Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26
a to że rozmawiam z moim mężem , on mi cos opowiada a ja za 10 minut pytam o to samo? On mi mówi, ze przecież mi mówił , ja mówie ,że wiem, ale za cholerę nie potrafie sobie przypomnieć co powiedział. Ktos coś do mnie mówi ja niby słucham , ale chyba się "wyłączam"?
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Wynika to z zaburzenia koncentracji
wazne-pytania-i-odpowiedzi-derealizacja ... t3397.html punkt 17
Czytajmy wpisy 
wazne-pytania-i-odpowiedzi-derealizacja ... t3397.html punkt 17


Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Ano własnie bo to na tym polega i dlatego nie ma koncentracji na inne rzeczy, te realne 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26
Jeszcze ostatnia rzecz przyszła mi do głowy. Jak czytam wszystkie wpisy na forum, to wydaje mi się że wszystko to co piszą inni brzmi normalnie - co już pisałam- i przez to myslę, że nikt nie odczuwa tego tak jak ja. Ale ja też jak widzę swoje wpisy to też nie brzmi to nienormalnie , bo to nie słowa, one w pełni nie oddają uczuć , a to jak czuja się inni jest niemożliwe do wyobrażenia . A ja sobie wyobrażam -że inni tak nie czują.
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
O matko...
nic nie zakapowałam
ale chyba chodzi o lękową wątpliwość, też takie kiedyś miałam, ogólnie że skąd oni niby oni mają wiedzieć co ja mam w głowie jak tego nie opisze , i miałam przymus żeby pisać i pisać i tłumaczyć, i lękowe myśli ze mi nikt nie pomoże, bo niby kto jak nie oni
znowu brzydko napisałam, ehhh, coś się opuszczam. Generalnie agiga to lęk 
Tak wgl agiga to ten twój poprzedni dłuższy wpis, to znowu jakbyś opisywała moje objawy, nawet lepiej to zrobiłaś niż ja




Tak wgl agiga to ten twój poprzedni dłuższy wpis, to znowu jakbyś opisywała moje objawy, nawet lepiej to zrobiłaś niż ja

To jest wszystko bujda!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26
Jak się tak kombinuje żeby opisać tę uczucia to zasób słów się nawet zwiększa;) a jakoś mi nastrój poprawiasz swoimi wpisami i tymi usmieszkami jak mowa o dp- bo nawet takie przerażające to się nie wydaje, a jakieś lzejsze
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
A jeszcze ... jakis czas temu pisalam jak i ty
i tobie tez juz dawno pisalam ze to dd. To mi wierzyc nie chcialas
Tak w sumie to to nie jest az takie tragiczne, przynajmniej jesli sobie czegos nie wkrecasz. Co nie zmienia faktu ze wkur.....ia mnie jak niewiem co 



To jest wszystko bujda!
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nic ma nie przerażaćagiga pisze:Jak się tak kombinuje żeby opisać tę uczucia to zasób słów się nawet zwiększa;) a jakoś mi nastrój poprawiasz swoimi wpisami i tymi usmieszkami jak mowa o dp- bo nawet takie przerażające to się nie wydaje, a jakieś lzejsze


Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Dzięki Vik, dałem radę i nawet się tak nie denerwowałem, wywarłem piorunująco dobre wrażenie, no właśnie chyba za dobre , tego się nie spodziewałemVictor pisze:A cóż tu radzić?Sasuke pisze:Cześć przyjaciele , mam takie pytanie , właściwie prośbę , szczególnie do Victora , jeżeli to przeczyta.
Jutro idę na rozmowę o pracę (1 odkąd mam/miałem nerwice , zostało już jej chyba nie wiele) i stresuję się jak cholera !
Proszę o jakieś rady ! Bo cały chodzę , ale jestem szczęśliwy ,że biorę się w garść , a to dobra praca , bo jako kierowca cateringu ! Plus studiuje także , korzystam z całego życia .
Proszę o rady !![]()
Kwestią jest nie to, że "chodzisz cały" ale kwestią jest podejście do problemu. Wiadomo, że rozmową o pracę ludzie się denerwują, jedni mniej drudzy więcej. Natomiast zamiast katować się myslami co będzie, zastanów się na tym co stracisz jak np nie pójdziesz na to?
Stracisz szansę.
Co zyskujesz idąc na to? Zyskujesz szansę na uzyskanie dobrej pracy i aktywnośc zawodową. Dlatego bez względu na to jaki ma byc wynik tej rozmowy, po prostu warto dać sobie szansę.
To może wcale nie sprawić obecnie, ze nagle przestaniesz się stresować ale podejście w taki sposób do tematu nie tylko tego, ale różnych wyborów w życiu, w ktorymś momencie takie sytuacje przestają stresować.
Potraktuj to jak nie "być lub nie być" ale jako okazja do ogólnej poprawy swego podejścia do stresu i jako dawanie sobie szansy.
To, że się stresujesz to nie jest tak naprawdę problem. Stres jest, stres minie. Pokazując to sobie zyskujemy odporność na sam stres. I zarazem korzystamy z życia "próbując".

Ja nie jeżdże jako pasażer nawet 5 km , a co dopiero 60 ! Strach ten polega na tym ,że czuje ,że nie mam "furtki" , gdzie było by mi na prawdę źle to mogę się cofnąć i jechać sobie do domu , lub do swojego zacisza , nie używałem tej "furtki" już 5,6 miesięcy , ale wiedziałem ,że ją mam i to też mi dodawało pewności jeśli wiesz o co mi chodzi ?
No i teraz chwila prawdy , jeśli pójdę w tą środę i się spisze , to mam prace od ręki , uciesze tym mame , dziewczyne , i przede wszystkim siebie , ale co jak 30 km od domu dostane paniki ? Co ja powiem temu totalnie obcemu człowiekowi za kierownicą ? To najtrudniejsze zadanie jakie przedemną staneło .. Co mam zrobić ? Bardzo chce tą pracę .
I jeszcze takie pytanko , wczoraj na zajęciach , pisałem sobie na laptopie i pewnym momencie koleżanka mówiła mi że zbladłem i mam wory pod oczami , i po chwili pisania , czułem jak mi leci głowa , tzn . jakbym mdlał / zasypiał , ale serce mi ani nie zabiło , wręcz przeciwnie trochę to było straszne ,że nie biło

Bardzo zależy mi na odpowiedzi , bo chciałym jak najszybciej się ustosunkować do zaistniałej sytuacji , żeby się nie potrzebnie nie nakręcać.

Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Myślę, że jesteś jeszcze wrażliwy na takie sprawy. Właściwie każdy z nas jest jak się mu powie - ale ty blady jesteś, wyglądasz jak trup.
Jeśli czułeś się dobrze, to mogłeś to obrócić w żart a ty nabrałeś trochę znaczenia tych słów i dlatego nagle faktycznie zaczęło Ci się robić na prawdę słabo
Nerwica to wykorzystała
Jeśli czułeś się dobrze, to mogłeś to obrócić w żart a ty nabrałeś trochę znaczenia tych słów i dlatego nagle faktycznie zaczęło Ci się robić na prawdę słabo

Nerwica to wykorzystała

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 6 grudnia 2014, o 21:32
No i teraz ja mam pytanie co do objawu. Wczoraj sluchalam nagrania o objawach odrealnienia i wyjasnienie tych stanow. Sa naprawde siwetne i pierwszy raz slyszalam konkrety o tym co mi jest. Ale chcialabym upewnic sie do czegos. Jak mam odrealnienie to nie odczuwam siebie. Nawet nie wiem jak to moglabym opisac bo ogolnie wiem kim jestem ale nie czuje siebie jak siebie
brzmi pokreconie ale jak cos np mowie to nie czuje jakby to ja robila. Wiem ze ja ale nie mam takiego wzgledu ze to naprawde ja robie. I przez to mam mysli kto to robi jak nie ja i od razu boje sie ze to oznacza ze mam nierowno pod sufitem.
Czy takie pytania i to nie odczuwanie siebi ejako siebie to wlasnie to jest to odrealnienie wobec siebie samej?
Strasznie zawile to opisalam ale nie umiem inaczej

Czy takie pytania i to nie odczuwanie siebi ejako siebie to wlasnie to jest to odrealnienie wobec siebie samej?
Strasznie zawile to opisalam ale nie umiem inaczej

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Oczywiście, że tak.
Zauważ, ze o tym własnie mówimy w nagraniach. Stany dd polegają na podcięciu odczuwania emocjonalnego, dlatego to tak trudno opisać. Bo ty wiesz wszystko normalnie głową i rozumem ale emocjonalnie tego nie odczuwasz.
To powoduje od razu mysli podważające rzeczywistość, Dlatego trzeba mieć świadomość co to jest i skąd to się bierze oraz najlepiej od początku świadomość, że to znika, bo stany te mogą zejśc i wtedy takich myśli nie będzie.
A jak ty z uwagi na objawy i mysli zaczynasz opierać się na strachu np. przed zwariowaniem lub chorobą mózgownicy, to zaczyna się to kręci stale wokół jednego punktu. Czyli stan odrealnienia, wynikający z tego objaw, myśl i pote twoje zagnażowanie w to na różne sposoby.
Dlatego tego zangazowania musi być coraz mniej.
Zauważ, ze o tym własnie mówimy w nagraniach. Stany dd polegają na podcięciu odczuwania emocjonalnego, dlatego to tak trudno opisać. Bo ty wiesz wszystko normalnie głową i rozumem ale emocjonalnie tego nie odczuwasz.
To powoduje od razu mysli podważające rzeczywistość, Dlatego trzeba mieć świadomość co to jest i skąd to się bierze oraz najlepiej od początku świadomość, że to znika, bo stany te mogą zejśc i wtedy takich myśli nie będzie.
A jak ty z uwagi na objawy i mysli zaczynasz opierać się na strachu np. przed zwariowaniem lub chorobą mózgownicy, to zaczyna się to kręci stale wokół jednego punktu. Czyli stan odrealnienia, wynikający z tego objaw, myśl i pote twoje zagnażowanie w to na różne sposoby.
Dlatego tego zangazowania musi być coraz mniej.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)