Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

13 grudnia 2014, o 01:10

Hej no to mi teraz przykrość sprawiłeś :P Chociłbym za Tobą i gadał do Ciebie a Ty nic :P ?

No także stres w moim wypadku wszystko robi ;)
Dobra ja Cię już nie męcze, dzięki Victorku za wszystko , powinni was nagrodzić jakimś orderem nerwicowym :D Virtuti nerwicalis :D
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

13 grudnia 2014, o 01:13

Ano taki potrafię być też wredny :D
no na pewno stres, bo raczej nie cisnienie ani serce ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
agiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26

14 grudnia 2014, o 11:21

To znów ja. Zastanawiam się jak napisać ,aby nie było to "nienormalnie", bo ciśnie mi się żeby wręcz błagać o pomoc.
Jestem od miesiąca w totalnym stanie przerażenia, zasypiam wieczorem ,ale już od 4 rano się budzę.
I niestety myslę ,że naprawdę że to poważna choroba psychiczna.
Dziwnie wszystko widzę, ale naprawdę dziwnie- wiem ,patrząc na mojego męza ,że to on , ale widzę go jakoś inaczej ,nic się w jego wyglądzie nie zmienia, ale to uczucie przedziwne jakby to była obca twarz,a nawet nie tylko twarz ale on w ogóle - obca osoba.
Nie potrafię też już logicznie myśleć ,mam chore analizy dosłownie wszystkiego. Mama mi ostatnio mówi np. że moja siostrzenica jest niezainterosowana jakimiś puzzlami a u mnie od razu to uczucie -takiej blokady jakby myślenia - i takie pytanie "i co?". Jakbym nie wiedziała już o co w swiecie chodzi ,bo to uczucie mogę mieć do wszystkiego. No niby logicznie wiem ,że niezainteresowana była, bo to dla niej za trudne, a zresztą nie musi się wszystkim wszystko podobać, ale to chodzi o to dziwne odczucie.
To co pisze tu ,mam wrażenie jest chore i jak na poprzedniego posta nikt nie odpisał to pomyślałam, że nikt nie pisze, bo uważa, że to chore ,że to już nie temat o nerwicy. I ja naprawdę tak myślę ,więc chyba nie mam też - jak w nerwicy jest- krtycyzmu do tego( nie pamiętam czy tak to się nazywa). :(

-- 14 grudnia 2014, o 12:18 --
I jeszcze to,że ja jak patrzyłam na mojego meża wczoraj - był trochę pijany to widziałam go jak najgorszego i miałam wobec niego okropne uczucie prawie nienawiści :( naprawdę tak czuję :( W ogóle często do ludzi czuje taką złość , że jak bym mówiła to głośno to bym skrzywdziła kogoś bardzo- nie chce taka być, chciałabym być dobrym człowiekiem, a czuje się potworem wtedy :(
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 grudnia 2014, o 11:25

Witaj agiga.

To co opisujesz to wypisz wymaluj derealizacja/depersonalizacja. Jednym slowem odcięcie z powodu przemęcznego umysłu. Załączył naturalną defensywę ( tak, posiadasz taki mechanizm ) i masz zmienioną percepcję postrzegania siebie i świata. Spokojnie, to żadna choroba, nawet nie zaburzenie, tylko defensywny mechanizm obronny. Proponuje zapoznać Ci się z tym działem : derealizacja-nierealnosc.html . Tam znajdziesz wszystko co do tej kwestii. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
agiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26

14 grudnia 2014, o 11:32

Ale depersonalizacja jest też w schi... :( a skąd we mnie tyle złości do ludzi:(
A jak patrzę na swoje zdjęcia to widzę psychicznie chorą osobę mimo że przecież na zdjęciach wygląda się "normalnie"
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 grudnia 2014, o 11:41

Depersonalizacja to naturalny system defensywny umysłu, schiza to choroba psychiczna a nerwica to zaburzenie lękowe. Bazując po Twooch postach jesteś wzorowym nerwicowcem z DD. Bo źyjesz lękiem. Schizofrenik nie żyje lękiem, on ma omamy i przede wszystkim zaniżony ktytycyzm. Ty masz kontrolę nad sobą w 200% bo wiecznie się wczuwasz, skanujesz i sprawdzasz. To wzorowy schemat nerwicowy.

Także proszę Cię, rozróżniaj to że DD to naturalny mechanizm obronny i może się zaktywować nawet sam z siebie przez przemęczenie umysłu, możebyć w nerwicy i może być też przy schizie ale to różne światy. Nie łączmy tego a Ty schizy nie masz i widać to gołym okiem. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
agiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26

14 grudnia 2014, o 11:45

A ja mam cały czas tak że nie napisałam wszystkiego ale nie dokładnie to opisuje i dlatego Ty mi piszesz że nie schi...
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 grudnia 2014, o 11:45

Typowe dla nerwicowca, nic nowego :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
agiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26

14 grudnia 2014, o 11:57

Jeszcze jedno pytanie. a nie jest to urojenie, że ja podczas zbliżenia ze swoim mężem "widzę" go jakby jako nie wiem jakieś gwałciciela, zboczeńca - jak na niego spojrzę, a znowu jak na siebie to ,że ja jestem jakaś zboczona albo myśli jakby mnie mama teraz widziała itp. Sory za taki temat, ale przez to unikam seksu i mąż ma do mnie żal, a ja się boje tych myśli wtedy mimo że fizyczna przyjemność odczuwam to unikam.

-- 14 grudnia 2014, o 12:57 --
Ach i dziękuje za cierpliwość i poświęcany czas, bo na pewno miałbys coś ciekawszego do roboty w niedzielę niż odpowiadanie na moje pytania. Dziękuję.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 grudnia 2014, o 12:01

Nie agiga, to nie jest żadne urojenie. To typowy schemat poddawania się lękowym myślom. Ogólnie to proponuje Ci się zapoznać a naszą seria ( moja i Victora ) "Odburzanie według DivoVica - odburzanie-wedlug-divovica.html w sezonie 1 omówiliśmy to wszystko, Twój problem podchodzi pod nagranie 1 i 3, oraz cała seria o DD czyli 4,5 i 6.

Staraj się obniżać wartość tym myślom, wcale nie musisz za nimi podąrzać, nie musisz odpuchać męża i rezygnować z seksu przez lęk i myśl. Nie ograniczaj się w żaden sposób, nie jesteś tylko emocjami, a właściwie to w ogóle nimi nie jesteś. :)

-- 14 grudnia 2014, o 12:01 --
Spoko, dzisiaj jest niedziela a to i tak mój dyźur. Nie ma za co droga Pani :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

14 grudnia 2014, o 12:48

Agiga, na 100% masz dd i nerwice,mówię ci to po raz setny :DD masz praktycznie takie same objawy jak ja. I w sumie tyle mam do powiedzenia ;) z tym mężem- gwalcicielem tez miałam.
To jest wszystko bujda!
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

14 grudnia 2014, o 14:44

a miał ktoś z Was takie mega dziwne uczucie w nogach? nie wiem czy to jest ten tzw "zespól niespokojnych nóg" bo ja nie mam potrzeby ruszania cały czas nogami, jednak mam takie uczucie łaskotania nóg w środku, i takiedo dyskomfortu w stopach , kolanach i chwilami na udach. dosłownie jakbym czuła niepokoój w nogach, który straaaaasznie przeszkadza w funkcjonowaniu ;///
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

14 grudnia 2014, o 14:49

Agiga tez mam problem z seksem..tez unikam, bo ciagle jakies dziwne mysli typu..maz pedofilm..a ja jak dziecko..albo czesto czuje lek, ze moge meza podniecic...albo wymyslam,ze on jest gejem...albo sie boje,ze bede czuc do niego obrzydzenie...masakra.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

14 grudnia 2014, o 15:57

z tymi nogami to jest jakas tragedia, to jest takie wkurwiajace, ze nie wiem jak mam pzrestac o tym myśleć.. probuje odwrocic uwagę od tego, a cały czas jest to tak mega silne , ze dominuje w moim myśleniu.. i zaraz mnie powykręca :D
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

14 grudnia 2014, o 16:10

miałam tak z nogami tez agiga ;) ale pamietam ze zdarzalo mi sie tak tez czasem wlasnie w chwilach stresu, tylko ze wtedy nerwicy nie bylo i jakos przechodzilam normalnie do zycia codziennego z tym :P
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
ODPOWIEDZ