
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie martw się znam to
W swoim życiu "zwariowałem" tyle razy, że Zus by zbankrutował momentalnie jakby mi za każdym razem zwariowania musiał rentę wypłacać 


Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
April to ja tylko dodam, że także to miałem
Chociaz takie chwilowe przeniesienie do jakis wydarzen wstecz do dzisiaj mi sie zdarza, szczegolnie jak jestem zmeczony.

Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
Victor pisze:Też to miałem i też przeszło, więc potwierdzam a także zgadzam się z mysleniem o przyszłości.Miesinia pisze:Przeszli,jeszcze czasami momentami sie pojawia ale tylko na chwilke i leciutkie. Najgorsze było jak walnelo takim wrażeniem z jakiegoś snu, potrafilam mieć takie np ze snem sprzed pół roku,wtedy do kupy z innymi objawami to juz wogóle nie wiedziałam co sie dzieje
myślenie o przyszłości zostawcie sobie na po zaburzeniu,nic teraz nie wymyslicie i tak,a to powoduje tylko jeszcze większy lek i jeszcze większe rozkminy,w ten sposób nie dajecie głowie odpocząć.
Tak na marginesie, to ja poproszę jakies specjalne odznaczenie,może jakas korona przy moim awatarze, jako ze jestem królowa objawówpodobno...
Cza si tak leci i i tak coś robić trzeba, jaki jest sens snuć plany na calutkie życie akurat teraz kiedy stwarza wam to lęki? Czy akurat teraz musicie pisac życiorys przyszły i ksiązki o kosmosie?
Ja wiem, ze myśli same przychodzą, no ale jeśli chcemy mówić o rozumieniu tych stanów, to trzeba się naumieć, że wchodzenie w analize tych myśli ni daje NIC, prócz lęku.
Koronę?
Królowe noszą korony, jak ty możesz być guru to ja mogę być królową

To jest wszystko bujda!
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Dokładnie xd
Zawsze tak viciu jest, że w koncu niepodzielna władza guru musi zostac podzielona
bo pretendentow sie zbiera wielu xdd
Zawsze tak viciu jest, że w koncu niepodzielna władza guru musi zostac podzielona

Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 264
- Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34
Przepraszam, zapytam tylko apropo wrażenia omdlewania, i takiego poczucia osłabienia.. Ostatnio dosyc duzo trenuje na siłowni, wiadomo ze robie przerwy , i juz jest niby na prawdę lepiej , ale dzisiaj mam straszny kryzys , od godziny mam wrażenie ze za chwile zemdleje i jest mi strasznie słabo... I nie wiem czy to od przetrenowania czy w ogole za chwile umrę juz od tego 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 264
- Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34
dzięki
!

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 264
- Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34
i co przeszło?? bo trace nadzieje,ze to kiedys przejdzie.. a dp nie zniknie nigdy.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Ale Olu czemu ty sie dziwisz, ze tobie nie poprawia sie, kiedy ty zwyczajnie nie praktykujesz nawet akceptacji tych stanow, tylko co chwila dziwisz sie "jak to jest mozliwe" i tak wkolko i wkolko i wkolko i wkolko.
Takim sposbem popelniasz podstawowy blad, DZIWISZ sie ze nerwica to i owo moze.
Uczeszczasz na terapie?
Takim sposbem popelniasz podstawowy blad, DZIWISZ sie ze nerwica to i owo moze.
Uczeszczasz na terapie?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 lutego 2015, o 22:01
Tak, takie wkrety mi juz przeszly, ze mna jest ogolnie lepiej ale tak jak victor napisal nie ma co stale udawac zaskoczonej ze znowu to jest tylko wtedy wlasnie ignorowac to bo to przeciez sa emocje. I sie to zwyczajnie uspokaja.
Nie jest do konca ze mna dobrze ale wkretek juz nie mam.
Nie jest do konca ze mna dobrze ale wkretek juz nie mam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 264
- Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34
Tak, chodzę na terapie 
Wkręty tak naprawdę mam juz duzo mniejsze, i tak samo ataki paniki.. Tak jak pisałam wczesniej mam wrazenie ze przez ten czas zrobiłam duzo więcej dla siebie niz przez ostatnie 4 lata.. Cały czas trenuje i wracam do formy, mam po prostu chwile załamania i mega zwątpienia.. Tym bardziej, ze nie mam juz ciaaaagle takich fizycznych objawow, tylko czasami mnie cos zaskoczy :/ a nie wiem do końca jak jest z ta akceptacja, ale skoro chodzę na uczelnie, na treningi , byłam na obozie ze snowboardu i nawet zdążą mi sie wypić piwko, to chyba lepiej niz było..

Wkręty tak naprawdę mam juz duzo mniejsze, i tak samo ataki paniki.. Tak jak pisałam wczesniej mam wrazenie ze przez ten czas zrobiłam duzo więcej dla siebie niz przez ostatnie 4 lata.. Cały czas trenuje i wracam do formy, mam po prostu chwile załamania i mega zwątpienia.. Tym bardziej, ze nie mam juz ciaaaagle takich fizycznych objawow, tylko czasami mnie cos zaskoczy :/ a nie wiem do końca jak jest z ta akceptacja, ale skoro chodzę na uczelnie, na treningi , byłam na obozie ze snowboardu i nawet zdążą mi sie wypić piwko, to chyba lepiej niz było..
