Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Adam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 27 marca 2010, o 01:18

1 lutego 2012, o 18:12

Drżenie rąk to jeden z podstawowych objawów ogólnie lęku, i w derealizacji też może być obecny, nie masz przecież samej dd, na pewno lęk jest. Mnie np dłonie trzęsły się prawie cały czas, a jak się skupiałem na dłoni czy się trzęsie to trzęsła się jeszcze bardziej :p
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

1 lutego 2012, o 22:24

mnie ręce trzęsą sie za każdym razem jak sie zdenerwuje, nawet ludzie bez lęków to mają, także tym nie ma co sie przejmować.
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

2 lutego 2012, o 18:42

tylko że ja tak mam ale jestem bardzo spokojny taki "normalny" :)...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

2 lutego 2012, o 18:47

Bardzo czesto co się czyta u osób z nerwicami, lękami, dd obojętnie ale takimi sprawami, to pytanie jak to jest, zę mam taki czy taki objaw a nie denerwuję się, jestem taki spokojny :) Już samo to, zę masz dd, że masz na pewno nieraz lekkie nadal wkrety na schize, pewnie masz czesto jakies obawy, strachy i takl dalej, to już to może powodowac drżenie rąk, nie musisz być "niespokojny" Mnie trzęsły się nawet mięśnie policzków i tez nie byłem wkurwiony ale po prostu miałem lęki depersonalizację i ciągle tak naprawdę byłem spięty, tylko tego się często nie odczuwa jako typowego napięcia, samo to, ze pomyslisz sobie, czy taki a taki objaw to nie schiz daje mocnego powera lękom. Tak to już po prostu jest.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

4 lutego 2012, o 17:49

No ty masz drżenie mięśni policzków , a ja zgrzytam zębami , ale tylko na jawie , śpiąc nie ;)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 lutego 2012, o 18:30

Szczękanie zebów miałem przez 3 lata non stop, całe dnie, czesto wygladałem jak pies, któremu jest wykurwiście zimno. A jak dostawałem paniki to nie mogłem mówić tak mi zeby latały. Tak więc jak widzisz wszystko to lęk ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

5 lutego 2012, o 11:16

nie nie ty mówisz o drżeniu , ja o zaciskaniu szczęki i suwaniu lewo prawo , robie to podświadomie , gdy zorientuje ze tak robie to przestaje ( zeby nie niszczyć szkliwa) ale po chwili samo wraca ;D
Awatar użytkownika
paprys91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 5 lutego 2012, o 11:50

11 lutego 2012, o 17:43

kurcze, widze ze wy chlopaki macie/mieliscie ostrzejsze objawy niz ja. Ja glownie mam objawy psychiczne, somatycznych nie mam wogole, a juz wolalbym zeby mi na organizm padalo niz na glowe. Ja to mam problemy z pamiecia, koncentracja, logicznym mysleniem, natretne mysli (chociaz juz w duzo mniejszych ilosciach), D/D, ataki paniki ktore narazie udalo mi sie wyeliminowac, ciekawe na jak dlugo. Czasem dopada mnie biegunka i nasilaja mi sie tiki nerwowe, ale nic poza tym co do somatycznych. Powrotu do zdrowia zycze!
F41.1
F41.2
F48.1
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

11 lutego 2012, o 17:46

a nękaja Cie te chujowe myśli egzystencjonalne?
Awatar użytkownika
paprys91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 5 lutego 2012, o 11:50

11 lutego 2012, o 18:04

do tego dochodzi tez bezsennosc, a to jest duzy minus, bardzo utrudnia wyjscie z tych zaburzen, bo nie mozna wypoczac, co z kolei nie utrzymuje D/D :(
F41.1
F41.2
F48.1
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

11 lutego 2012, o 18:16

a jakie masz mysli egzystencjonalne? Ja mam jak to jest że mam świadomośc , jak to jest że po prostu jestem , jak o tym pomysle , to odrazu mi sie gorąco w brzuchu robi i jestem poprostu przerażony , boje sie ze jednak mam schizofrenie :(
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

11 lutego 2012, o 18:25

skoro sie boisz schizofrenii to znak , że jej nie masz oskarone :D a co do tych myśli, to też mnie to męczy, szczególni z tym jak to jest, ze oddycham, myśle, istnieje, podejmuje decyzje, no jakas masakra i potem nasila sie dd od razu po takich myslach -.- ale to minie, tak jak minęło innym !
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

11 lutego 2012, o 18:37

tak takie własnie jak to jest ze mysle, ze mam swiadomosc itp , od tego mozna dostac choroby psychicznej? A druga sprawa ,nie mowisz tego tylko poto zeby mnie pocieszyc?
leahh
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 11 lutego 2012, o 09:29

11 lutego 2012, o 19:22

Jestem tu nowa i dopóki nie trafiłam na to forum, nie wiedziałam, że jest takie zaburzenie jak depersonalizacja/derealizacja. A teraz czytam i widzę, że wy macie też podobnie jak ja. Zadziwiające. Mnie najbardziej dobijają te dołki egzystencjalne, strach przed tym, że w ogóle istnieję, z resztą, dużo by pisać. Mam okropne problemy z koncentracją, problemy ze spaniem-albo spię jak oszalała cały dzien albo w ogóle, a jestem w jednakowym stanie zmęczenia, wręcz wykończenia. Nie mogę się na niczym skupić i z trudnością zapamiętuję nawet najłatwiejsze rzeczy co trochę przeszkadza mi w studiowaniu, bo muszę poświęcać masę czasu na uczenie, a kiedyś przychodziło mi to z łatwością, miałam wręcz fotogeniczną pamięć.
qweasdzxc
Gość

11 lutego 2012, o 19:26

marti, miewam ostatnio też takie ciągłe natrętne myśli, bardzo mnie to wykańcza, po prostu trzeba zająć czymś myślenie, ale nie jest to łatwe z moją ostatnią myślą, powtarzam ciągle "może ten świat jest nie prawdziwy, jak to jest jak żyją inni, czy oni odczuwają to co ja"
hehe niezłe brednie, które tak wykańczają organizm :(
ODPOWIEDZ