To wlanie blokuje odburzanie: szukanie identycznego przypadku co nasz. Chcemy znaleźć kogoś kto miał identycznie, żeby dał nam wskazówki co robić, zapewnienie ze to nerwica i ogólnie uspokojenie

Zgadzam się z Tobą bo miałem długo tak samo. Przeglądanie forum by poznać historię innych i się na chwilę pocieszyć a potem i tak wracało z powrotem.

Antysmog pisze: ↑

12 stycznia 2020, o 18:52

Zgadzam się z Tobą bo miałem długo tak samo. Przeglądanie forum by poznać historię innych i się na chwilę pocieszyć a potem i tak wracało z powrotem.

Tylko że ja nie mogę znaleźć nikogo kto tak miał jak ja

Edyta, to już jest ósma strona twojego wątku, pytasz w kółko o to samo. Wyżej kolega ci napisał ze miał to co ty. A resztę rad dopasuj pod swój problem

Przejrzałem Twój wątek i przyznam, że otrzymałaś tyle rad i tyle zapewnień, że na pewno jest to nerwica. Uwierz w to. Szkoda żebyś się w to wkręcała. I ruchy do psychologa. Na tym forum są ludzie którzy chcą dobrze dla Ciebie ale nerwica próbuje Cię zdominować. Nie pozwól sobie na to.

Dziewczyno ja pisałem ci że mam podobnie, ale ty nie szukaj kogoś kto ma 100% tak samo jak ty , bo to i tak ci nic nie da.Nawet jak kogoś takiego znajdziesz że ma identycznie i powie że to tylko nerwica to da ci to tylko uspokojenie na chwile a potem wątpliwości wrócą.W nerwicy tak jest obojętnie z jakimkolwiek konikiem, kiedy trafiłem do szpitala z podejrzeniem "zawału" obejrzeli mi wzdłuż i wszerz serce i nic nie znaleźli zdrowy jak byk , i uspokoili mnie tylko na chwile.Kiedy czytałem to forum i posty ludzi gdzie mieli podobne akcje z sercem co ja też uspakajało mnie na chwile a potem wątpliwości wracały.Tylko w tedy kiedy z akceptowałem te objawy że teraz przez jakiś czas one będą że są one od nerwicy i zacząłem je ignorować czyli robiłem swoje mimo że te objawy były dopiero w tedy one zaczęły schodzić.

emek16 pisze: ↑

12 stycznia 2020, o 19:57

Dziewczyno ja pisałem ci że mam podobnie, ale ty nie szukaj kogoś kto ma 100% tak samo jak ty , bo to i tak ci nic nie da.Nawet jak kogoś takiego znajdziesz że ma identycznie i powie że to tylko nerwica to da ci to tylko uspokojenie na chwile a potem wątpliwości wrócą.W nerwicy tak jest obojętnie z jakimkolwiek konikiem, kiedy trafiłem do szpitala z podejrzeniem "zawału" obejrzeli mi wzdłuż i wszerz serce i nic nie znaleźli zdrowy jak byk , i uspokoili mnie tylko na chwile.Kiedy czytałem to forum i posty ludzi gdzie mieli podobne akcje z sercem co ja też uspakajało mnie na chwile a potem wątpliwości wracały.Tylko w tedy kiedy z akceptowałem te objawy że teraz przez jakiś czas one będą że są one od nerwicy i zacząłem je ignorować czyli robiłem swoje mimo że te objawy były dopiero w tedy one zaczęły schodzić.

Spróbuję się stosować do tych rad będzie ciężko zaakceptować to ciahlebuvzucie podniecenia ale nie mam wyboru

Znowu ja się uczepie. To co emek16 napisał to sama prawda. Zrozum, że na tym właśnie polega nerwica. Już bardziej Cię chyba nikt nie przekona. To trudne. Wiem ale musisz spróbować. Bo szkoda życia

I jak sytuacja?Pytam ponieważ od około tygodnia męczą mnie podobne objawy i również zaczęłam się bać…

Czy ktoś z tego wyszedł. Od 4 miesięcy się z tym borykam

Wiem że to jest coś nie tak z nerwem sromowym. Współczuje, że wszyscy wmawiali ci nerwicę

Miałam to samo, to kolejny objaw nerwicy.
Uwierz w to, skoro już tyle czasu to masz, to weź spróbuj zmienić podejście do tego objawu i nie zwracaj na to uwagi.
Jeśli przez cały ten czas się tym przejmujesz i frustrujesz to na kilka dni olej to, ciesz się życiem a zobaczysz, że zapomnisz i Ci minie.
Miałam pgad i wulwodynie, derealizacje i depersonalizację i na każdy z tych objawów poświęciłam po kilka dni olewania, akceptowania i wmuszania w siebie informacji, że to tylko nerwica I jak to oleje to mi minie.
I minęło, wszystko.

Witam, potrzebuję pilnie pomocy, bo nie wiem co mam zrobić.. czuję się bezradna..
Bóle głowy zazwyczaj mam u góry za lewą skronią. Są to bóle o średnim natężeniu, tępe które czasem idą mi na kark i na ucho. Czasem również przechodzą na prawą stronę. Ostatnio jednak w tym miejscu poczułam nagły silny ból jakby mnie ktoś uderzył młotkiem, było wtedy bardzo gorąco na zewnątrz i byłam zlękniona i trwało to kilka sekund i przeszło. Czasem też mam świszczenie w uszach ale zazwyczaj wtedy bólu głowy nie mam. Czasem też odczuwam ból oka/presję na oko i czasem na czoło ale czoło bardzo rzadko. Ostatnio są regularne, dzieją się też często wtedy kiedy czuję lęk, jestem zmęczona, gdy jest duża różnica temperatur tudzież gorąco. Mam stwierdzoną nerwice i dwóch neurologów stwierdziło że to napięciowa a fizjo dodatkowo ze przez skrzywiony kręgosłup w szczególności odcinek szyjny.. czy ktoś też tak miał? Tak bardzo boję się tętniaka, a moja rodzina już nie może słuchać moich obaw i mam zakaz dalszych badań.. co zrobić?

Ciśnienie wewnątrzczaszkowe

Wczoraj postanowiłem (to był błąd) że sobie normalnie poćwiczę, od dawna tego nie robiłem, ale stwierdziłem że w końcu trzeba wrócić

Wskoczyłem na drązek i przy 12 podciągnięciu pojawił się pisk w obu uszach, puściłem drążek i poczułem że mam wysokie ciśnienie

Odpocząłem chwilę i zmierzyłem: było niskie

Ale i tak ciągle czuję wysokie ciśnienie wewnątrzczaszkowe...

Też mam problemy z szyją, natomiast od kilku dni mam skoki ciśnienia wysokie

Upał najgorszy przy nerwicy, stresuje organizm i osłabia go

Twoje objawy bubbles brzmią dość poważne, ogólnie podwyższone ciśnienie wewnątrzczaszkowe jest raczej poważne, też muszę się udać do fizjo. A Twój nic z tym nie zrobił? Nie dał jakiś rad? Miałaś terpię manualną?

Tętniaka raczej bym nie brał pod uwagę

No to teraz mnie wystraszyłeś.. skąd ci się wzięło że mam podwyższone ciśnienie wewnątrzczaszkowe? Neurolog nigdy nic nie wspominał, a piski w uchu mam tylko od czasu do czasu kiedy odpoczywam.. fizjo pokazała mi ćwiczenia jakie robić, i jest trochę lepiej.. natomiast z tym ciśnieniem teraz nie wiem skąd ci się to wzięło ale właśnie w tym momencie mnie przestraszyłeś i boję się guza.. mamy tutaj siebie wspierać i uspokajać a nie jeszcze podburzać.. Przeczytałam sobie o tym co napisałeś i moje objawy mają się nijak do tego nadciśnienia. Nie mam sztywnego karku, drgawek, nie jest mi niedobrze (raz było z niewyspania, zrobiłam sobie drzemkę i przeszło). Do tego ciśnienie mam dobre bo mierzę regularnie (zazwyczaj to 100-110/68-75) a świszczenie w uszach bardzo rzadko gdy jest stres. Nie mam też problemów z równowagą. Szczerze bardzo podburzyło mnie to co napisałeś i wystraszyło a myślę że zamysł tego forum jest aby się wzajemnie uspokajać i wspierać a nie jeszcze nakręcać drugą osobę, tym bardziej że każdy z nas jest po badaniach i gdyby było coś nie tak to lekarz by wykrył.. naprawdę niefajnie i teraz siedzę całą zlęknioną

anonerwica pisze: ↑

26 sierpnia 2024, o 00:07

Ciśnienie wewnątrzczaszkowe

Wczoraj postanowiłem (to był błąd) że sobie normalnie poćwiczę, od dawna tego nie robiłem, ale stwierdziłem że w końcu trzeba wrócić

Wskoczyłem na drązek i przy 12 podciągnięciu pojawił się pisk w obu uszach, puściłem drążek i poczułem że mam wysokie ciśnienie

Odpocząłem chwilę i zmierzyłem: było niskie

Ale i tak ciągle czuję wysokie ciśnienie wewnątrzczaszkowe...

Też mam problemy z szyją, natomiast od kilku dni mam skoki ciśnienia wysokie

Upał najgorszy przy nerwicy, stresuje organizm i osłabia go

Twoje objawy bubbles brzmią dość poważne, ogólnie podwyższone ciśnienie wewnątrzczaszkowe jest raczej poważne, też muszę się udać do fizjo. A Twój nic z tym nie zrobił? Nie dał jakiś rad? Miałaś terpię manualną?

Tętniaka raczej bym nie brał pod uwagę