
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wasza praca
- Franczeska
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 grudnia 2013, o 22:02
Ja aktulanie staram się skończyć szkołę średnią ale bez matury. Z tą się rozprawię jak będzie lepiej. Już nie daję rady więc poszłam w stronę nauczania indywidualnego. Pojutrze idę do psychologa, boję się że nie dam rady, ale ma nadzieje ze dam 
Mam jeszcze tkaie pytanie, wiem że to tylko dalsza wycieczka w błędne koło, ale czy jest mozliwa jakas praca w domu? W sensie czy ktośkiedyś tak próbowal się z Was utrzymać?

Mam jeszcze tkaie pytanie, wiem że to tylko dalsza wycieczka w błędne koło, ale czy jest mozliwa jakas praca w domu? W sensie czy ktośkiedyś tak próbowal się z Was utrzymać?
To czego najbardziej pragniesz, znajduje się po drugiej stronie strachu
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Niania. W swoim lub cudzym domu. Nie wymaga dużo wychodzenia z domu. Ciągle masz do czynienia z tymi samymi ludźmi (rodzice i dziecko). Ale trzeba lubić dzieci (tudzież mieć stalowe nerwy), bo inaczej masz dodatkową torturę, a nie o to chodzi.Franczeska pisze:Mam jeszcze tkaie pytanie, wiem że to tylko dalsza wycieczka w błędne koło, ale czy jest mozliwa jakas praca w domu? W sensie czy ktośkiedyś tak próbowal się z Was utrzymać?

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09
żadnej pracy w domu !!!
Ja nawet po szpitalu byłam tylko miesiąc na zwolnieniu .Nie ma że boli trzeba to przełamywać .Wpędzacie się w błędne koło
Pracowałam jako przedstawiciel handlowy.
Ja nawet po szpitalu byłam tylko miesiąc na zwolnieniu .Nie ma że boli trzeba to przełamywać .Wpędzacie się w błędne koło
Pracowałam jako przedstawiciel handlowy.
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia 
http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.

http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
-
- Gość
vitaminac gdy sie nie jest jeszcze w stanie wyjść to nie ma innego wyboru, albo kwestia zawodu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09
ale od samego użalania się nad sobą, i analizowania objawów nerwicy nikt jeszcze do życia nie wrócił, właśnie o to chodzi by zmuszać się do rzeczy na które nie czujemy się gotowi
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia 
http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.

http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Moim zdaniem to zależy od stanu danej osoby, a także od osobowości. Jeśli np. ktoś ma nerwicę połączoną jeszcze z fobia społeczną albo jest nieśmiały "od zawsze" i akurat ma stan totalnej rozwałki, to skutki robienia czegoś za bardzo na siłę mogą okazać się bardziej bolesne niż próba pracy z domu (z czegoś żyć trzeba). Ale oczywiście Vitaminac masz rację, że warto motywować się do tego by nie utknąć w błędnym kole i gdy nie jest się w totalnej rozsypce próbować się ogarnąć krok po kroku, dla samego siebie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Gość
vitaminac ja wiem, ale jak to Ciasteczko napisala, to zależy :c np. ja mam zaburzenia lękowe z agorafobia i napadami paniki, gdy w pomieszczeniu jest wiecej niz 4 osoby to od razu atak :/ źle się czuje jak jest całkiem pusto, i jak jest tłok więc nie miałabym jak dojść nawet do roboty :/ starałam sie walczyć z tym nieraz, to powodowalo tylko jeszcze większą panikę:/ jak powalcze z biurokracją jeszcze i bedę mogla isc na terapie to może bedzie lepiej, ale na razie jedyna opcja dorabiac sobie w domu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09
a no tak ja choruje na trądzik, podobnie jak ozdrowieńcy ? każdemu z nerwicą wydaje się że czuje się gorzej od innych, ale tak nie jest.
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia 
http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.

http://znerwica.blogspot.com/
Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
-
- Gość
nie wiem co ma do tego trądzik który ma większość społeczenstwa i można z nim wychodzić :p ja nie mówię że mam gorzej od innych, tylko stwierdzam że w takich sytuacjach lepiej pracować w domu jak się nie ma możliwości iść do normalnej pracy, zresztą kto by zatrudnił pracownika majacego atak co 5 minut 

- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Każdy sam może ocenić swoje możliwości i najlepiej sobie odpowie szczerze przed samym sobą które wyzwanie jest dla niego odpowiednie, które go uwstecznia, a które jest tylko przystankiem na drodze. Wszyscy możemy mieć nerwicę, ale poza tym jesteśmy ludźmi o różnych osobowościach, predyspozycjach i doświadczeniach, co za tym idzie możemy mieć rożne podejścia i potrzeby. 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
Taa rozumiem, mamy takie rozkminy że po co się uczyć, studiować- a teraz i tak wykształcenie nie wpływa na pracę tylko znajomości.Doberman pisze:Ja już nawet nie mówię o pracy umysłowej. W mojej okolicy bez znajomości nie ma żadnej pracy.
Ale tam na razie o tym nie myślę bo wiedza się przyda, a potem będę marudzić

i martwić się o pracę