Nie poszłam, nigdy w życiu xD właściwie to mam ochote teraz chodzić okrężną drogą, by omijac ten dom, by sobie znów czegoś nie wyobrażać, ale to chyba nie jest dobry sposób na walke z nerwicą

Haha, może spróbuje z tą książką, jeszcze zarobie na swojej nerwicy

Uspokoiliście mnie troche, dzieki ;D
Ale mam kolejną rzecz, która mnie niepokoi, bo zauważyłam, że od kilku dni mam tak, że kiedy siedze przed kompem, czy obok lodówki, czy jakiegoś sprzętu który huczy, buczy, warczy czy cokolwiek, to te dźwieki strasznie mnie denerwują i tak jakby układają się w muzyke w mojej głowie, od razu panikuje i potem tym bardziej to słysze, czasem nawet jak odejde od kompa czy lodówki to dalej mam to buczenie i "muzyke" w głowie zwłaszcza wieczorem mi sie to dzieje. Ale kiedy przestaje sie na tym skupiać to samo znika. Jak bardzo to nienormalne?
Właściwie to chce mi sie płakać z rozpaczy teraz, bo skoro słysze muzyke w głowie, to może lada chwila usłysze glosy ;///
I jeszcze jedno: zauważyłam, że odkąd dostałam nerwicy ani jednej nocy nie przespałam bez snów. Też tak macie? I też fragmenty snów natrętnie przypominają się wam w ciągu dnia?
-- 29 grudnia 2015, o 22:47 --
Żeby było bardziej zrozumiałe to dodam, że z ta "muzyka" w głowie to troche takie uczucie jak z dzwonieniem w uszach. Poza tym brzmi to tak, jakby dochodziło zza ściany, ale wiem, że to tylko moja wyobraźnia.
Ok, to teraz już tylko moge czekać aż ktoś mi napisze, że to schiza xD