Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

3 grudnia 2014, o 22:52

Nierealna bo jest rutyna :DD
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 grudnia 2014, o 22:59

Ale bez nerwicy ją uwielbiasz, z - nienawidzisz i Cię lęk łapie :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

3 grudnia 2014, o 23:04

No, ja przeżywam środę i nie wiem w ogole jak bedzie wyglądał czwartek .. Wręcz każdy dzień to wyzwanie... Ponad rok, a takich ładnych rad udzielasz :) myślałam, ze juz po :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 grudnia 2014, o 23:09

Jak to Victor kiedyś mówił - lepiej jest udzielać rad innym niż radzić sobie ze swoim problemem ;)
Gdyby to współgrało ze sobą to byłabym już po :)

W nerwicy najlepiej skupiać się na tym co jest obecnie, nawet dzień następny już może dać jakeiś cholerne wątpliwości :roll: :P
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

3 grudnia 2014, o 23:10

nawet kolejna godzina :P
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

3 grudnia 2014, o 23:14

Najgorsza jest dp, ze zastanawiam sie czy zorientuje sie kiedy to przechodzi. Mam chyba czasami takie prześwity, ze jest zajebiscie :) a to dla mnie jakieś światło w tym mega długim tunelu... No i kupno psa, mam nadzieje ze bedzie poniekąd moim terapeuta ;)
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

5 grudnia 2014, o 19:02

Tak analizuje od poczatku moje objawy i na chwile obecna najbardziej mnie drazni gaki poczucir nieobecnosci. Jak patrze na kogos to mam wrazenie jakbym nir mial ciala, wiem ze je mam i wzystko ale dziwne uczucie nie wiem jak to oisac. Jakby istnial tylko obraz, a ja nie... Chyba cos takiego. Dla uspokojenia wole zapytac czy to typowr dla dd, a chyba szczegolnie dla depersonalizacji.
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

5 grudnia 2014, o 19:22

Oczywiscie ze tak, dziwne uczucie, i slowo "wrazenie jakbym" mowi wszystko :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

5 grudnia 2014, o 19:25

Dzieki. Co jakis czas dochodze do wniosku i nowych objawow. Juz wiecdj mam nadzieje nie znajde a ze beda one ubywac. A jak sie tego pozbyc, tak jak i calego dd, spokoj nie myslenie itd. Hm? Na to inaczej sie nie poradzi
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

5 grudnia 2014, o 19:28

To jest kolejny objaw, wiec nie ma za bardzo osobnych porad na niego
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
agiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 18 sierpnia 2014, o 17:26

5 grudnia 2014, o 20:07

mi się wydaje ,że u mnie to nie dp i strasznie się się boję. Mam wciąż bez przerwy właściwie takie coś ,że w ogóle nie czuję siebie. Wygląda to tak, że jestem jakby totalnie wyłączona z rzeczywistości jakbym była gdzieś daleko, ktoś coś do mnie mówi a ja nie umiem rejestrować tego, ja coś mówię to jak automat tzn. mówię coś a jakbym była gdzieś indziej , nie pamiętam nawet czasami o czym mówiłam, mylę się w słowach, to trochę tak jakby "normalny " człowiek był na czymś mocno skupiony i odpowiadał komuś jakby bez całkowitej świadomości. Boje się że mam uszkodzony jakoś mózg. w ogóle to czuje jakbym zniknęła. I ma takie uczucie, po którym przychodzi potworny lęk, takie uczucie ,ze nie wiem jak to słowami opisać. Nie wiem co się dzieje wtedy wokół. Jakbym miała zniknąć . Potworne uczucie , którego normalnie w życiu się nie doświadcza. Mam wrażenie ,że już w ogóle nie umiem myśleć normalnie. JAk musze wyrazić jakieś zdanie to mówię tylko tak jak wiem ,że jest dobrze , a w ogóle nie czuje jak ja myślę tzn zawsze czuje ,że udaję . Jak mówię do dziecka np. że musi odrabiać zadanie domowe to dlatego ,że wiem tak już jest,że trzeba ,a nie dlatego ,że tak uważam, tak czuję i mam znowu lęk ,że może naprawdę myślę ,że nie trzeba. Z każdą rzecza tak mi się robi. Czuję się naprawdę jak totalny świr i po tym co napisałam taż pomyśłicie w ten sposób, ale ja nie mam komu tego powiedzieć, bo wiem ,że to jest chore i nie chcę tego wszystkiego mówić mężowi, bo on się dziwi o czym ja mówię i wkurza się, czemu się nie dziwię , bo gadam jak potłuczona. przez moment zastanawiam się czy tego nie usunąć, co napisałam, ale wyslę, trudno :( Czy ja już naprawdę zwariowałam??? Bo naprawdę się tak czuję :(

-- 5 grudnia 2014, o 21:07 --
poza tym jak Was czytam na stronce czata czy w wypowiedziach to jesteście tacy normalni, tak normalnie się wypowiadacie , rozmawiacie na czacie , dlatego boje się ,że ze mna jest już tak tragicznie :(
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

5 grudnia 2014, o 20:10

Tez tak mialem, uwierz mi. To mnie rpzerazalo dalej mam ale w duuuz mniejszym stopniu albo rzadziej. Mowilem jak automat bo tak powinienem a nie tak ze tak czulem. Nie boj sie, to minie z czasem, zatraci sie. NAPRAWDE. Czulem sie identycznie chyba jak Ty. Czulem sie jakby wylaczony gdzies z boku.

A teraz jak widzisz powyzej mam kolejne problemy. I co do moich problemow, to mowicie ze to norma, a nie rowniez jakis odchyl czy cos. Bo mnie to strasznie flustruje... i wiadome mam mysli czy to normalne itd. hm?
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 grudnia 2014, o 20:54

agiga pisze:mi się wydaje ,że u mnie to nie dp i strasznie się się boję. Mam wciąż bez przerwy właściwie takie coś ,że w ogóle nie czuję siebie. Wygląda to tak, że jestem jakby totalnie wyłączona z rzeczywistości jakbym była gdzieś daleko, ktoś coś do mnie mówi a ja nie umiem rejestrować tego, ja coś mówię to jak automat tzn. mówię coś a jakbym była gdzieś indziej , nie pamiętam nawet czasami o czym mówiłam, mylę się w słowach, to trochę tak jakby "normalny " człowiek był na czymś mocno skupiony i odpowiadał komuś jakby bez całkowitej świadomości. Boje się że mam uszkodzony jakoś mózg. w ogóle to czuje jakbym zniknęła. I ma takie uczucie, po którym przychodzi potworny lęk, takie uczucie ,ze nie wiem jak to słowami opisać. Nie wiem co się dzieje wtedy wokół. Jakbym miała zniknąć . Potworne uczucie , którego normalnie w życiu się nie doświadcza. Mam wrażenie ,że już w ogóle nie umiem myśleć normalnie. JAk musze wyrazić jakieś zdanie to mówię tylko tak jak wiem ,że jest dobrze , a w ogóle nie czuje jak ja myślę tzn zawsze czuje ,że udaję . Jak mówię do dziecka np. że musi odrabiać zadanie domowe to dlatego ,że wiem tak już jest,że trzeba ,a nie dlatego ,że tak uważam, tak czuję i mam znowu lęk ,że może naprawdę myślę ,że nie trzeba. Z każdą rzecza tak mi się robi. Czuję się naprawdę jak totalny świr i po tym co napisałam taż pomyśłicie w ten sposób, ale ja nie mam komu tego powiedzieć, bo wiem ,że to jest chore i nie chcę tego wszystkiego mówić mężowi, bo on się dziwi o czym ja mówię i wkurza się, czemu się nie dziwię , bo gadam jak potłuczona. przez moment zastanawiam się czy tego nie usunąć, co napisałam, ale wyslę, trudno :( Czy ja już naprawdę zwariowałam??? Bo naprawdę się tak czuję :(

-- 5 grudnia 2014, o 21:07 --
poza tym jak Was czytam na stronce czata czy w wypowiedziach to jesteście tacy normalni, tak normalnie się wypowiadacie , rozmawiacie na czacie , dlatego boje się ,że ze mna jest już tak tragicznie :(
Po tobie też za bardzo nie widać żebyś była nienormalna ;) Zdania składne, dokładne opisy samopoczucia :)
Natomiast to co opisałaś nie ma nic wspólnego ze zwariowaniem a jedynie odcięciem emocjonalnym od odczuwania świadomego a wynika to z zaburzeń emocjonalnych, nie jest więc chorobą mózgu ani uszkodzeniem ani schizofrenią.
Poczucie zautomatyzowania również do tego należy.
Ogólnie nie napisałaś niczego czego sam bym nie miał.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

5 grudnia 2014, o 21:24

mam pytanie, apropo nerwicowego " ale" i akceptracji zaburzenia ...
czy każde samopoczucie, od uczucia , ze jest mi słabo, że jest mi niedobr ze przez 4 dni i chce mi się zygac... zaspanie, dziwne odczucia w żołądku, uderzenia gorąca w twarz, i to , że siedze i boje się czegoś i boje się znowu tego cholernego stanu... czy ja mam to wszystko wrzucac do tzw " nerwicowego worka" i serio nie zastanawiac się, czy to ,ze jest mi niedobrze jest od nerwicy? bo np wszystkie dolegliwosci zwiazane z klatką ignoruje, bo wiem ze to nerwica , ale no zołądek i to dziwne uczucie, i to zdenerwowanie juz nie umiem.. i nie potrafie tego racjonalnie i logniczie wytłumaczyc , ze to nerwica , i ze to przejdzie..
tak samo jak opcja, ze ciąle wydaje mi się ze zycie jest bez sensu, patrze na ludzi i zastanawiam się po co oni robią pewne rzeczy po co żyją itp.. skoro i tak kazdy umrze, i cały czas opcja umierania , śmierci i zabijania w mojej głowie.. i zastanawiam się czy to nie podhodzic juz na prawde pod jakąś cięzsza chorobe psychiczna, czy to ta cholerna nerwica ...
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 grudnia 2014, o 21:26

no to wychodzi na to że ja też jestem chora psychicznie :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
ODPOWIEDZ