hahaha rozwaliłes Sasuke... z tymi procentamiSasuke pisze:od jakiegoś czasu widzę poprawę jakieś 58% lepiej


Direct... no, podejrzam, że każy tak ma w DD nasilonym. Sam posiadam taki zestaw objawów czasem

hahaha rozwaliłes Sasuke... z tymi procentamiSasuke pisze:od jakiegoś czasu widzę poprawę jakieś 58% lepiej
To się czuje , po prostu byłem na totalnym dnie lęku, ale dzięki forum objawy już mnie PRAWIE nie hamują przed niczym , te 42 % to właśnie :Divin pisze:Sasuke,
Haha, na początek mnie również rozwaliłeś tymi 58%, jak to obliczyłeś?![]()
Żaden obaw się nie spełnił, nigdy nie zemdlałem, nie straciłem świadomości, nikogo nie uderzyłem, nie chwyciłem żadną za cyckaDivin pisze:Sasuke,
Więc podsumowując, tak spychaj to wszystko na drugi plan i żyj dalej swoim życiem. Niczym się nie ograniczaj i staraj się patrzeć logicznie, nie emocjonalnie. Na koniec takie pytanko: Ile Twoich obaw się realnie sprawdziło? Ile najgorszych scenariuszy się ziściło? Stawiam że żaden, więc masz odpowiedź w formie faktów.
Sasuke pisze:To się czuje , po prostu byłem na totalnym dnie lęku, ale dzięki forum objawy już mnie PRAWIE nie hamują przed niczym , te 42 % to właśnie :Divin pisze:Sasuke,
Haha, na początek mnie również rozwaliłeś tymi 58%, jak to obliczyłeś?![]()
- strach przed dalekimi podróżami
- natręty na temat przeszłości (dużo alkoholu, mocne imprezy)
- natręty na temat mojego taty , który mi umarł 5 marca rok temu i nie umiem się z tym pogodzić , i najlepsze jest to że zarejestrowałem się dokładnie rok później w ten sam dzień, ostatnio to dopiero odkryłem.
- DD mnie czasami mocno męczy
Żaden obaw się nie spełnił, nigdy nie zemdlałem, nie straciłem świadomości, nikogo nie uderzyłem, nie chwyciłem żadną za cyckaDivin pisze:Sasuke,
Więc podsumowując, tak spychaj to wszystko na drugi plan i żyj dalej swoim życiem. Niczym się nie ograniczaj i staraj się patrzeć logicznie, nie emocjonalnie. Na koniec takie pytanko: Ile Twoich obaw się realnie sprawdziło? Ile najgorszych scenariuszy się ziściło? Stawiam że żaden, więc masz odpowiedź w formie faktów.(oprócz swojej dziewczyny )
Właśnie to jest to ,że robie prawie wszystko (poza podróżami dalekimi ) i już mam to gdzieś tylko DD mi czasami masakrycznie przeszkadza :/
Czy to ,że źle się czuje na imprezach masowych (gubię się) znaczy ,że mam jakąś agorafobię czy jednak mogę to podciągnąć pod nerwicę ? (a tak z ciekawości agorafobię można leczyć akcpetacją i wychodzenie jej na przeciw? )