Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Anusiak87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 9 listopada 2014, o 20:11

14 listopada 2014, o 22:26

Sasuke pisze:
Anusiak87 pisze:No ja mialam uczucie bolu kosci nawet heh w mostku wlasnie i u mnie od kregoslupa stany napieciowe i te sprawy masci rozgrzewajace ponogly w moim wypadku.
No to jest właśnie takie uczucie bólu kości w mostku , mówisz ,że maści rozgrzewające pomagają?

Mi pomogly nie wiem co jest u ciebie ja mialam i mam nadal straszne bole napieciowe w odcinku szyjnym kregoslupa co rowniez promieniowalo na mostek a rozgrzeajace specyfiki jak wiadomo rozluzniaja miesnie i przynosza ulge;)

-- 14 listopada 2014, o 22:26 --
Aleksandranba23 pisze:Czyli nie jest to od nerwicy ?? Takie uczucie puchnięcia w srodku i jakby ktoś mnie cały dzień ściskał za zebra i puchło mi gardło.. Czuje sie jakby miało mnie rozerwać od srodka albo cos mi zaraz tam pęknie w srodku.. I oczywiście zastanawiam sie czy to przed zawałem takie cos czy cos.. I nie wiem czy mam jechać do szpitala z takim uczuciem bo mega sie boje i czuje sie dziwnie. Najgorszy jest ten scisk jakby żeber, masakra/ wczoraj mi powiedział lekarz ze moze jakieś leki jednak bo ze chyba sobie nie radzę tylko z psychoterapia.. I ze najgorsze jest to, ze nie wiadomo jął odróżnić ze jak cos sie dzieje i trzeba serio pomoc a nie ze to tylko od nerwicy.. Ze nie wiadomo. Bardzo sie boje i mam wrażenie krwi w buzi.
Od czego tak serio..
Kochana nie nakrecaj sie za mocno z tego co pisalas mialas usg jamy brzusznej ktore wyszlo dobrze wiec nie ma tam co pekac czy puchnac. Czesto jesli zbyt mocno skupiamy sie na rekacjach jakie zachodza w naszym organizmie zbyt mocno je odczuwamy a wrecz przy nerwicy sie nasilaja. Wiem z wlasnego doswiadczenia niestety;) jesli porobilas potrzebne badania to nie ma powodu do niepokoju o zawale tez zapomnij jak wielu ja tez juz go 'mialam' pare razy a nadal zyje;) porob potrzebne badania jesli jeszcze cos cie martwi ale jak tu juz duzo osob pisze skoro fizycznie organy sa zdrowe to widac ma to podloze nerwicowe i tutaj trzeba zaczac pracowac;)

-- 14 listopada 2014, o 22:26 --
Aleksandranba23 pisze:Czyli nie jest to od nerwicy ?? Takie uczucie puchnięcia w srodku i jakby ktoś mnie cały dzień ściskał za zebra i puchło mi gardło.. Czuje sie jakby miało mnie rozerwać od srodka albo cos mi zaraz tam pęknie w srodku.. I oczywiście zastanawiam sie czy to przed zawałem takie cos czy cos.. I nie wiem czy mam jechać do szpitala z takim uczuciem bo mega sie boje i czuje sie dziwnie. Najgorszy jest ten scisk jakby żeber, masakra/ wczoraj mi powiedział lekarz ze moze jakieś leki jednak bo ze chyba sobie nie radzę tylko z psychoterapia.. I ze najgorsze jest to, ze nie wiadomo jął odróżnić ze jak cos sie dzieje i trzeba serio pomoc a nie ze to tylko od nerwicy.. Ze nie wiadomo. Bardzo sie boje i mam wrażenie krwi w buzi.
Od czego tak serio..
Kochana nie nakrecaj sie za mocno z tego co pisalas mialas usg jamy brzusznej ktore wyszlo dobrze wiec nie ma tam co pekac czy puchnac. Czesto jesli zbyt mocno skupiamy sie na rekacjach jakie zachodza w naszym organizmie zbyt mocno je odczuwamy a wrecz przy nerwicy sie nasilaja. Wiem z wlasnego doswiadczenia niestety;) jesli porobilas potrzebne badania to nie ma powodu do niepokoju o zawale tez zapomnij jak wielu ja tez juz go 'mialam' pare razy a nadal zyje;) porob potrzebne badania jesli jeszcze cos cie martwi ale jak tu juz duzo osob pisze skoro fizycznie organy sa zdrowe to widac ma to podloze nerwicowe i tutaj trzeba zaczac pracowac;)
Take care to get what you like, or you will be forced to like what you get

''CZEMU TY SIE ZLA GODZINO Z NIEPOTRZEBNYM MIESZASZ LEKIEM? JESTES, A WIEC MUSISZ MINAC. MINIESZ, A WIEC TO JEST PIEKNE''
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

14 listopada 2014, o 23:00

Byłam u kardiologa, oczywiście wszystko gra :) wiec nie moge juz wymyślać, ze to serce czy cos.,
Niby sie cieszę a troche mnie to przeraża, ze to jednakchoeiba mojego umysłu i duszy i ze jestem juz tak zmęczona objawami i wszystkim, ze chyba nie dam rady.. Czy wy tez mieliście tak, ze w sumie każdy dzien jest wyzwaniem ? Ze brak pomysłów na następny i w ogole na przyszłość , tylko takie niby tu i teraz z nieczuciem ciała i osobowości.. Juz coraz bardziej wierze ze to "tylko" nerwica a nie choroby bardziej fizyczne, i jestem w sumie podłamaa, te nie dam rady z tego wyjść..mimo iż wlasnie wracam od psychoterapeutki u ktorej czułam sie swietnie :) ....
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

14 listopada 2014, o 23:04

No widzisz, u kardiologa wszystko gra wszedzie wszystko gra tylko nakrecanie dalej jest :P
Dasz rade zobaczysz. Nie daj sie ponieść myślom moja droga Aleksandro.
Tak miałem tak.
I to głównie mnie dobijało.
Teraz wiem że to były tylko głupie myśli.
Dasz rade z tego wyjść, przecież to zaburzenia a nie choroba, złe nawyki można odkrecic.
Glowa do góry, skoro u terapeutki czulas sie swietnie to wiesz ze mozesz czuc sie swietnie tylko musisz sie odburzyc :P
Popracowac jeszcze nad sobą :)
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Anusiak87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 9 listopada 2014, o 20:11

14 listopada 2014, o 23:12

Dokladnie tak jak piszesz. Kazdy dzien to wyzwanie ja mialam taki okres czasu ze juz .yslalam ze nic dobrego mnie nie czeka ryczalam jak ogladalam stare zdjecia no bo przeciez moje zycie juz sie skonczylo teraz jestem chora i wszystko jest be. No i sie okazalo ze to glownie moje podejscie do tematu mnie niszczylo bardziej niz sama nerwica.

Powiem ci ze od dwoch tygodni staram sie olewac objawy roznie bywa bo i oczywiscie przychodza chwile ze mam gorszy dzien i przybija mnie to wszystko i mysle ze nie dam rady i to normalne juz wiem ze trzeba sobie pozwolic i zaakceptowac takie stany ale zaraz tez starac postawic sie do pionu ;) damy rade krzywo prosto byle ostro hehe;)
Take care to get what you like, or you will be forced to like what you get

''CZEMU TY SIE ZLA GODZINO Z NIEPOTRZEBNYM MIESZASZ LEKIEM? JESTES, A WIEC MUSISZ MINAC. MINIESZ, A WIEC TO JEST PIEKNE''
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

15 listopada 2014, o 16:25

No wlasnie, dla mnie te ataki paniki juz nie sa takie straszne jak to,odcięcie samej od siebie, i cały czas dexorientacja . Niby widzę poprawę minimalna, chociażby to ze chodzę na uczelnie , ale sa takie dni jak np dzisiaj ze wstaje o 12:00 nie mając żadnego celu ani planu, zastanawiając sie kim jestem i kto mna steruje, rozkminiwm czy nie powinnam byc chłopakiem :d bo miałam sen z tym związany, i trzęsę sie od środka , po prosty jakby mi wszystko drzalo , tylko nie widać tego.. Moja pani psycholog, mówi ze to jeszcze po związku nie moge sie ogarnac, a ja sie tak cholernie boje tego odcięcia od siebie i moich mysli apropo chorób, tozsamosci , i tego ze nie widzę kompletńie mojej przyszłości,, i boje sie ze sobie cos zrobię w pewnym momencie jak nie bedzie poprawy :/

-- 15 listopada 2014, o 17:25 --
słyszeliscie o takiej chorobie jak Kandydoza??
która daje bardzo podobne objawy jak nerwica ??
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

15 listopada 2014, o 16:49

Aleksandra szukaj szukaj, ale ja jestem pewna, ze niczego nie znajdziesz ;)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

15 listopada 2014, o 16:51

tak, słyszałam, jak również borelioza, która też podobno daje nerwicowe zagrania...

ale ty masz jak w dupę strzelił nerwice :DD daj już spokój :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

15 listopada 2014, o 16:53

Aleksandranba23 pisze: słyszeliscie o takiej chorobie jak Kandydoza??
która daje bardzo podobne objawy jak nerwica ??
Ja słyszałem o chorobie "Googlowanie permanentne" daj spokój.
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

15 listopada 2014, o 16:58

odnośnie boreliozy to byś zauważyła że z twoją skórą coś sie dzieje nie tak , zresztą też kiedyś byłem przekonany że mam boreliozę . I jednak gówno prawda xd
"Wola psychiki daje wyniki"
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

15 listopada 2014, o 20:12

Ok :p dzięki za odpowiedzi :p ale troche sie przestraszyłam jak zobaczyłam wpis o tej chorobie i ze powinno sie zbadać , zanim sie stwierdzi nerwice lekowa :\

-- 15 listopada 2014, o 21:12 --
Siedząc sobie ze znajomymi , oni piją wódeczke ja oczywiście siedzę o herbacie... Mam taka opcje, ze leci muzyka jakaś i oni gadają, mówią cos itp a ja np widzę ich jak tańczą , jak siedzą juz tacy opór pijani i jak chodzą po mieszkaniu, mimo iż oni siedzą i gadają. Czy to jest znak ze ja serio wariuje i nie ogarniam ? I mam jakieś omamy , czy to jest wymysł nerwicy ze ja to tak widzę ??...
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

15 listopada 2014, o 20:15

To są obrazy myślowe ;)
Występują w normalnym życiu, ale w nadmiarze - w nerwicach ;)
Nic groźnego :^ jak zresztą cała nerwica :P
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

15 listopada 2014, o 20:43

Okej, tylko dla mnie to jest przesrane, ze ja nie wiem czy to nerwica czy ju podchodzi pod chorobę psychiczna...i ze cos odpierdziele i ze mam zwidy jakieś.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 listopada 2014, o 21:22

Dlatego my cię tu zbiorowo z cała pewnością zapewniamy, iż nie są to zwidy ani nic nie odpierdzielisz ani nie jest to choroba psychiczną ;)
Ale ulga, co? Na 5 minut :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

15 listopada 2014, o 23:15

Ja to mam wrażenie zapadania sie przełyku. Bol,ścisk i dziwne fazy, i to nie jak zwykle w srodku tylko jakbym miała tam powietrze dziwne bardzo i mam wrażenie ze sie zacznę dusić od tego.. Ale cholera :|i to juz jakis czas ..
ssaa
Gość

15 listopada 2014, o 23:24

Wiesz co ja ci Olu powiem? Tak czytam posty tu na forum prawie codziennie, widze twoje zmagania i wiem ze jest ci bardzo ciezko ale nie doceniasz Olu zaburzen nerwicowych :)
To jest blad jaki popelniaja ludzie z nerwicami, ciezko im uwierzyc ze takie objawy moga by cod nerw. Ale nerwica to nie sa nerwy. To jest mega silny stan rozbicia emocjonalnego, ktoru steruje calym ukladem nerwowym a ten z kolei moze rozchwiac kazdy uklad w organizmie ludzkim, od skory po narzady wewnetrzne. Potrafi doprowadzic do wielu animozji, objawow, tak wielu z jak wielu elementow skalda sie ludzki organizm.
Ale nerwica nie zrobi czlowiekowi zarazem krzywdy bo to jest stan dostosowany do czlowieka. Objawy mecza, powoduja cierpienie ale nie robia krzywdy.
Doceniaj nerwice, bo niedoceniana nerwica powoduje tylko cierpienie. Nic sie nie dzieje a ty cierpisz, wiec korzystaj z narzedzi dostepnych tutaj.
Wielu sie tak meczylo jak ty, ja rowniez a naprawde czuje sie o 90 % juz lepiej.

Co do chorob, duszenia, zoladka, mozgu, to nerwica jako jedyna powoduje ze "choruje wszystko", rozne uklady, rozne narzady.
Refluks jak pisali wyzej to nie koniec swiata, dobra dieta mozesz go calkiem wyeliminowac, co do astmy to jestes tak mloda, ze podejrzewam, ze od niej totalnie nic ci nie zagraza.
Dodam ze takze mialam refluks jak mialam silne stany nerwicy ;) Dieta aby nie zasladzac zoladka o dziwo pomogla :)
ODPOWIEDZ