Lekarze rodzinni nie spieszą się z wydawaniem takich opinii.Sama wiele lat tłukłam się po przychodniach a to z bólem gardła z to z sercem ,ale jelita i żołądek to była gehenna i nikt nie potrafił pomóc.Wiesz dlaczego?.Bo to była somatyka nerwicowa.

tak, dokladnie, ja mialam bole gardla, migreny, jednoczesnie zaparcia i za godzine rozwolnienia, jezdzilo mi non stop po jelitach, klucie (nerwobole), slabo, temperatura. To nerwica. Zreszta dodatkowo jest tak, ze mozna sobie duzo symptomow uroic. Nerwicowiec to, co pomysli, to dostanie na zawolanie (od siebie samego!

Krystek czytam twoje posty, nie mozesz nam zaufac? Nie masz bialaczki! Twoje zachowanie to zachowanie typowo nerwicowe. Czlowiek, ktory ma bialaczke i pewnego dnia dowiaduje sie, ze ja ma zaczyna walczyc i robic wszystko, co w jego mocy, by sie wyleczyc z tego, jesli oczywiscie mozna. I daleko jej bedzie do wchodzenia na "zaburzeni.pl".... Ktos, kto REALNIE obawia sie, ze ma bialaczke zbada sie raz, zrozumie, ze jej nie ma, albo ja ma (wiadomosc przyjmie z bolescia) i koniec. Kropka.

era49 pisze:Lekarze rodzinni nie spieszą się z wydawaniem takich opinii.Sama wiele lat tłukłam się po przychodniach a to z bólem gardła z to z sercem ,ale jelita i żołądek to była gehenna i nikt nie potrafił pomóc.Wiesz dlaczego?.Bo to była somatyka nerwicowa.

rozumiem,bo ja jej mówię delikatnie co podejrzewam a ona mi tu ze suche gardło ze tak to juz bywa ja tak nigdy nie mialem...no ale coz mozna miec raz dluzej raz krocej teraz zeby nie te jelita i skanowanie brzucha to kit z tym kaszelkiem.....no i jeszcze ta kartka mi siedzi w głowie z wynikami ale sądzę ze kobieta by nie ryzykowała puszczać kogos do domu kto by mial podejrzenie czegos konkretnego....ja wiem zatruwam izabieram wam czas ale no tak juz mam......

Krystek, ty chcesz sie odburzyc, czy bedziesz w kolko pisac to samo jeszcze przez kilka kolejnych lat?

Mam wrazenie, ze bardzo ci sie podoba to, ze sie boisz, ze mozesz miec bialaczke i nic stad do ciebie nie dociera. Wybierz w koncu. Nie stosujesz zadnych technik.

Skoro ci sie tak podoba, stworz watek: LUBIE MOJA NERWICE I NIE MOGE BEZ NIEJ ZYC i tam sie wypowiadaj !

Halina pisze:tak, dokladnie, ja mialam bole gardla, migreny, jednoczesnie zaparcia i za godzine rozwolnienia, jezdzilo mi non stop po jelitach, klucie (nerwobole), slabo, temperatura. To nerwica. Zreszta dodatkowo jest tak, ze mozna sobie duzo symptomow uroic. Nerwicowiec to, co pomysli, to dostanie na zawolanie (od siebie samego!

Krystek czytam twoje posty, nie mozesz nam zaufac? Nie masz bialaczki! Twoje zachowanie to zachowanie typowo nerwicowe. Czlowiek, ktory ma bialaczke i pewnego dnia dowiaduje sie, ze ja ma zaczyna walczyc i robic wszystko, co w jego mocy, by sie wyleczyc z tego, jesli oczywiscie mozna. I daleko jej bedzie do wchodzenia na "zaburzeni.pl".... Ktos, kto REALNIE obawia sie, ze ma bialaczke zbada sie raz, zrozumie, ze jej nie ma, albo ja ma (wiadomosc przyjmie z bolescia) i koniec. Kropka.

widzisz jak ja bylem zdrowy w cudzyslowiu to człowiek sie np udzielał na forum fobików o trochę innej tematyce Marianna wspomniala o tym temacie z którymś z postów

a jeśli człowiek się nie czuje jak wczesniej to taki mozna powiedziec przytaknie ale jak hipnoza zamknac sie w pokoju i czekac na objawy nie powiem mam duzy sentyment do tego forum a i jestem w potrzebie....piszesz to tak realnie ze to typowe objawy nerwicy chcialbym sie nastawic do tego ze tak jest.....

Nastawiasz sie cholernie dlugo. A moze to twoja zasada? Czekasz, az ci sie znudzi to marudzenie i narzekanie i gadanie ciagle tego samego? tez dobra zasada! Mnie jak sie znudzily natrectwa, to mialam tak dosyc, ze w koncu zaczelam interesowac sie czyms innym

a więc macie ten mój strach na papierze w załączniku...

-- 29 lipca 2016, o 22:42 --

Halina pisze:Krystek, ty chcesz sie odburzyc, czy bedziesz w kolko pisac to samo jeszcze przez kilka kolejnych lat?

Mam wrazenie, ze bardzo ci sie podoba to, ze sie boisz, ze mozesz miec bialaczke i nic stad do ciebie nie dociera. Wybierz w koncu. Nie stosujesz zadnych technik.

Skoro ci sie tak podoba, stworz watek: LUBIE MOJA NERWICE I NIE MOGE BEZ NIEJ ZYC i tam sie wypowiadaj !

jasne że chce się odburzyć a pisanie cały czas o tym nie sprawia mi przyjemności jedynie napawa mnie optymizmem wasze wypowiedzi ze ja mam zle podejscie do tej sytuacji.....i duzo cierpliwosci przy tym macie.....ja jej niecierpię Halina tej nerwicy to jest dramat jeśli ona do tego wywołuje objawy....

to jest badanie z recznym romazem? Musisz poprosic o badanie morfologii z recznym rozmazem, a nie komputerowym, po to, by dokladnie specjalista mogl obejrzec twoje komorki i by dokladniec wskazac na liczbe blastow i granulocytow. Tylko te leukocyty wskazuja na bialaczke.

Halina pisze:Nastawiasz sie cholernie dlugo. A moze to twoja zasada? Czekasz, az ci sie znudzi to marudzenie i narzekanie i gadanie ciagle tego samego? tez dobra zasada! Mnie jak sie znudzily natrectwa, to mialam tak dosyc, ze w koncu zaczelam interesowac sie czyms innym

tak tak dlugo jak mnie trzymaja objawy albo jak uwierze wreszcie to wtedy pamietam jak bylo uwierzylem ze jestem zdrowy a reszta minie i faktycznie minela z nastawieniem pozytywnym....lecz zawsze te objawy nie byly takie same zawsze moj organizm mnie czyms innym zaskakiwał.....cos ty chcialbym w ogole o tym nie mowic ale tak sie nie da.....jestem pesymista jak jestem w takim stanie.....fajne podejscie zaczac sie czyms innym interesowac nie powiemmm...

-- 29 lipca 2016, o 23:03 --

Halina pisze:to jest badanie z recznym romazem? Musisz poprosic o badanie morfologii z recznym rozmazem, a nie komputerowym, po to, by dokladnie specjalista mogl obejrzec twoje komorki i by dokladniec wskazac na liczbe blastow i granulocytow. Tylko te leukocyty wskazuja na bialaczke.

no to już nie będzie snu....tak standardowo pewnie komputer nie inaczej.....

sens nie sens tylko badanie reczne, mikroskopijne moze wskazac na bialaczke, zadno inne badanie nie wskaze ci chorych leukocytow i krwinek czerwonych. Tylko osoba, wykonujaca analizy moze zerknac pod mikroskop i ocenic twoje niby chore leukocyty.... To sie nazywa rozmaz reczny krwi i to jest niezbedne do przekonania sie w koncu ostatni raz, czy chorujesz na ta twoja magiczna, nerwicowa bialaczke, czy nie
po takim badaniu nabedziesz spokoju, bo nie ma dokladniejszego badania jak rozmaz reczny Krystek

Jeszcze cos, jakbys mial podejrzenie o bialaczke na tym twoim rozmazie, dostalbys przekaz na BIOPSJE momentalnie!

Nie badaj sie juz komputerowo, nie ma sensu, zabadaj sie OSTATN RAZ z recznym rozmazem. No i gitara !

Przy wczesnych objawach bialaczki ma sie krwawienia z nosa, dziasel i jamy ustnej, kobieta czesto ma krwawienia z narzadow plciowych, ale ciebie to nie dotyczy! Robia sie ropniaki na skorze. Tak miala moja ciocia, i nie wiedziala, skad to wszystko sie bralo/ a gardlo nigdy ja nie bolalo na przyklad. Nie miala temperatury tylko nocne mocne pocenia.

Wiesz Krystek pierwszym krokiem, by zacząc się odburzać jest uwierzenie,iz to co się z nami dzieje to nerwica.Bez tego , się nie uda.Ty jak widzę ciągle nie wierzysz.Uwierzysz jak zatrzyma ci się biegunka, no cóz powiem tak ,jak ustawnie biegunka to zacznie się pokrzywka albo inne gówno.Tak w koło panie pierdoło.Szkodza życia,młody jesteś, zacznij akceptowa i ignorować. Powodzenia ci życzę.

era49 pisze:Wiesz Krystek pierwszym krokiem, by zacząc się odburzać jest uwierzenie,iz to co się z nami dzieje to nerwica.Bez tego , się nie uda.Ty jak widzę ciągle nie wierzysz.Uwierzysz jak zatrzyma ci się biegunka, no cóz powiem tak ,jak ustawnie biegunka to zacznie się pokrzywka albo inne gówno.Tak w koło panie pierdoło.Szkodza życia,młody jesteś, zacznij akceptowa i ignorować. Powodzenia ci życzę.

tak zgadza się jak mi minie.....wtedy uwierzę...postaram się wcześniej.....muszę zaakceptować....dokładnie....

-- 29 lipca 2016, o 23:30 --

Halina pisze:sens nie sens tylko badanie reczne, mikroskopijne moze wskazac na bialaczke, zadno inne badanie nie wskaze ci chorych leukocytow i krwinek czerwonych. Tylko osoba, wykonujaca analizy moze zerknac pod mikroskop i ocenic twoje niby chore leukocyty.... To sie nazywa rozmaz reczny krwi i to jest niezbedne do przekonania sie w koncu ostatni raz, czy chorujesz na ta twoja magiczna, nerwicowa bialaczke, czy nie
po takim badaniu nabedziesz spokoju, bo nie ma dokladniejszego badania jak rozmaz reczny Krystek

Jeszcze cos, jakbys mial podejrzenie o bialaczke na tym twoim rozmazie, dostalbys przekaz na BIOPSJE momentalnie!

Nie badaj sie juz komputerowo, nie ma sensu, zabadaj sie OSTATN RAZ z recznym rozmazem. No i gitara !

Przy wczesnych objawach bialaczki ma sie krwawienia z nosa, dziasel i jamy ustnej, kobieta czesto ma krwawienia z narzadow plciowych, ale ciebie to nie dotyczy! Robia sie ropniaki na skorze. Tak miala moja ciocia, i nie wiedziala, skad to wszystko sie bralo/ a gardlo nigdy ja nie bolalo na przyklad. Nie miala temperatury tylko nocne mocne pocenia.

rozumiem zobaczymy wykancza mnie to wszystko.....lecz tez nie ma co panikować....jak nie minie nic to pojde do rodzinnej.....

-- 29 lipca 2016, o 23:47 --
zrobię tak jak wytrzymam przetrzymam i udowodnię sobie czy to iluzja czy nie....bedę bagatelizował objawy i powiedzmy sobie szczerze tydzien temu robilem wyniki w szpitalu kobieta mowi ze nie ma tu nic niepokojącego tu przy odbiorze jakby byl dramat tez by chyba cos powiedzieli.....poza tym nie tarzam sie po ziemi i sily mi opadaja tylko kiedy mnie strach obejdzie....zresztą te traumy też wynikają z faktu ze za duzo wypytalem moja byla Panią o pracę a ze byla na tym odziale to cos nie cos powiedziala mnie zawsze pytala o płytki i hemoglobinę....no ale wiadomo nie jestem lekarzem nie będę sie mądrował.....

Krystek79 pisze:

era49 pisze:Krystek a nie przyszło ci fo głowy ze te sprawy jelitowe to nerwica?

wiesz co?hm?dobre pytanie?na poczatku bylo gardło kaszel poszlo w czas zostalo zbyt dlug doszly zawroty głowy slabo,biegunka hm?powiem szczerze wlasnie nie bysle pod katem nerwicy tylko ze to z przyczyn innych a moze to jest dobra podpowiedz?to czemu rodzinna tego nie zasugerowala?moze wie ale dala zeby sie cos poprawiło....jade po SMEKTĘ zeby sie zakleic bardziej ale dziekuje moze i faktycznie to ten krok....najgorsze sa te opadania z silł kiedy sa objawy wtedy to jest przerypane....duzo mi pomagacie jestem wam wdzięczny....

gardło, kaszel - lemoniada
biegunka - nerwica, albo coś jesz co Ci nie służy, albo jakiś suplement, lek
zawroty głowy, słabo - nerwica, napięcie mieśni karku

hm no tak:)wspaniale przedstawiony obraz

Zobaczyłam teraz wynik Twoich badań.
Faktycznie krwinki białe są lekko podwyższone, wierz mi jednak że gdyby to był stan ciężki to od razu by Ci skierowali
na hematologię. Ten wynik wskazuje raczej na stan zapalny w organiźmie.
A kiedy robiłeś to badanie? Czy to nie jest to badanie które nie było robione na czczo?
Dodatkowo wyniki morfologii bardzo czesto zmienia antbiotyk, leki a Ty chyba coś przyjmowałeś już wtedy.

Zrób badanie jeszcze raz na czczo i napisz nam jak wyszło.
Od nerwicy i lęku przed białaczką sie na to nie nie choruje:)
Pamietam że jak ja miałam lęk przed tym to wyszła mi w badaniach anemia i też świrowałam wtedy;)
Ale to dlatego że mało jadłam bo stresowałam sie wtedy i byłam za chuda.

Co do nocnych potów to ja ze wzorowa morfoligią od lat je miewam jak sie czymś denerwuje
i znam mnóstwo ludzi ktorzy to mają.
U mnie wystarczy wiekszy stres i budze sie w nocy cała mokra.