Bo nie jest to takie proste znaleźc proszki, które miałyby wpływ dokładny i precyzyjny na emocje i zachowania ludzkie, oraz nastawienie a także myśli, to trzeba własnie zrozumieć, ze dd jest wynikiem tego wszystkiego i wątpię grubo aby kiedykolwiek były leki, które by miały to zmienić, bo musiałabys się zmienić w jakiegoś robota, który łyka tabletke i wykonuje odpowiednie nastawienie, ma odpowiednie myśli itd. Tak się nie da przeżyć życia
Przykro mi to stwierdzić ale niestety nie jest tak, że nie masz w ogóle lęków ani obaw przed tym stanem, co widac chociażby po twoich analizach stanu, wiadomo doskonale czym jest dd a ty jednak nie akceptujesz tego, tylko szukasz czegoś co w tym wypadku nie istnieje. Schizofrenia i psychiza i jej objawy nijak się mają do objawów dd i tylko człowiek z lekami może takie bzdury sobie wmawiać. Bo to jest wmawianie.
Nie jest też tak, ze przestajesz mysłeć o dd i ono znika, u mni enigdy tak nie było a związane jest to w dużej części z świadomą uwagą o której pisałem tutaj
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
Dalej idąc to prawda, ze w przypadku migren dd trwa tylko kilka dni ale wyjatek ten jest wtedy kiedy zaczynamy bać się dd i stwarzać sobie lek przed tymi objawami, wówczas dd staje się powodem lęku sam w sobie i zaczyna sie przedłużać i ty włąsnie do tej opcji najbardziej pasujesz, czy ci się to podoba czy też nie
A co ciekawe ci powiem to to ze wszystkie te układu w mózgu, ta cała chemia, zmienia się jak puszczamy te obawy przed dd, czyli zmieniamy swoje nastawienie do tego,z e to nie jest wrog, wtedy napiecie przed tym opada a te układy limbiczne sriczne naprawiają się same w przypadku kiedy to lek i emocje i inne czynniki nie organiczne dd wywołały.