Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 stycznia 2015, o 17:47

Olka idz ze po rozum do glowy w koncu :) Zacznij myslec inaczej NIŻ LĘKOWO, zrobilas wszelkie mozliwe badania a refluks obecnie to ma co 3 polak przez zle jedzenie, chemiczne jedzenie lub stres. Jak to zniwelujesz to i refluks ci przejdzie.
Na pewno w kazdym razie ten bol nie jest smiercionosny ;) Poboli i przestanie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
kasia333
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 13 grudnia 2014, o 22:03

17 stycznia 2015, o 19:02

Mam takie pytanie, pewnie blache ale jednak potrzebuje zapytac, znacie pewnie ta potrzebe, niby wiesz samemu ale...otoz moim glownym klopotem to dd i jej objawy. Ostatnio radze sobie calkiem niezle i nawet wierze juz ze to sie skonczy za jakis czas.
Ale dzisiaj sobie wstalam rano i caly dzien czuje mocna gule w gardle, ucisk w gardle. Wiem ze taki objaw moze byc w nerwicy, natomiast zastanawia mnie fakt,z e sobie taki objaw nagle przyszedl.
Czy to naprawde jest tak ze jak mamy to dd czy jakis stan nerwicowy to taki objaw moze sie pojawic tak nagle? objaw ktorego wczesniej nie bylo?
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

17 stycznia 2015, o 20:11

W nerwicy wszystko jest mozliwe, objawy sa stale albo sie zmieniaja, jedne znikaja, inne sie pojawiaja ;) Ja mam to samo, mam to dd juz pare miesiecy, niby niezle sobie radze, ale zdarza mi sie, ze pojawia mi sie jakis objaw z d... wziety, calkiem bez powodu :roll:
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

17 stycznia 2015, o 20:31

Nerwica to zaburzone emocje więc czasem juz tak jest, że jest dobrze pare dni, a potem przychodzi jakiś objaw. Pamiętaj, że to tylko chwilowe i nawet jesli bd jakies objawy raz na jakiś czas, to bd sie pojawiac coraz rzadziej az odejda w zapomnienie :)
diobol324
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 17 stycznia 2015, o 23:53

18 stycznia 2015, o 00:03

Witam Wariatów, to mój pierwszy post więc tak bardzo po krótce się przedstawię.
Mam 21 lat, od paru lat towarzysza mi objawy, które doskonale pasują do derealizacji, oczywiście również schizofrenii(Tata chorował, więc przesłanki jak najbardziej odpowiednie) i ew. jakiegoś nowotworu.
Wydaje mi się, że to DD, bo wcześniej miałem wszystkie objawy nerwicy lękowej + stany depresyjne, zawsze byłem wrażliwy i nigdy w życiu nie miałem kolorowo.
Wszyscy chorowali, umierali, chorowali przewlekle w takim stopniu, że nie byli zdolni do samodzielnej egzystencji.
Dobra, to tyle. Teraz o co mi chodzi. W poniedziałek jadę do szpitala na oddział wiadomo jaki, podobno specjalizują się w diagnostyce.
Jak wrócę, podzielę się przeżyciami, może okazać się, że naprawdę warto. O ile mnie wypuszczą, to poopowiadam jak to wygląda zza krat.
Trzymajcie się kruszynki, jak to śpiewała Anna Jantar, "nic nie może przecież wiecznie trwać" i tego się trzymajmy.
hardi_85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 15:25

18 stycznia 2015, o 11:29

Witam. Ja mam objawy ktorych nie moge znalesc u was a mianowicie (oprocz wszystkich podstawowych objawow dd) czasami gdzies daleko kontem oka zobacze przedmiot i przez chwile wydajevmi sie czyms innym chodz patrze na ten sam przedmiot np oatatnio w nocy wysiadajac z auta zobaczylem budynek gdzies miedzy blokami i przez chwile bylem pewien ze tam stoi autobus dopiero po chwili spostrzeglem sie ze to budynek chodz baprawde mogl przypomnuec autobus ,gdzies tam kropelka po szybie poleci w aucie jak jade i wychwyce to kobtem oka w aucie i przez moment wydaje mi sie ze ktos biegnie ale gdy sie zorietuje to tylko kropelka po szybie bocznej pokeciala. Caly czas mi tiwarztszy napiecie. U mnie zaczelo sie od natretnych mysli ze skrzywdze corke zone itp. Gdy te mysli przyszly to distalem strasznego stresu niewiedzac co mi sie dzieje ,distalem tez nadcisnienia chwilowego od tego stresu u od tamtej pory dd zaczelo sie poglebiac o ile nim jest ale teraz juz najbarzdziej sie boje tych niby blednych spistrzezen. Boje sie schizofreni ze rodzina sie bedzie za mnie wstydzic.

-- 18 stycznia 2015, o 11:29 --
Te przywidzenia zdarzaja mi sie gdy sie tak strasznie zamysle. Dopiero jak sie skupie to ogarniam to co blednie spostrzeglem. Ogolnie wystepuje u mnie totalne rozkojarzenie ,otepienie i brak koncentracji. Czasami ktis do mnie cos mowi a ja jak sie po chwili odwiesze dopiero mu odpowiem lub zapytam co do mnie mowil. Boje sie strasznie ze to schizo ...
LuckyAdam
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 27 grudnia 2014, o 12:44

18 stycznia 2015, o 11:44

hardi_85 pisze:Witam. Ja mam objawy ktorych nie moge znalesc u was a mianowicie (oprocz wszystkich podstawowych objawow dd) czasami gdzies daleko kontem oka zobacze przedmiot i przez chwile wydajevmi sie czyms innym chodz patrze na ten sam przedmiot np oatatnio w nocy wysiadajac z auta zobaczylem budynek gdzies miedzy blokami i przez chwile bylem pewien ze tam stoi autobus dopiero po chwili spostrzeglem sie ze to budynek chodz baprawde mogl przypomnuec autobus ,gdzies tam kropelka po szybie poleci w aucie jak jade i wychwyce to kobtem oka w aucie i przez moment wydaje mi sie ze ktos biegnie ale gdy sie zorietuje to tylko kropelka po szybie bocznej pokeciala. Caly czas mi tiwarztszy napiecie. U mnie zaczelo sie od natretnych mysli ze skrzywdze corke zone itp. Gdy te mysli przyszly to distalem strasznego stresu niewiedzac co mi sie dzieje ,distalem tez nadcisnienia chwilowego od tego stresu u od tamtej pory dd zaczelo sie poglebiac o ile nim jest ale teraz juz najbarzdziej sie boje tych niby blednych spistrzezen. Boje sie schizofreni ze rodzina sie bedzie za mnie wstydzic.

-- 18 stycznia 2015, o 11:29 --
Te przywidzenia zdarzaja mi sie gdy sie tak strasznie zamysle. Dopiero jak sie skupie to ogarniam to co blednie spostrzeglem. Ogolnie wystepuje u mnie totalne rozkojarzenie ,otepienie i brak koncentracji. Czasami ktis do mnie cos mowi a ja jak sie po chwili odwiesze dopiero mu odpowiem lub zapytam co do mnie mowil. Boje sie strasznie ze to schizo ...
Cześć, te przewidzenia są czymś normalnym w stanach D/D. Też to mam i się przestraszyłem dosyć na początku, ale tutaj na forum mi napisali, że to normalne. Umysł w napięciu szuka potencjalnego zagrożenia, którego tak naprawdę nie ma i właśnie tym to się objawia - przewidzeniami.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 stycznia 2015, o 13:08

Dokladnie jak napisal Lucky, zreszta w inym temacie tez juz ci to napisano.
Polecam zrozumiec w pelni czym sa mechanizmy lękowe
reakcja-walcz-badz-uciekaj-czyli-nerwic ... t3411.html
mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html

I wiedzy sie trzeba takiej trzumac mimo niepewnosci.
To co opisujesz jest bardzo charakterystyczne dla zaburzenia lękowego, i w sumie tylko dla niego. Schizofrenia to to nie jest.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

18 stycznia 2015, o 13:12

Potwierdzam hardi, ja też mam takie "przewidzenia", głównie na ulicy... :) Ale wiesz... ludzie nie zaburzeni też takie miewają, to jest normalna sprawa. Niestety w takich starach podchodzimy do tego z wątpliwościami :)!
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

18 stycznia 2015, o 13:53

Hardi,

To co opisujesz to nic innego jak wyczulenie/analiza w stanie bojowym umysłu. Opisałem to wszystko zresztą tutaj: kompendium-mechanizmow-objawow-derealiz ... t5356.html W DD są właśnie dwa tryby objawowe: wyczuleniowe oraz przemęczeniowe. Zresztą, wszystko opisałem w powyższym linku. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
hardi_85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 15:25

19 stycznia 2015, o 07:11

Dziekuje za info. Hestem laikiem w tych sprawach . Do tego jestem wrazliwy wiec wszystko mi sie wydaje dziwne i szukam roznych teorii. Fajnie ze takie forum istnieje.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 stycznia 2015, o 21:56

Dlatego sprowadzaj te teorię do rzeczy już sprawdzonych i potwierdzonych, krótko mówiac tu na forum wiemy o czy mówimy :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Jabłko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 19 stycznia 2015, o 22:22

19 stycznia 2015, o 23:01

Cześć witajcie, jestem chłopakiem mam 16 lat. Około 2 lata temu, popalałem marihuanę i jak to zwykle bywa, pewnego razu przesadziłem. Troszkę mnie zmiotło, źle się czułem i ogólnie nic przyjemnego. Następnego dnia było w sumie całkiem okej, nie licząc tego, że byłem dość "wyprany", jakby na kacu. Tydzień po niemiłej przygodzie, siedząc przy komputerze, zaczęło się dziać coś dziwnego. Ciężko to opisać dokładnie, ale po prostu czułem, że w jednej chwili coś się zmienia, że coś jest nie tak. Odrealnienie, dziwny stan. Pomyślałem, iż jestem zmęczony, prześpię się to na pewno mi przejdzie. Niestety, gdy obudziłem się następnego dnia to uczucie wciąż było. Oczywiście zacząłem się nakręcać : "uszkodziłem sobie mózg", "to już nie minie", "schizofrenia" itp. Zaczęły się poszukiwania w internecie, co mi jest, jak to wyleczyć. Nic dobrego to nie przyniosło, jedynie jeszcze większy strach. Aż w końcu dowiedziałem się co mi prawdopodobnie dolega, że to tylko (i aż) derealizacja, że trzeba to zaakceptować nie myśleć i samo przejdzie.
Tak też zrobiłem. Mijały dni, miesiące - wciąż to samo. W przeciągu tych 2 lat był jeden.. może dwa dni w których czułem się lepiej. I tak tu jestem teraz, jest chyba jeszcze gorzej. Ostatnio towarzyszy mi ciągły smutek, przygnębienie, nieustanne zmęczenie, apatia. Mało napisałem tak dokładnie co mi dolega a więc: uczucie życia w bańce, nierealność tego co mnie otacza, ciężko mi jest przypomnieć sobie co robiłem wczoraj, przedwczoraj, a czasami nawet rankiem.. czuję jakby myśli były osobno, a ciało osobno, ogromna pustka, poczucie bezsensowności praktycznie wszystkiego, mój własny pokój jest mi obcy. Najgorszy jest mimo wszystko zanik uczuć, moja rodzina wydaje mi się obca, moi przyjaciele również. Setki dziwnych myśli typu: "a co jak żyje w czyimś śnie?" "jak to jest, że ja żyje?" "ten świat w ogóle istnieje?". Egh, nie wiem co dalej robić. Jestem młodym człowiekiem, życie mi mija a ja trwam wciąż w tej beznadziei, pogubiony w czasie, który mija nie ubłagalnie. Chciałbym jeszcze dodać, kiedy paliłem marihuanę byłem dość zmęczony i w mojej głowie siedziało dużo negatywnych myśli, oraz obaw spowodowanych przez wcześniejsze kłopoty. Chciałbym was za pytać, czy to na pewno derealizacja? Jeśli tak, to co zrobić żeby z tego wyjść? Liczę na waszą pomoc, rady :)

PS: Bardzo przepraszam jeśli zły dział ^_^. Chciałbym jeszcze dodać, że byłem u psychologa jak i psychiatry. Tak jak się spodziewałem nikt z nich nie wiedział co mi dolega. Byłem również na różnych badaniach, prześwietleniach głowy.. wszystko ok.
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

20 stycznia 2015, o 10:05

Witaj
Z tego co opisujesz wyglada to rzeczywiscie na derealizacje i depersonalizacje. Objawy sa dosyc typowe. A co zrobic zeby z tego wyjsc? Trzeba przeczytac pol forum, zastosowac sie do wskazowek i wlasciwie to tyle ;) czy oprocz obawow dd masz jakies inne, nerwicowe? Lęki? Natrety?
To jest wszystko bujda!
Jabłko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 19 stycznia 2015, o 22:22

20 stycznia 2015, o 13:40

Na początku było od groma natrętnych myśli i lęków przed dziwnymi rzeczami. Teraz tego już praktycznie nie ma, jednak od czasu do czasu pojawiają się natrętne myśli, szczególnie wieczorem.
ODPOWIEDZ