Wiesz co chyba wrócę znowu na trochę dłużej ..Victor pisze:Sasuke możesz spróbowac przy tym biegac i nie oddychać ale nie jestem pewien czy to dobry pomysl
Nie czaje tego już w ogóle , ogarnij było dobrze i w ogóle malutkie "katarki " się zdażały , ale teraz mam taką jazdę z tym sercem i oddychaniem ,że już nie wyrabiam :|
Dzisiaj byłem tylko 3 godziny na uczelni i pojechałem bo masakra , wiesz jak ogarniam wszystko ok , wiem ,że od nerwicy próbuje być aktywny na zajęciach , i byłem jak nigdy dotąd

Ale coś mówie na głos albo mam czytać , i nagle czuje ,że serce mi staje iiii w końcu rozgryzłem to , po prostu z automatu przestaje oddychać xd
Nie rozumiem tego , wyluzowałem , przesiedziałem ten angielski , pochodziłem po centrach handlowych w poszukiwaniach fotela na niedzielne urodziny

Przeżyłem dzień dość dobrze , próbowałem nie zwracać na to uwagi , i nawet było zajebiście , całkiem inaczej się czułem nawet lepiej niż osatnimi czasy jak i tak było ok

Strange ..
Ale potem usiadłem na chwilę w domu i robię coś , a nagle znowu zorientowałem się ,że nie oddycham i mi się słabo robi , mam już takie nerwy na to ,że szok


Jutro odprawiam urodziny , dużo biegania , pracy , załatawiania , ale się ciesze . No ,ale znowu pewnie będę się musiał z tym użerać . O co chodzi ?!