Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

4 stycznia 2015, o 16:47

Tak tylko ja ciagle, mam watpliwości. Ja ciagle nie wiem co sie ze mna dzieje i dlaczego jestem tak odcięta od siebie i swiata. Chodzę po sklepie o czuje sie jak robot którym ktoś steruje, i ciagle sie qkurwiam... Do tego ciagle cos, jak nie jakies dreszcze to drgawki? Czuje ze wariuje, i mam taki strach przed przysZloscia, ze żyje z dnia na dzień a nienawidziłam tego. Nie wiem jak sie tego pozbyc ale mam strasznie dość.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

4 stycznia 2015, o 16:52

A nie zauwazylas po rozmowach na forum i wpisach jakie daja chocby adminiz e watpliwosci to podstawa tych staniow? :)
PRzeciez ciagle mowi sie tutaj co z nimi zrobic. Masz nawet o tym nagranie segment-2-jak-sobie-radzic-z-obawami-i- ... t5333.html

Jest to ciezkie ale w koncu sie udaje, wierz mi :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

4 stycznia 2015, o 16:57

Ja tez kazdego dnia nie wiem co ze mna, niby dobrze ale nie mam komfortu. Czuje sie dobrze, ale jednak nie i tak w kolko. Fizyczie spoko, gorzej psychicznie i DD. Ale w glowie mam ze bedzie dobrze... kiedys w koncu musi byc :D A nagrania chlopakow, sa naprawde dobre, kieruj sie nimi sporo wyjasniaja :)
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 stycznia 2015, o 17:00

Przeicież na to wszystko to przede wszystkim potrzeba czasu :) To nie poprawie się w ciągu 4 dni udawania, że nic mi nie jest ;)
Przypominam również, że to nie o udawanie chodzi a wpływanie na własny stan emocjonalny, który wierzy bardzo mocno, ze coś wam jednak jest.
I stąd taka trudność.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

4 stycznia 2015, o 22:49

Ja sie czuje jak wariatka, ktora sie boi siebie i swoich mysli które sa nienormalne.. Cały czas rozkminianie śmierci, patrzenie przez pryzmat śmierci i umierania, i opcje typu, ze moze sie zabić i zobaczyc jak to jest w końcu z ta dusza , gdzie ona wędruje.. A z drugiej strony tylko cos mnie zakłuje juz sie boje ze umieram. Ale siebie tez sie boje, czy to jest serio tak ze takie mysli o umieraniu i zyciu sie tak bardzo rozkminia?... Np, o ze jak moi rodzice umrą, a ja umrę za ileś tam lat po nich to nawet nie bedą wiedzieli gdzie jestem pochowana... I takie gowna.:||
Awatar użytkownika
katatachna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 8 października 2014, o 17:02

5 stycznia 2015, o 09:15

Aleksandra, nie masz się czym martwić, ponieważ jesteś "książkowym" przykładem osoby nerwicowej. Może to dziwnie brzmi ale właśnie ze wzgl. na to nie musisz się martwić, że te myśli naprawdę świadczą o zwariowaniu, chęci popełnienia samobójstwa czy zabójstwa. To są twoje specjalne straszaki, wiele razy opisywane tu na forum. Po prostu wiedz, że jesteś jedną z nas, a nie jakimś wyjątkowo ciężkim przypadkiem. Ja też mam takie myśli, też są gorsze dni gdy całkowicie w nie wierzę, a to powoduje dławiący lęk i to jest właśnie ten główny cel, po co one są. ale uwierz, naprawdę z czasem będzie lepiej, tylko musisz nabrać do tego dystansu, tylko powoli
Borabora
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 29 sierpnia 2013, o 19:11

5 stycznia 2015, o 10:53

Ola katachna ma racje i to jest swieta racja ktora trzeba podczas tych stanow przyjac jak slowo objawione :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

5 stycznia 2015, o 23:30

Mi sie wydaje,ze staram sie to zrozumieć...
Jednakże boje sie cholernie, ciagle o cos. I mie umiem tego zmienić. Dzisiaj napierdziela mnie od rana stopa,(bardzo dziwnie) mam
Wrażenie ze puchnie mi od srodka i tak dno łydki, Ze mi upchnął, i oczywiście mam opcje, ze mnie sparaliżuje, albo ze nie dopływa mi krew i w ogole najgorzej.. Nie moge przemówić sobie do rozsądku, ze moE mnie tak bolec stopa od nerwicy.. A boli mnie bardzo dziwnie, drażniąco... I codziennie cos :||
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

6 stycznia 2015, o 00:16

Ty sobie nic nie przemawiaj tylko krotko powiedz stopa mi pulsuje dziwnie ale nie zagraza to mojemu zyciu a na kazdy strach mow sobie sprawdzam, niech sie tak to to stanie tu i teraz. Szokujaco brzmi? Ale nic sie nie staje a ty wyrywasz chwasta.
Ostatnio tak robie na moje mysli ze zabije kazdego spotkanego na ulicy. To naprawde dziala, wczoraj mialem dzien kiedy tylko raz przyszla mysl i ja juz zlalem. Troche mi glupio teraz bo upieralem sie na poczatku ale dostalem teraz takiego kopa jak zobaczylem ze daje to rezultat ze co chwila sie woze ;p

Mam pytanie natomiast czy wy tz w derealizacji macie tak ze wszystkie dni wydaja wam sie takie same, jakby zlewaly sie w jedno? Niby normalnie mozna tez tak czuc ale jednak derealka powoduj ze dziwnie sie to tak czuje.
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

6 stycznia 2015, o 00:23

Oczywiście ze tak, typowy objaw dd.
To jest wszystko bujda!
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

6 stycznia 2015, o 00:27

W tej calej derealizacji to wszystko sie odczuwa zupelnie inaczej :) Dziekuje za odpowiedz
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

6 stycznia 2015, o 00:30

W sumie to opisalam sie więcej,ale dzis czuje sie jak debil więc skasowalam :D mnie jest obojętne czy coś było wczoraj,tydzień temu czy miesiąc, tak samo nie czuje co robiłam danego dnia czy dzień wcześniej,muszę dobrze o tym pomyśleć,dopiero wtedy wiem. Kiedyś to powodowało lęk, teraz wiem ze to dd na 100%.
To jest wszystko bujda!
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

6 stycznia 2015, o 00:36

No to wlasnie tak to czuje, doskonale opisalas. Nie czuje ze cos robilem wieczorem, czy wczoraj, jakby byl jeden dzien a nie 7 dni tygodnia. Plaskie to po prostu jest.
To dd gdyby nie to ze musimy je przezywac to jest w sumie dosc ciekawe :)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

6 stycznia 2015, o 00:41

Oj tak,jak przed świętami byłam na skraju powrotu do normalności to dużo myślałam o tym,ze to jest materiał na książkę scfi :DD to co umysł potrafi sb wymyslec. Jest tez dużo innych,ciekawych objawów :P najciekawszym jest fakt,ze sie ma rodzinę,a sie jej nie ma,bardzo ciekawa sprawa:)
To jest wszystko bujda!
Jankes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 5 stycznia 2015, o 21:28

6 stycznia 2015, o 10:10

Hej ;)

Od kilku tygodni obserwuje forum, w końcu postanowiłem się zarejestrować :)

jestem niepewny co do objawów. Mam tak, że cały czas żyje wspomnieniami, jak było kiedyś itp - ale widze je jakby przez mgłe, jakby one się nigdy nie wydarzyły. Oglądam filmiki na których jestem ja, i to samo uczucie jakby nigdy się nie wydarzyło i to nie jestem ja tam. Mam ogólnie takie doła, nie czuje, że zyje na 100%. Czy to objawy derealizacji?
ODPOWIEDZ