeniem?czy miałas takie myśli jak teraz?Jestem pewna,ze nie:)W zaburzeniu wszystko jest inne,nawet świat moze wydawac się inny,człowiek często jest zlękniony i smutny.Ale pamiętaj my sie nie poddajemy:),pracujemy nad sobą,staramy się jeść regularnie,nie nadużywamy alkoholu,nie pijemy wiadrami kawy:)Moze zacznij ćwiczyc sobie jak madz czas,biegac?tym sie zajmij Tove.Nie analuzujemy za dużo,pamiętaj.:)
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 17:12

ja mam nastawienie, ze to objaw nerwicy i minie jak wczesniejsze- juz sie chyba nawet troche uodpornilam:-) przyjdzie podreczy i minie-taka sama zasada do wszystkich, malymi kroczkami mam nadzieje zacznie dzialac.Po prostu trzeba przez to przejsc i juz. Jestem za silna zeby sie piddac, nie tak latwo ze mna:-) mam w sobie tysiac strachow ale zaczelam cwiczyc, wracam na silownie, prawko i staram sie byc wesola jak wczesniej. Przyznam sie ze caly czas analizuje wszystko ale to tez musi minac na spokojnie, pomysle poanalizuje i oby przeszlo. Wyrzuce jedna rzecz z siebie, tak po prostu zeby bylo mi lzej:-) Wracam do swojej psychopati:-) za cholere nie chce grzebac w dziecinstwie zeby sie czegos nie doszukac i nie zestresowac niepotrzebnie. Czytalamze psychopatie moze spowodowac jakas silna trauma z dziecinstwa i jak piorun uderzyl mnie taki obraz z dziecinstwa jak spalam z rodzicami. To jest jednorazowe wspomnienie i nigdy o tym nie myslalam. Strasznie mi to napisac: leze i czuje jak tata dotyka mnie miedzy nogami, mialam 10 lat i nawet nie pamietam co to bylo? czy tylko spal tak mu sie reka ulozyla, albo myslal ze to mama czy zrobil to umyslnie, pamietam tylko ze jako dziecko dostalam sygnal ze to cos nie tak. Tylko jedna taka sytuacje mam w glowie, jak to mozliwe ze 15 lat o tum nie pamietalam a teraz mi sie nagle przypomnialo? czy to moze byc jakas trauma i stad teraz te wszystkie mysli mordercze? jakas zemsta? taki mam metlik i strach ze to psychopatia a nie nerwica:-(
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
egeria1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 13 lutego 2016, o 09:26

14 marca 2016, o 18:19

Chyba jednak za dużo myślisz o tym zdarzeniu. Zobacz to był jakiś epizod, zapewne tato nieświadomy, śpiacy, zwykła pomyłka. Spokojnie skoro nie pamiętałas o tym to znaczy że to nie ma znaczenia. To tylko twoją analizą.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 19:20

no niby nigdy nigdy o tym nie myslalam; ale skoro teraz mi sie przypomnialo to musialo byc w glowie. Teraz w kolko analizuje i szukam w pamieci czy bylo wiecej takich sytuacji -ale nie, tylko ta jedna sytuacje pamietam i jakies hasla przed spaniem typu" daj nozki, zagrzeje ci" ale to bylo takie normalne orzytulanie dziecka przez tate, nie widzialam nic zlego w tym wtedy, teraz tez niby nie, bo rodzice przytulaja dzieci w rozny sposob i nie jest to od razu molestowanie a ja sie doszukuje jak jakas glupia co by tu jeszcze, ehhh znowu analiza:-(
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
egeria1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 13 lutego 2016, o 09:26

14 marca 2016, o 19:35

Tak masz rację to tylko analiza, to tylko myśli, przyszła eh - pójdzie sobie( i bardzo dobrze). Nie nadawaj temu żadnej wartości. Pomyśl o czyms co lubiłaś robić przed zaburzeniem. Uściski
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 20:04

masakra jakas:-( ta nerwica mnie wykonczy:-( teraz zaczynam doszukiwac sie czy bylo cos dziwnego w zachowaniu mamy!!! sytuacje jak mnie przytulala. Oczywiscie ze nie bylo!!! czemu takie mysli sie pojawiaja? to tak strasznie boli, ze jestem w stanie pomyslec wogole cos takiego!! why? :-( zaraz mam mrowki w calym ciele...
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 20:18

Tove nawet jesli taka czy inna mysl przyszła nie wgłębiamy sie w nią nie analizujem,pamiętaj:)chodzisz juz na siłownie?:-)

-- 14 marca 2016, o 20:18 --
Ważne:jesli mam nerwice lękowa,natręctwa to żyje w iluzji!Przedtem żyłam,żyłem inaczej.Tryskałam energią.Tego sie trzeba trzymać.Mimo smutku uśmiechać sie.
Ważne:
Akceptacja,racjonalizacja,logika,świadomość,wyjście z iluzji!
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 20:36

no ja niby wiem ze to tylko mysli, trzeba ignorowac, ale taki niepokoj zostaje i dziwne uczucie.Jakos nie moge sie pogodzic i zaakceptowac ze znalazlam sie w takim stanie:-( przeraza mnie, ze nawet jak z tego wyjde to wspomnienie o tych myslach bedzie wracac i to nigdy nie minie:-(
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 20:54

Tove to zawsze będzie w pamięci,lepiej tego nie wypierać:)Ja mam epizody zaburzeniowe od 2004 i pamiętam jak mi się wszystko zaczęło.To mi przypomina,ze chce juz z tego wyjsc teraz świadomie,bo mam wiedze,To zaburzenie nerwiva,to jest część naszego życia i tak juz zostanie.Te mysli tez są nasze.Twoje,moje.Tylko teraz zyjemy w iluzji.Masz świadomość ,logike i nic złego sie nie zdarzy:)Teraz zyjeszw iluzji.Zobaczysz jak Ci to minie to będziesz sobie myślała jak to mozliwe,ze ja miałam takie mysli,będziesz sie z tego śmiała :))))))
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 21:48

dokladnie taki mam cel: miec swiadomosc ze to mialam ale smiac sie ze tak to wyolbrzymialam i trzaslam sie po kazdej mysli. W srode zaczynam prawko, kupuje karnet na silownie:-) wymyslilam sobie dzis taki sposob oswajania tych mysli: poszlam na spacer i gadalam z soba jak z psychologiem:-) np przesladuje mnie mysl 'wbic noz'- ta mysl atakuje zawsze kogos blizkiego i pozniej rozkminiam godzinami. Pomyslalam np wyjsc na drzewo. Zasada taka sama- mysl z nikad. Tylko , ze tej mysli nie rozkminialam, bo nie zaatakowala niczego waznego dla mnie, a ta pierwsza mysl z nozem potrafi meczyc dniami. Moj wniosek: na drzewo nie weszlam bo nie chcialam, noza nie wbilam- bo tez nie chcialam, tylko czemu drzewo mnie teraz nie przesladuje a noz tak?? to jest cholernie trudne, ale probuje do bolu:-)

-- 14 marca 2016, o 21:48 --
macie jakies swoje spoby kasowania takich mysli? bo gadanie, ze to tylko nerwica i proba ignorowania na mnie slabo dziala. Taki mam charakter, ze wszystko musze sobie jakos tlumaczyc:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 21:49

Tak Tove bravo!na to trzeba czasu:)od razu efekty nie będą ale musisz byc silna i cierpliwa,będą lepsze i gorsze dni z tym musisz sie liczyć.Tak trzymaj.Zrobiłaś duży krok z tymi myślami.Te z nozem musisz tak samo potraktować jak te z drzewem.Pamiętaj świadomość i logika:)to ważne:)
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 21:51

czytalas to wyzej co dzis pisalam? tylko sie nie przestrasz:-)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 22:10

Tak czyt.Ja zajmuje dzien tak aby nie myslec o glupotach a kiedys mówiłam:znam te mysl nie moge nic na to poradzic,ze ona przychodzi,ale nie będę jej wspierać swoją świadomością.Zaczekam az sobie pójdzie
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

14 marca 2016, o 22:21

o to molestowanie mi chodzilo.
masz tak ze jak czytasz co gnebi innych to tez ci sie udziela? z jednej str chce czytac to forum ale zaraz przychodza mi te leki o ktorych czytam. Teraz np przeczytalam o dziewczynie ktora budzi sie z lekiem, ze zaraz kogos zabije i wydaje sie jej ze zaraz to zrobi. Ja takich uczuc nigdy nie mialam i boje sie ze zaraz zaczne miec tak samo jak ona..
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

14 marca 2016, o 23:01

Ja sie staram jak najmniej czytać takich rzeczy aby sie nie nakręcać,zajęłam się pracą nad odburzaniem:)

-- 14 marca 2016, o 23:01 --
Myśle,ze niepotrzebnie czytasz te rzeczy ja np najczęściej teraz udzielam się tu,w tym poście
ODPOWIEDZ