Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

15 grudnia 2014, o 22:49

nierealna pisze:ło, setki takich myśli mam ;)
Jak pisałam kilka dni temu na czacie miałam myśli jak dochodziłam do przejścia dla pieszych i miałam obraz, że specjalnie wchodze pod auta, tak dzisiaj mnie chytały mysli znowu o sensie życia i tak na prawdę psucie przyszłości. Byłam z facetem w Ikei, tak sobie chodziliśmy i mi sie cisnęły takie myśli - a po co wg Ci ludzie tak chodzą i kupują, przecież to nie ma sensu, a ja po co mam tak oglądać te rzeczy jak i tak się zabiję i setki, setki innych :DD
Ale powiem Wam, że faktycznie zmiana podejścia zmienia spojrzenie na to wszystko. Kiedyś srałabym na te myśli i bałabym ich się niemiłosiernie, teraz... jeszcze, jeszcze idę za nimi, ale potem sobie mówie- to nerwica i robię dalej swoje ;)
Przynajmniej się staram, choć masz taką mega chęć rozkminiania tego życia i wg ale tak jak Mieśka mówi :DD, wchodzenie w te myśli są najgorszą sprawą jaką możemy w nerwicy zrobić ;)
taaak Pati, to samo :DD rozkminialam czy oplaca mi się buty zimowe kupić, bo po co jak może się zabije, to kasa wyrzucona w błoto :D ale idiotyczne, kupilam w koncu :P ale tez mam takie fazy wlasnie w sklepach, ze po co ludzie kupuja, po co, jaki sens :roll: i hate it!
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
Awatar użytkownika
Sophie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 29 listopada 2014, o 21:51

15 grudnia 2014, o 22:55

agaa mialam identycznie w sklepie z butami, po co mam je kupic jak i tak pewnie zwariuje albo sobie cos zrobie, ale tak jak ty kupilam je. A teraz mam ochote na nowyy telefon i tableta :) zebym tylko sie nie rozpedzila z tym kupowaniem :shock: mysli czasem dalej sie pojawiaja, ale ide im na przekor i kupuje
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 grudnia 2014, o 22:55

Mialem pelno takich mysli.
Pamietam ze kiedys juz w sumie w tym "lepszym" okresie mysli te zmobilizowaly mnie do zakupow xd
Bylo tak ze urzadzalem sobie swój "kąt" i ustawialem biurko i nowy komputer, i nagle przyszla taka mocno odczuwalna mysl - po kiego ci grzyba to jak czeka cie tylko smierc, poczułem lęk i od razu odrealnienie wieksze, bo jakos mocno mi dopiekła w tamtej chwili ta mysl. Bo to byl okres gdzie nie bylo dobrze ale juz lepiej, pierwszy raz od bardzo dawna, wiec mnie podlamalo to jakos.
I zacisnalem pisci i se mysle no to ci kurrr.. pokaze, pojechalem kupic do tego telewizor i zajebisty szklany stolik pod niego :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

15 grudnia 2014, o 22:58

Dokładnie,zbudowac dystans, odpowiednio duży,aż nerwiczka idzie w cholere. Narazie jest teoria jest im bardziej sie to praktykuje tym jest prościej,o wiele prościej. I jest to dużo prostsze od nakrecania :D

Co do twojego pytania agiga to tak,powinnas czuć ten lęk i sb na niego pozwolić,a w międzyczasie szlifowac dialogi wewnętrzne i ryzyko wobec nerwicy, oraz slawetny dystans :) rzeczą niemozliwa jest ze nie bedziesz miała odrazu leku, do tego musisz dojść, musisz przekonać swoje emocje, ze tego nie trzeba sie bać, bo to iluzja TYMCZASOWA twojego zleknionego umysły,który próbuje na siłę znaleźć czego sie boi. A ze nie ma czego to stwarza iluzję :) jak nie jesteś w iluzji- wszystko jest po milion razy normalnie :D

Patka, tylko nie mow ze takie myśli dla cb to nowość :D
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
Sophie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 29 listopada 2014, o 21:51

15 grudnia 2014, o 23:00

Oby nerwica nie doprowadzila nas do bankructwa :hehe: ale co tam, trzeba korzystac z przyjemnosci, a ja jestem shopoholiczka :D tzn bylam przed nerwica, teraz juz mniej, ale czuje ze wraca... :shock: ale to doby znak :)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

15 grudnia 2014, o 23:21

Tez mam takie myśli, te o wchodzeniu pod samochód albo wjeżdżaniu komuś specjalnie w dupę albo wyobrażam sobie jak wypadam przez okno, normalnie wszystkie miewam :D Od dawna je mam, ale nigdy nie wiązałam ich z nerwica, myślałam, ze po prostu tak mam :DD i się ich nie boje ;)
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

15 grudnia 2014, o 23:35

Oj, oj ja mam tak samo :)
Ostatnio april mialam wizje wypadania z okna w autobusie xdddd mimo ze tam otwieraja sie tylko gorne male lufciki xd
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

15 grudnia 2014, o 23:37

Weronia to dopiero byłby wyczyn :DD
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

15 grudnia 2014, o 23:39

No ba! A najlepsze ze chociaz o tym wiedzialam czulam strach xddd
Juz mialam sie przekonac ze nie da rady bo sie tam zwyczajnie nie zmieszcze ale nie chcialam interwencji strazy miejskiej xddd
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

16 grudnia 2014, o 11:16

weronia :haha:
ja w lecie mialam taka mysl ja jadlam sliwke, ze tam bedzie siedzial jakis robaczek i ja go nie zauwaze i go zjem :D a on mnie potem zje od srodka :hehe: :hehe: :hehe:
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

16 grudnia 2014, o 12:10

Ahahaha xd
Ale nie smieszy mnie to bo kiedys przeczytalem o facecie co mu choinka wyrosla w pluchach.... i potem balem sie jesc owocow.... xd
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

16 grudnia 2014, o 12:19

Nie wątpić, nie wątpić tylko działać!

Bojówka odburzeniowa rozpoczęta! Raz, dwa, raz, dwa, raz, dwa, dzialam tam gdzie się da! Raz, dwa, raz, dwa, raz dwa, lęk i nerwica mi nie straszna! Raz, dwa, raz, dwa, raz, dwa, walczę o swoje życie bo tak trza!!!! Raz dwa, raz dwa, raz, dwa przyjdzie gorszy dzień? Trudno, ma odburzeniowa podroż trwa!

Ogłaszam powyższy tekst oficjalnym hymnem odburzeniowej bojówki! :hercio:

( no teraz to już mnie napewno zamkną :DD)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

16 grudnia 2014, o 12:34

'niemoge :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
kurde, nie ma tu takiej wielkiej emoty pękającej ze śmiechu :hehe: :hehe: :hehe: :hehe:

Żegnaj przyjacielu Divinie, będziemy o tobie pamiętać, daj znać do którego zakłądu cie skierują, wyślemy paczke..............albo i dwie............
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

16 grudnia 2014, o 16:33

Miesinia pisze:
Patka, tylko nie mow ze takie myśli dla cb to nowość :D
NJE ! :DD Tylko mnie wkurzają mendyyyy :P
weronia pisze:Oj, oj ja mam tak samo :)
Ostatnio april mialam wizje wypadania z okna w autobusie xdddd mimo ze tam otwieraja sie tylko gorne male lufciki xd
AaA! :pp :pp Miałam to SAMO!!!!! :hehe:

Hewad, zacznij coś brać :dres:
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

16 grudnia 2014, o 21:10

mam nadzieje, że nie popsuje tym postem tych wesołych nastrojów :p
Mam takie pytanie apropo odburzania, ponieważ probuję życ normalnie, staram się ogarnąć Studia, trenuje, mniej piszę na forum ( :P ) i staram się, aby to zaburzenie nie trwało cały czas, oczywiście jak mam dni, że jest super to mam wrażenie, że już mi całkiem przeszło, ale oczywiście to i tak gdzieś tam za chwilę wraca. Czy Wy Odburzeni, czuliście to kiedy depersonalizacja minęła całkiem, jakoś świadomie? bo ja mam momenty , prześwity, że jest jak dawniej, ale moja percepcja jest nadal bardzo zmieniona, i jest mi dziwnie bo nie mam jakiś lęków ciągle o zdrowie, jedyne co mnie napada ,i czesto zastnawia i gdzies tam przeszkadza dosyc mocno, to taki niepokoj wlasnie w nogach, i takie "pobudzenie" i nie zakładałam, ze to jest coś poza nerwicą ale i tak mnie to zastanawia, bo nie mialam czegos takiego, i jeszcze pytanie apropo tej percepcji, czy to serio wraca do stanu sprzed tego wszystkiego? ja ostatnio zauwazylam, ze jak z kims rozmawiam, to tez jestem taka bardziej nadpobudliwa, nie do konca kontroluje to co mówie i często mówie za dużo :p co mi daje do myslenia, czy wlasnie mi sie cos nie wymyka spod kontroli...
ODPOWIEDZ