Kiedy to minie.... jak mózg sie zregeneruje... takie chodza plotki

jak sie bedziesz nakrecac to potrwa to dluzej, jak nie to krocej i tyle.
Powiem Ci, ze moja mama miala takie cos 4 razy w zyciu. Nie wiedziala co to. Osttanio miala to 10lat temu i nie wiedziala co to, robila badania i nie wiedziala co Jej jest. W koncu po 6msc zniknelo samo jakos. Ja czekam tak jak i Ty na koniec tego. Ale zyje normalnie, nikt po mnie nic nie widzi, ale sam sie czuje troszke zmecozny soba.
I powiem Ci, ze jak popatrze na siebie sprzed 4msc to masakra nie czlowiek w glowie

miałem taki burdel, jakbym sie znalazl na prawde w piekle. I tak jak patrze na rozne etapy DD to widze ze: bylo piekło, burdel, dziadostwo.... wiec powoli to się układa w dobrą stronę

Ale to widac z perspektywy dluzszego czasu, bo przez pierwsze 2msc wydawalo mi sie ze sie nic nie zmienia.